Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo » Zima '14/15.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 914 razy
Data wydarzenia: 18.11.2014
Zima '14/15.
Kategoria: zmiany w aucie
Warunki pogodowe uległy znacznemu pogorszeniu (dziś ledwo +5 i deszcz), prognozy kilkudniowe zapowiadają pierwsze opady deszczu ze śniegiem uznałem więc, że najwyższa pora zmienić opony. Dodatkowo jutro lecę na Czechy, a tam obowiązuje przepis o używaniu opon zimowych od 01/11 do 31/03. Niby jest furtka, że w warunkach śniegowych ;), ale wolę nie wdawać się w dyskusje przy potencjalnym spotkaniu z tamtejszą drogówką.

Wczoraj jeszcze zadzwoniłem do serwisu z pytaniem czy trzeba się umawiać, jednak tradycyjnie nie było takiej potrzeby. Dziś po 15 podstawiłem się i rzeczywiście wjechałem praktycznie od razu. Jak zawsze sprawnie i szybko.

Letnie Micheliny przejechały w swoim pierwszym pełnym sezonie (7 miesięcy i 18 dni) 33.807 km i legitymują się głębokością bieżnika na poziomie 2 x 4 mm i 2 x 6,5 mm. W sumie mają na liczniku 36.710 km, wynik bez szału na takie zużycie. Panowie stwierdzili, że te dwie z "czwórką" (przód) nadają się do wymiany. Co zrobię jeszcze nie wiem. Generalnie jestem niezadowolony z tych opon i dwóch nowych na pewno nie będę kupował.
Ciekawy tylko jestem czy efekt większego zużycia na przodzie to pokłosie luzów na wahaczach (wymienione tydzień temu) czy też radosne pokonywanie łuków w moim wykonaniu daje się we znaki. Podobne zachowanie odnotowałem w Czerwonym przy drugim komplecie opon letnich. Tam też wymieniłem wahacze, z tym że dużo później przebiegowo (170 tys.), ale rezultatów nie zdążyłem już sprawdzić, bo został sprzedany.
Podejrzewam także, że przednie zużycie wpłynęło decydująco na pogorszenie właściwości jezdnych Bravo, z czym zmagam się od kilku tygodni. Chyba, że będzie to samo na zimowych, wtedy zwrócę honor letnim.

Wracając do Michelinów Primacy HP - wystawiam im subiektywną ocenę dostateczną. Są dość głośne, na mokrym radzą sobie średnio, na suchym przyzwoicie. Nie uważam też, aby były warte swojej ceny - ponad cztery stówy w moim rozmiarze. Generalnie z własnego wyboru nie kupiłbym ich.

I jeszcze ostatni kwiatek na koniec. Moja zła passa doświadczeń z serwisami trwa nadal. Tym razem ten niezależny, gdzie serwisowałem Czerwonego po gwarancji i gdzie wymieniam opony, nie popisał się. Zostawiając po sezonie zimowe opony w marcu br., poprosiłem o piaskowanie i lakierowanie "stalówek". Mają już 6 lat i widać trochę na nich efekty zasolenia naszych dróg. Pan zaznaczył elegancko w zleceniu i... Dziś mam takie same jak w marcu :P. Latali we czterech, oglądali, sprawdzali, przepraszali, dali odmrażacz w gratisie, ale... Znów pewien niesmak pozostał. Nie tylko w ASO trzeba wszystkiego pilnować, dopytywać. Profesjonalizmu brakuje już chyba wszędzie. Albo ja mam wyjątkowego pecha w tym roku.

Jak najmniej śniegu tej zimy dla wszystkich [cool]!
Ostatnia aktualizacja: 20.11.2014 13:21:37
Dodano: 9 lat temu
Do kajus_poland:
Z Turanzami miałem do czynienia na służbowym Focusie - 5 sezonów, ponad 64 tys. i jeszcze na co najmniej jeden by były. Zgadzam się, że można je polecać :).

Ale jeśli Bridgestone, to tylko Potenza [cool]. Miałem na Czerwonym, świetne [bajer].
Dodano: 9 lat temu
Do benny86:
Jak z Conti nie jesteś zadowolony, to nie wiem czy Dębica spełni Twoje oczekiwania :). To opony z dwóch różnych krańców.
Dodano: 9 lat temu
Do benny86:
Dziwne, ponoć ta opona spisuje się wspaniale na mokrym (o.O)
Dodano: 9 lat temu
Jeżeli szukasz dobrych letnich to od siebie mogę polecić:
http://www.bridgestone.pl/osobowe-4x4-i-dostawcze/ranges/turanza/t001/
Jestem bardzo zadowolony z tych oponek a mają przejechane już ponad 40.000km :)

Pozdrawiam! Szerokości!
Dodano: 9 lat temu
Ja mam jakieś tam Continentali Coontact 5 na letnich i też nie jestem zadowolony z nich, na mokrej nawierzchni lipa. Na wiosnę kupuje alusy 15 i wrzucam inne opony, choćby Dębicę Presto
Dodano: 9 lat temu
Do jaworznianin:
Michelin kariery w F1 nie zrobił i coś w tym chyba jest ;).
Dodano: 9 lat temu
Do kstilger:
Miałem dwa komplety Continentali CSC3 na Czerwonym. I o ile pierwsze śmigały aż miło (ponad 70 tys. km w 3 sezony), o tyle drugie padły po 41 tys. km w 2... Dobrze napisał Grzesio poniżej - plastelina i tyle.
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70:
A wszystko pod egidą ekologii ;).
Dodano: 9 lat temu
Do RAKUS1:
Tak było, więc inaczej nie mogłem napisać ;).

40 złotych za przełożenie i wyważenie.
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1:
No nie wiem - po pierwszych 16 dniach użytkowania i 2.903 km w zeszłym roku ubyło im 1 mm...:)
Dodano: 9 lat temu
Do Bunijo:
I taką mam koncepcję ;).
Dodano: 9 lat temu
Do misiel_budyta:
Czyli nie tylko ja borykam się z tą przypadłością... Też masz ciekawie.
Dodano: 9 lat temu
Do giernal:
Nie wiesz? Przecież lepiej kupić u Nich nowe [los2].
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar:
Bo wpisy o oponach też mogą być fajne [hihi].
Dodano: 9 lat temu
Do mrBean:
Ciężarowe to chyba wciąż jednak inna bajka. Do osobówek za chwilę będą robić jednorazowe. Z powodów ekologii, wiadomo ;).
Dodano: 9 lat temu
może ty masz te co na F1 śmigają 30 okrążeń i do boxu na wymiane ;)
Dodano: 9 lat temu
też narzekam na szybkie zużycie letnich opon, które właśnie zdjąłem... Continental SportContact2 stan bieżnika 4 i 5 mm po 22,5 tysiącach... ten przód to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale tył?
Dodano: 9 lat temu
Tego tutaj nie podawali, 35tys. i zdarte Micheliny... Jeszcze trochę a z plasteliny będą robić te opony;)
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: "Dziś po 15 podstawiłem się i rzeczywiście wjechałem praktycznie od razu. Jak zawsze sprawnie i szybko".

Marcin super to ująłeś
W ogóle ile Cię skasowali?
Dodano: 9 lat temu
Marcin, gdybyś tak jak ja na letnich oponach w tym sezonie przejechał około 6.000 km, to by Ci w ogóle nie ubyło bieżnika
Dodano: 9 lat temu
Zamienić miejscami i zajeździć.
Dodano: 9 lat temu
Mam tak samo ze zużywaniem opon z tym że mi się szybciej zużywają tylne i to dużo szybciej niestety. Po tamtej zimie tylne opony miały o połowę mniej bieżnika.
Dodano: 9 lat temu
Dlaczego wulkanizatorzy zakwalifikowali przednie opony do wymiany? W końcu bieżnik jest jeszcze przepisowy, a spękane też pewnie nie są. [totalszok]
Dodano: 9 lat temu
Niby wpis o oponach a taki jakiś fajny! :) Jak zawsze jestem pod wrażeniem wszystkich Twoich statystyk i wyliczeń (ilość km przejechanych na oponach), ale mam to samo
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: Hm...
Miałem w T4 Michelin ciężarowe i tam normą było 120 tysiaków - czyli ekstra. Ale w osobówkach to już dramat.Miałem w Volvo 850 T5 i teraz miałem w Saabochodzie na lato - normalnie widać jak się zużywają - zostało mi około 5 mm i nie wiem czy przyszły sezon przeżyją.
Dodano: 9 lat temu
Do babciaela:
Trudno się nie zgodzić...

Dzięki & wzajemnie bezpiecznej [tuning].
Dodano: 9 lat temu
Do mrBean:
Zgadzam się.
Michelin nigdy nie należał do moich faworytów.
Osobiście uważam, że 70-80 tysięcy opony powinny wytrzymywać.
Dodano: 9 lat temu
Brak profesjonalizmu staje się normą: patrz-system informatyczny obsługi PKW . Bezpiecznej podróży [papa].
Ja jutro lecę na Wschód - a tam niebezpiecznie nie tylko z powodu zimy :(
Dodano: 9 lat temu
35 tysiaków i opony do wymiany - kpina.
I to opony z górnej półki...
Wiem, że inny ciężar auta, ale w Lupo mam Letnie Nokiany i po 3 sezonach letnich (myślę, że około 50 - 60 tysięcy km mają przejechane) mają po 6,0 mm.
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
49 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl