Wpis w blogu użytkownika
Arturo1977
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 946 razy
Data wydarzenia: 08.10.2015
Patrz szwagier jaka franca...
Kategoria: inne
Myszy kuzwa, jak w jakims kurniku... :/ Pol dnia probowalem ja wyjac, bez sukcesu. Jakis pomysl, zanim zrobi mi jesien sredniowiecza pod maska?
Zdaje sie ze musze pod maske zagladac czesciej niz raz na ruski rok, cholera wie co tam sie jeszcze moze zagniezdzic.
Ostatnia aktualizacja: 09.10.2015 02:51:43
Najnowsze blogi
Dodano: 2 godziny temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
19
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
- nienormalne
- niemoralne
- nierealne (a jednak)
- niezwyczajne
- niemożliwe (podobno, a jednak)
wszystko co dobre na tym swiecie jest niemoralne, nielegalne lub powoduje tycie (albo smierc) :/
juz to gdzies slyszalem
miala swoja szanse, ale postanowila z niej nie skorzystac.
na drugi raz, bede pamietal, ale uwazaj - odbior tylko osobisty
na pocieszenie wierszyk:
What could move so fast and quick, and what was in my house?
A question that I’d soon resolve, for I observed it was mouse.
A cute thing with its big dark eyes and its tiny twitching nose,
Sat watching from the shadows, quite uncertain where to go.
But cute or not it’d have to go, it would leave or it would die,
I’d leave the front door open, it’s the choice I’d hope it’d try.
So I would give this mouse a choice to see if he would leave,
His choice was life or poison, which one would he receive?
I left the front door open and placed some poison in a dish
I hoped he’d choose salvation, and go free is what I wished.
The mouse was cute and precious, I hoped it’d choose to live,
The front door was salvation, it was the best gift I could give.
I watched and waited for his choice, the poison or the door,
He chose to take the poison, he went back and forth for more…
mocne, mocne, zwlaszcza kot w sprezynie
było ją złapać i komuś podarować ja przynajmniej bym przyjęła :D
Tutaj to sie nazywa mulot sylvestre (Apodemus sylvaticus) i nie jest tak wredne jak zwykle myszy.
Kot sie nie sprawdzil. On jest dobry tylko w obsrywaniu trawnika, siersciuch jeb..y.
W drugim aucie mam wielka dziure w izolacji pod maska, ktora mam wrazenie ze sie ciagle powieksza. Byc moze tam tez cos mieszka.
Cukier zabija
Ale miala wybor, miala czas by wylezc stamtad i pojsc sobie. A ja dostalem jeszcze ochrzan w domu, ze taka myszke ladna zabilem
Nawiasem mówiąc, gdzie kot?
na ciasto z rodzynkami
Nie mam nic przeciwko kryptogejom, ale ja jednak wole dziewczyny. Wiec popros kogos innego,zeby ci possal palke, moze swojego tate?
a jak bedziesz sie do mnie wybieral, to wez se soba jakies wsparcie bo jak patrze na ciebie to watpie czy dalbys sobie rade.
EDIT: woda spuszczona.
Nic nie zniklo, nadal plywasz na wierzchu, niczym kupa w klozecie
Zreszta, to ty jestes specjalista od usuwania postow. Ja jeszcze nikogo nigdy nie skasowalem, ale jestes na dobrej drodze by byc pierwszy. Wiec wypier....aj z laski swojej i nie wracaj tu wiecej, bo nastepnym razem spuszcze wode.