I jak tu nie być przesądnym? Córa zaplanowała wyjazd 13.03. do koleżanki, więc wypadła dłuższa trasa Picadorem. Patrząc z perspektywy czasu nie był to chyba trafiony termin, ale po kolei!

Trasa: Gdynia – Poznań – Wieluń – Gdynia (13-17.03.2024) – łącznie 983 km

Wyjazd z Gdyni 13.03. późnym popołudniem. Rano okazuje się, że w lewym przednim kole nie ma powietrza. Nic nie daje dopompowanie, schodzi dalej. Córka z pracy dzwoni do serwisu opon, żeby podjechali pod blok, zabrali koło i je sprawdzili. Przyjeżdżają koło 9:45, montują dojazdówkę a „kapcia” biorą ze sobą. W dojazdówce powietrza jak na lekarstwo Po godzinie wracają z naprawioną oponą. W oponie była śruba. Miesiąc wcześniej w tym samym kole była taka sama . Córa sprawdza jeszcze światła, bo zapala się kontrolka uszkodzonej żarówki świateł postojowych. Nawet jak dla doświadczonego kierowcy to trochę grubo… Podpowiadam, że żarówki zapasowe są w schowku w podłodze przed tylnymi siedzeniami. Prawidłowa żarówka odnaleziona, tylko co ciekawe stara zaczyna świecić

Sam dojazd do Poznania bez problemów. Picador radzi sobie pod nogą córki rewelacyjnie. Stoi na parkingu w Poznaniu dwie noce skąd rano 15.03. kieruje się do Wielunia. Tam również dwie nocki spędza na parkingu. Niedziela 17.03. powrót. Okazuje się, że trzeba dolać oleju. Dolewka 1,1 litra wystarcza, żeby poziom na bagnecie się zgadzał. Gaśnie kontrolka poziomu oleju. Jeszcze tankowanie do pełna i droga powrotna.

Niestety w trasie zdarza się kolejna historia. Spod kół poprzedzającego auta wylatuje sporej wielkości kamień prosto w szybę Picadora. Huk jest wielki, kierowczyni zjeżdża na stację benzynową, żeby ocenić straty. Na szybie, po stronie pasażera spory ubytek, ale na tym na szczęście koniec. Droga do Gdyni już bez dalszych przygód. Poradziłem córze, żeby szybko umówiła się na naprawę szyby, bo patrząc na uszkodzenie nic dobrego z tego nie wyniknie. Wybrany serwis znaleziony przez internet, na całe szczęście niedaleko od miejsca zamieszkania. 19.03. o 14:15 Picador jest już w Autoglass. Serwisant stwierdza, że uszkodzenie jest do naprawy, ale twierdzi też, że jest 5% ryzyko, że szyba może pęknąć, z tym, że i tak trzeba spróbować ją naprawić. Jakby co, to na stanie mają taką szybę i jak pęknie podczas naprawy ta, to ją wymienią, nie licząc drugi raz robocizny. Uczciwe chłopaki Na szczęcie szyba poddaje się naprawie i kończy się na … 300 pln. Śladu po uszkodzeniu brak

I jak tu nie być przesądnym? Z tymi samochodami same problemy …