Witajcie Dziś "Kuweta" była na badaniu technicznym. Co prawda kończy się dopiero w drugiej połowie września ale podobno nie przerejestrują jeśli jest ważne mniej niż miesiąc więc w sumie "z marszu" podjechałem i przeszła bezboleśnie. Okazało się, że babcia technicznie jest jak nastolatka, aż diagnosta był zdziwiony. Wyszło więc, że mechanik nie kłamał, że pół roku temu zrobił jej pełny serwis, czyli: - nowe tarcze - nowe amortyzatory - nowe drążki ...

Choroba, trzeba bloga robić żeby fotki dodawać, masakra... W każdym razie jest pod domem i śmiga jak szalona, to wariatka. To 1.4 16v przy tej wadze robi robotę, odczucia są jak w MX-5, jedziesz stówką, a wydaje Ci się, że ze dwieście zasuwasz. Superowe autko! Frajda jest.

Kupione przez telefon i ze zdjęć 1.4 16v + LPG. Przyjedzie do mnie w piątek. Jeszcze go nie widziałem. Jeździ, skręca, hamuje i klima działa - tyle wiem. Ze sprzedającym, jakimś Piotrkiem 1,5h gadałem. Tylko nigdy nie miałem auta w gazie i nawet nie wiem jak to zatankować. Ktoś wie co oznacza dopisek w ogłoszeniu "butla do 2026", to bak ma jakąś trwałość? Nie trybię. No i jeszcze jedno: zero rdzy tylko błotnik do wymiany. Ja PRDL, mam nadzieję, że się nie wrypałem w ...

Nareszcie coś pozytywnego na temat gnojówki, bo skoro udało się zakończyć przeglądy i kontrole to nadeszła pora aby w końcu dać motorowi odetchnąć pełną piersią. Dla równowagi fotka z naturą, żeby panienka Gritta była zadowolona bowiem zarówno filtr, sonda jak i egr nieskalane, auto wciąż trzyma swoje ekorygory. W prawdzie ktoś kiedyś napisał, że to niby są te same motory co w Volvach, lub raczej odwrotnie w Volvach są dCi, w każdym razie że trzeba celować w 215 ...

Samochód i Dizel, połączenie niezbyt przyjemne aczkolwiek akceptowalne po wieloma względami. Problemy we wspólnym pożyciu zaczynają się gdy do tego związku zaczynają dołączać się kolejne elementy. No ale chciało się mieć "eko-dynamicznie" to trzeba trochę poklikać kluczem. W sumie to w cale nie chciałem, no ale tak wyszło. Jaki był powód? Pff.. wibracje, absurd, ale tak nieznośne, irytujące wibracje zwłaszcza na biegu jałowym, potrafią doprowadzić do pasji ...

Do tematu przymierzałem się od dłuższego czasu, w każdym razie od 11 marca moim głównym dupowozem zostało niejakie Clio w niespecjalnie bogatej wersji Zen z jednym szalenie dla mnie ważnym elementem, a mianowicie z instalacją LPG. Aktualnie robię dosyć spore przebiegi, i jest mi po prostu szkoda Alfy. Dlatego jak pojawiła się opcja najmu pracowniczego to długo się nie zastanawiałem. Założenia są proste: miesięczna rata najmu + koszt paliwa Clio ma nie przewyższać ...

Przyszedł czas na wymianę ogumienia, a przy okazji okazało się, że również na zmierzenie się z ludzką uczciwością. Felgi, dzięki daniu z siebie mocnych 30% wyglądają średnio a średnio to super! Natomiast chyba pora przestać ufać ludziom przy kupnie auta. Najpierw letnie 10 i 5 letnie, które miały być tip top wymieniane 3 lata temu, teraz zimówki. Opony były złe a felgi... a felgi też były złe.

Witam wszystkich. Jako że Kangoo zostało zakupione w stanie bardzo zużytym trzeba go było trochę poprawić, wiec następna czynność po remoncie zawieszenia trafiła na blacharkę. Nowe progi, trochę kielichy z tyłu i... w sumie tyle poważniejszych mankamentów poza drobnymi poprawkami blacharskimi. Teraz jest ok, piasek się nie wysypuje jak go wiozę luzem :P Standardowo w nowe progi został wpuszczony środek do konserwacji profili zamkniętych a na podwozie nowa ...

Wpis trochę spóźniony, ale cóż taki mamy klimat;) Szczerze mówiąc Twingo kupiłem trochę na wariata. Szukałem małego, taniego samochodu (najlepiej 4 drzwiowego), z w miarę niskim przebiegiem, a przede wszystkim ze zdrową blachą i nie po wypadku, lub jakieś 3-4 letnie kombi klasy kompakt z benzynowym silnikiem. Niestety z racji pośpiechu, nie było czasu szukać kombika i padła decyzja o zakupie jakiegoś malucha do 7-8 tysięcy (Fiesta, Punto, Panda, C2, C3, Corsa) ...

Witajcie! Jako że Kangur wymagał kilku napraw, wiec zabrałem się z samego rana... Na pierwszy rzut poszła miska olejowa i nowa uszczelka, dlatego ze zewsząd ciekł olej... Żeby ją wymienić trzeba było podnieść silnik bo opcja zwalenia wózka była dla mnie mniej przekonująca w dodatku w warunkach garażowych... Przy okazji dowiedziałem się ze mam rozrząd na łańcuchu... Na drugi rzut poszły wahacze... Zainwestowałem w kompletne wahacze bo nie chciało mi się bawić ...