Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Honda Civic ufo
»
Tempomat, czyli despacito w prawdziwym życiu
Wpis w blogu auta
Honda Civic
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 1056 razy
Data wydarzenia: 01.06.2019
Tempomat, czyli despacito w prawdziwym życiu
Kategoria: obserwacja
1) Pierwszym własnym autem, które to udogodnienie posiadało, był przedliftowy poprzednik Kuraqa - w wersji ELEGANCE, kiedyś znany na aWc jako Szarik. W ciągu prawie trzech lat eksploatacji włączyłem tempomat może... kilka razy? Owszem, przyjemnie ciągnął na ekspresówce, ale o wiele bardziej lubiłem "dyrygować" gazem przez własne, świadome i celowe prowadzenie auta. Być może Skodowski 1.4 MPI miał za mało momentu obrotowego? A może winę ponosił guzik włącznika umieszczony na dźwigience wycieraczek. Koniec końców, przeładowanie samej dźwigienki skończyło się którejś nocy przepaleniem styków i niemożnością włączenia długich świateł (!). Nową część w ASO szukano tydzień, a za wymianę Pol-Mot skasował łącznie 450 zł.
2) Po tych perypetiach budżetowo wyposażony Kuraq był wybawieniem. Kompletnie nie tęskniłem za tempomatem aż do czasu przesiadki na Civica. Ten w wersji SPORT posiada go seryjnie - bez żadnych wersji adaptacyjnych. Przyciski są na kierownicy i sądząc, że to ułatwi obsługę względem Skody, musiałem... ratować się instrukcją. NIE UMIAŁEM GO BEZ NIEJ WŁĄCZYĆ. Okazało się, że tym samym przyciskiem obsługuje się w Hondzie funkcję LIM, czyli zaprogramowanie brzęczenia, gdy przekroczysz zadaną prędkość. U siebie ustawiłem 140 km/h - lepiej wiedzieć, co się robi na ekspresówce.
3) O czuwaniu tempomatu informuje mała ikonka tarczy zegarowej "a la stoper" po lewej stronie prędkościomierza. Gdy włączymy tempomat, obok prędkościomierza załącza się zadana wartość prędkości w skali pomniejszonej o połowę (fot. 1). Przejrzyste. Guzikami "góra i dół" operujemy wartością, nieco dłuższe przytrzymanie guzika zwiększa próg co 10 km/h.
4) Zabawa jest tak przednia, że pozamiejskie kawałki przejeżdżam na ustawionym tempomacie. W zabudowanym 60 km/h (wg Yanosika mamy wtedy 57!), w niezabudowanym 90 km/h lub 100. Zauważyłem, że tempomat wpływa na oszczędne obchodzenie się z paliwem. 6/4 l./100 km. utrzymuje się, od kiedy przełożyłem opony na letnie. Bez tempomatu był taki moment, że wskakiwało na 6,5 l. Uprzedzę zwolenników normalnej jazdy bez bitwy o wynik spalania - traktuję to na lajcie, a nie obsesyjnie. Taki styl jazdy przypomina DESPACITO, ale prawa noga i tarcze hamulcowe odpoczywają. Umysł dobrze bawi się przewidywaniem, o ile zmniejszyć prędkość na zakrętach guzikiem tempomatu
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 03.06.2019 00:59:38
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Ja już jestem w takim wieku, że zaczynam marzyć o automacie - warunek, skrzynia musi być szybka. Lubię jeździć automatami, i kto wie czy przy poszukiwaniu następnego auta to nie będzie jeden z priorytetów. Ale póki co to dla mnie odległa przyszłość.
No ja bym jeszcze kilka rzeczy dodał jak grzanie dup czy bluetooth, ale wiadomo - wszystko wg własnych potrzeb.
Ciekawe, kiedy powiem tak o skrzyni automatycznej?
Do tej pory nie chcę w samochodzie turbiny w benzynie i DPF-u oraz ropniaka w ogóle 😁
A na długich trasach wprost nie wyobrażam sobie jazdy bez tempomatu.
tempomat? ja tam wole miec pelna kontrole nad autem
Dziś trzepaki na wyginięciu, kurczę, a kiedyś robiły za komputery, smardfony itp.