fajne ekonomiczne autko Szerokości pozdrawiam MK

Dacia wraz z Renault pokazuję ,że można wyprodukować coś fajnego w dobrej cenie ,które bije na głowę większość aut typu kombi . Widzę ,że Węgry podobają się Proponuje pojechać na Balaton ...Węgierskie "morze" .Węgry bez Balatonu to jak kubek bez ucha tak powiedział mi jeden turysta ...

Fajne autko Rumuni są z niego dumni wiem bo mi mówili a Węgrzy nie tacy znowu poganie po hiszpańsku spokojnie można się z nimi dogadać.

Do MarcinGP:
Pierwszy raz Tokaj, Sarospatak i okolice, drugi wyjazd Budapeszt przez Vac i powrót przez Esztergom, a trzeci to Sopron, Szombathely i okolice. Coś czuję, że w przyszłym roku ciąg dalszy nastąpi (w planach Matra, G. Bukowe i ogólnie tereny między Egerem a Miszkolcem).

Do Raphael: Byłeś w Egerze albo Esztergomie i Szentendre?

Do MarcinGP:
Wraz z zakupem Logana pojawiła się u mnie nowa świecka tradycja wycieczek na Węgry. Bardzo sympatyczny kraj i ludzie. Co do auta, bagażnik się przydaje szczególnie przy drodze z powrotem

Do Raphael: Widzę, że Węgry odwiedziłeś Nie wiem dlaczego ale bardzo lubię tam jeździć i dobrze się czuje w tym kraju mimo ich "pogańskiej" mowy

oszczędna maszyna, szerokości

Do animaisa:
Co do blacharki, nie widzę niczego niepokojącego, ale auto ma jakieś dwa lata dopiero. Jeżeli w salonie widziałaś jakiś podrdzewiały egzemplarz, to po pierwsze myślę, że to jednak wyjątek (w końcu nowe auto), a po drugie gratuluję salonowi za piękną wystawę (w życiu bym czegoś takiego "na salony" nie dał). Możesz napisać, w którym to konkretnie salonie prezentują auta z rdzawym nalotem?

Kilka lat wstecz bałabym się tej marki, ale Dacia pokazała, że co tanie nie oznacza serwis raz w tygodniu. Niech Ci służy jak najdłużej. A jak z blacharką? Pytam, bo ostatnio odwiedzając salon Dacii natknęłam się na Sandero z lekkim nalotem rdzy.

Do daniel66:
Pojęcie "fajnie" może być różnie rozumiane w każdym bądź razie nie narzekam i przy okazji taniego gazu ostatnio niestety, nieco cisnę, co nie przenosi się na rekordowo niskie wyniki spalania... ale wkrótce powinna się trafić dłuuuga się trasa przez pipidówy (czyli 50 łamane przez 90 km/h pod groźbą kary w EUR), więc będzie okazja do bicia rekordów. Co do "fajności", najbardziej fajny w dalszym ciągu jest bagażnik (chociaż czasem [bardzo rzadko] brakuje tych dodatkowych 100 l, które oferuje Dacia Lodgy).

Super ! mam nadzieje, że nadal jeździ się fajnie?

spoko jednak stereotypy ze tanie auto nie moze byc dobre Ida w niepamiec ,biada wieswagenom ))) bezawaryjnosci pozdrawiam

Widzę, że powariowała "okładka" dziennika kosztów: pokazuje 3 wpisy paliwowe (!) i 38 pozostałych. O ile ilość pozostałych się zgadza (myjnie, ubezpieczenia, płatne drogi itd.), to 3 szt. paliwowych mogłoby być prawdą, gdybym autem jeździł miesiąc, a nie rok. Dobrze, że chociaż spalanie dobrze liczy... przy okazji, właśnie minął rok od zakupu.

Co jak co ale taki bagażnik to by się nie raz przydał. Pozdrawiam

Do klapek79:
W II generacji Loganów fabryczna instalacja LPG ma taki nieciekawy bajer, że powyżej bodajże 3000 obr/min sama dodaje benzyny (albo nawet w ogóle przechodzi na PB). Poza tym wycofano silnik 1.6 ograniczając się do 1.2 75KM (do takiego montują fabr. gaz) i mini-turbo o poj. 0,9 l. Za to stary benzynowy 1.6 (taki sam jak w mojej MCV)zostawili dla Lodgy i Dokkera. Tak więc szykuje Ci się twardy orzech do zgryzienia

bardzo fajna i ładna bryczka sam chcę za 3-4 lata kupić nową dacię zamiast palio i też bena +LPG
bezawaryjności i szerokości

Zgadzam się z opisem auta, jak ktoś szuka taniego, dużego kombi ale NOWEGO to dosyć db wybór Pozdro!

Do xxmarcin:
Śmiga nieźle, ale rozpędza się ciut gorzej Do miasta w zasadzie wystarcza, na trasy również. Na autostradzie jest trochę głośno i zdecydowanie więcej wypali... chociaż za te 12 l gazu i tak wychodzi mniej niż 6 l benzyny.

Bardzo ładna Dacia. Jak śmiga?