Wpis w blogu użytkownika
brzozzhems
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1268 razy
Data wydarzenia: 10.06.2016
Motoryzacyjne marzenia...przyziemne.
Kategoria: inne
pogoda coraz piękniejsza nawet w krainie deszczowców, słonko świeci, ptaszki ćwierkają itepe itede...
Miałem dziś okazję pogadać przez telefon z portalowym kolegą Pawłem. Tym od Protona Savvy - dla wtajemniczonych
I tak mnie jakoś natchnęło do napisania bloga o naszych przyziemnych marzeniach motoryzacyjnych.
O Ferrari czy Pagani można sobie marzyć w nieskończoność, ale tak naprawdę chyba mieć bym nie chciał.
Bardziej ciągnie mnie do codziennych wozów.
Marek77 ostatnio spełnił swoje i sieje postrach na ulicach naszych zachodnich sąsiadów za pomocą swojego GTD.
Ja zaczynam kolekcjonować swój "dream garage" poczynając od wymarzonego W124.
A chciałbym więcej.
W moim garażu, który jeszcze nie został wybudowany jest jeszcze miejsce na takie oto autka.
Chyba najbardziej realny zakup w najbliższych latach, choć pewnie "Ci na górze" drwią z moich planów.
Koniecznie w wersji "lekko-camperowej", ale bez przesady. Żadnych garbów czy narośli na dachu.
Ileż to ja już razy zamęczałem w temacie nieśmiertelnej te-czwórki Grzesia70...
Tu się pewnie część z was zdziwiła.
Golf???
Ano tak, chciałbym Golfa, ale nie byle jakiego. Ma nie posiadać dachu, za to musi mieć pałąk.
Cenowo i użytkowo najbliższa realizacji jest czwarta generacja, choć I/II byłyby najlepsze.
Silnik nie ma dla mnie znaczenia. No...byle nie diesel.
Ok, odbijemy teraz trochę na zachód od Niemieckiej motoryzacji.
Pierwsza generacja.
Od zawsze mi się podobała, a odkąd się przejechałem to mnie w sobie rozkochała.
Zawieszenie na "palantówkach" i rozmiary wózka sklepowego to idealne połączenie na kręte drogi.
A gdzie Alfa Romeo???
Tu się nic nie zmienia.
I choć takie cuda jak na zdjęciu powoli wymykają się z zasięgu zwykłego zjadacza chleba, to jest jeszcze szansa na V6 busso z lat 90'
Skoro jesteśmy już w temacie roadsterów nie mogło zabraknąć kultowej Miaty.
Oooo takiej:
Kusi i to bardzo.
Jednak najlepiej przy moim W124 wyglądałoby R129
Ale po takiego będę chyba musiał sam przejechać się do Japonii lub Dubaju.
A jakie wy macie przyziemne marzenia?
Tak relaksacyjnie, przy weekendzie można by było o tym podyskutować.
Ostatnia aktualizacja: 10.06.2016 01:02:02
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
42
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
http://www.autowcentrum.pl/blog/post/przyziemne-marzenia-motoryzacyjne,34039/
zapraszam, marzenia to rzecz piękna...
Słuszna koncepcja
Boxster to już nie to pancerne Porsche co kiedyś. Dużo lepiej poszukać 944 lub 924.
Setka była super, a nawet jest
Wiem i dlatego tak mi się podobają, dlatego marzy mi się taki.
PS.Chętnie bym przygarnął taką kanciastą setkę jednak te co przeżyły nie są już tanie.
A "cygaro" to już klasa sama w sobie. Pierwsze takie audi
Poza tym cały czas kusi mnie "setka".
Tak więc szanujcie swoje marzenia i spełniajcie je powoli - bo nic tak nie cieszy jak moment wybierania i zakupu
E46 jak najbardziej polecam, chociaż moim zdaniem E36 jest lepsza. Taka bardziej pierwotna
R6 pod maską, ekkość roadstera i geny BMW E30.
Niestety ceny od kilku lat szaleją.
A z BMW to chciałbym zaliczyć znajomość z E46.
Auta z mojego zestawienia można kupić za kilka tysięcy złotych, choć nie wszystkie.
Natomist atesitom pozostaje już tylko Schopenhauer.
Amerykańskie vany mają swój czar.....i wygodę.