Mój pierwszy samochód kupiony w salonie jako nowy. Wreszcie pięciodrzwiowy i z przyzwoitym bagażnikiem (408 lub 380 litrów - różne źródła różnie podają)

Samochód jest w kolorze Mativoire w wersji wyposażeniowej Seduction doposażonej o Pakiet Automatyczny i Connecting Box. Najważniejsze elementy wyposażenia:
- 6 poduszek powietrznych (przednie, boczne i kurtyny)
- ABS + ESP + wspomaganie ruszania na wzniesieniu
- dwustrefowa automatyczna klimatyzacja
- automatyczne wycieraczki i światła mijania
- samościemniające się lusterko wsteczne
- światła przeciwmgielne z doświetlaniem zakrętów
- radio CD z MP3 i wejściem USB
- zestaw głośnomówiący Bluetooth
- elektryczne szyby z przodu i z tyłu
- elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
- czujniki parkowania przód + tył (montowane u dealera)
- tempomat z ogranicznikiem prędkości
- fabrycznie przyciemniane tylne szyby
- alufelgi ATT 680C

Samochód kupiony na dojazdy na uczelnię po zaliczeniu pierwszego roku studiów. Dzielnie się spisywał przez te wszystkie lata, aż żal było sprzedawać.

Duży krok do przodu w porównaniu z poprzednikiem (Seicento 900):
- przyzwoita ilość miejsca w środku;
- da się nim wreszcie normalnie pojechać w trasę bez potrzeby sięgania po krople na uspokojenie, gdy trzeba będzie wyprzedzić TIR-a;
- dzięki klimatyzacji wizja utknięcia w korku w letnim skwarze nie napawa już takim przerażeniem, jak niegdyś;
- mimo większej masy i lepszych osiągów podróżowanie nim wcale nie jest droższe, a to za sprawą instalacji LPG.

Jest jednak pewna niewiadoma: czym jest "samozlo"? Google mi nie pomógł, poprzedni właściciel również. Może wiedział to tylko pierwszy właściciel tego auta, który przez 8 lat przemierzał nim drogi słonecznej Italii?