Przed północą odmierzaliśmy czas zegarkami ze stoperem , a po północy mierzymy czas kalendarzem. Czyli... zwalniamy tempo - jeśli nie liczyć tych, co się opili bądź objedli i teraz kurują się stoperanem , "polewając się szampanem" (w wersji zmieszanej z elektrolitami w proszku i 2KC).

Ponieważ stary kalendarz trzeba włożyć teraz "ad acta", pokuszę się o "subiektywny przegląd Humvee'go" za rok 2017. A oto i on w dziesięciu punktach:

CZ. I: MOTORYZACJA OGÓŁEM.
10. Crossovery mają się coraz lepiej i wciąż nie wiem, dlaczego. Najdziwniejsze, że wirus w swojej zmutowanej formie próbuje się przedostawać również do mojego krwiobiegu. Przy okazji różnych przechadzek do salonów przymierzałem się bądź przejechałem kilkadziesiąt kilometrów paroma przedstawicielami tego segmentu. Co o nich myślę? Czysta moda powiązana z przepłacaniem i marketingowymi sztuczkami, o czym będzie w punkcie 9. W 2017 roku pojawiło się ich naprawdę dużo, a jeden z nich wieści nawet o agonalnym stanie producenta. Hyundai Kona.

9. Salonowe sztuczki. Ponieważ w salonach crossovery i SUV-iki każą przesunąć się klasycznym hatchbackom i reszcie nadwozi znanych nam z lat dzieciństwa, skupię się na trickach handlowców. Otóż przeszkoleni są tak, że z góry podchodzą do klientów i do uprzedzeń, jakie posiadają.
Przychodzi konserwatysta taki jak ja i pyta o Golfa VII w hatchbacku, wyrażając niesmak dla przeszacowanych cenników T-Roc'a. Na co sprzedawca mówi, że T-Roc jest autem dla kobiet, które kupują modne i ładne auto na lśniących alufelgach pociągniętych lakierem fortepianowym. OK - ale ciekawe, co sprzedawca powie tej pani o mnie . Oczywiście chciałby zarobić na mnie i na niej .

8. Premiera Audi A8. Pomijając niuanse nowego języka stylistycznego, który wreszcie nadał wyrazu wyjątkowo bezbarwnemu designowi nowych Audi, pojawiło się w tym aucie po raz pierwszy coś, z czym nigdy nie mieliśmy do czynienia. Dotykowy ekran z responsywnymi przyciskami zamiast fizycznych. Co w tym złego, zastąpić klawisze i pokrętła? - spytacie. Ale odcisków palców i kurzu na fortepianowym lakierze w kabinie i ekranach auta ja nienawidzę jak mało czego. I ja się pytam: po co?

7. Bez spiny wyprzedzisz go nawet hybrydą
Po raz pierwszy miałem okazję zasiąść za kierownicę auta, które nie było napędzane wyłącznie jednym klasycznym rodzajem paliwa, pomijając oczywiście LPG. Benzynowo-elektryczny tandem w Aurisie Hybrid dostarczył mi w pewnym sensie skrajnych przeżyć: rozpędzaniu towarzyszył jęk i protest zespołu napędowego oraz wrażenie wjechania w stygnącą masę kleju - jakby jakiś złośliwy gnom przywiązał półtonowe kowadło do tylnego zderzaka. Poza tym ciężkim autem w szybkich zakrętach na miękkim "zawiasie" buja bez opamiętania.

6. Nowe auta fizycznie i stylistycznie zrobiły się dość jednakowe i mało ekscytujące, stąd ciężko "zajarać się" jakąś marką. Bez komentarza - poza jednym, że producenci skupili się na miniaturyzacji silników oraz przeładowywaniu infontainmentu.

CZ. II: MUZYCZNIE, KABARETOWO I FINANSOWO OGÓŁEM
5. "Wieśka Tico", "HalLama" i Passat.. Wyrafinowane śmieszkowanie z motoryzacji i muzyki rozrywkowej, które zaowocowało nawet parodiami kilku sytuacji "portalowych".

4. Ubezpieczenia auta zdrożały, i to w sposób nikczemny i nieuzasadniony. OK, auto zastępcze to zawsze miły dodatek, pomoc i odmiana dla każdej ofiary losu, ale przez szereg lat nie chce robić się taniej.

CZ. III: PORTALOWO, ROZRYWKOWO I TOWARZYSKO OGÓŁEM
3. Estrella FranzaMaurera i pierwszy spot. Miło było tej wiosny wziąć udział w takim wydarzeniu, aby poznać na żywo Właściciela Grupy Tarnowskiej aWc i Jego "świeżynkę" - Astrę piątej generacji w 200-konnym benzyniaku, która miała wtedy zaledwie jakieś dwa tygodnie.

2. Co dalej z formułą aWc? Pojawiła się zapowiedź, że nastąpią jakieś (pozytywne) zmiany tej domeny. Niestety z odpowiedzi Zachara na moje pytanie wynika, że programiście się nie chce/nie opłaca i "będzie nadal tak jak jest". Ciekawe, co w związku z rzadkim uczęszczaniem nowych użytkowników. Jeśli wszyscy polubili wszystkich, to w TOP 2018 zagoszczą tylko nowo dodane samochody. Nie sądzę jednakże, żeby z tego - i tylko z tego - powodu ktoś miał planować przesiadkę na inne auto. Wszystko jedno czy stare, czy nowe.

1. Ogólnie społeczność ma się świetnie, jeśli chodzi o kiedyś tak zwaną "Starą Gwardię". Maja w roli portalowej duszy towarzystwa vel "rozrusznika". MarcinGP jako bard, satyr i poszukiwacz przygód. Marcin vel FranzMaurer etatowo pisze dzienniki z trasy i doskonale komunikuje się z wieloma ponadprzeciętnie zakręconymi ludźmi na punkcie motoryzacji. Lila goni Pchłę, BabciaEla wypunktowuje ASO Toyoty za wentyl bezpieczeństwa. Waldek uwielbia "Kuchenne rewolucje", dobry humor i dobre jedzenie. MaArek niezmiennie lubi Volkswageny, a ja się powoli przestaję dziwić (ostatnio przymierzałem się do Golfa!). KStilger zawieszony w próżny między motoryzacją japońską i czeską przymierza się do... KStingera. Pafka lubi Gran Turismo, Wenus i futra . MV-6 to typowy Oplisti, podobnie jak Wektor1 lubiący miniaturyzację w Suzuki. Niki129 i Grzesio postrzegają samochody bardziej utylitarnie ode mnie. Pioneerek jak Paweł Miszta - kupuje, sprzedaje i handluje autami, żeby dobrze na nich zarobić
Ja ostatnio przemianowałem nazwę swojego auta, inspirując się nowym nazewnictwem "matki Skody" .

Mniej ostatnio Łysego oraz Maartena, a bardzo szkoda.

P.S. Na Sylwestra był Fonsi w Zakopanem, a dziś w blogu klip z "gwiazdą w samochodzie za rozsądną cenę"

Szczęśliwego Nowego Roku