Wpis w blogu auta
Porsche 924
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1144 razy
Data wydarzenia: 19.12.2014
Samochód Marzeń - casting :)
Kategoria: inne
A więc jakoś w zeszłym tygodniu zadzwonił do mnie Krzysztof Róg (producent) i zaprosił na casting do programu Samochód Marzeń... Wysłałem zgłoszenie, niemniej nie liczyłem na jakikolwiek odzew i byłem szczerze zdziwiony telefonem.
Skoro jednak zaproszenie dostałem, to pozostało w sobotę po południu ruszyć i przemieścić się trasą Poznań-Warszawa na casting. Trochę obawiałem się trasy 600 km na raz w 30-letnim niesprawdzonym samochodzie, jednak okazało się, że niesłusznie.
Prędkość przelotowa - 100-110 km/h. Nie będę ukrywał, jechało się źle. Głośno, niepewnie. Powyżej 120 km/h wyczuwalne intensywne bicie kierownicy. Ale pod względem technicznym obyło się bez problemów - oprócz może uciekającego powietrza z tylnej opony (wina wentyla) co zmusiło mnie do około 5 postojów przy kompresorze w czasie drogi w każdą ze stron.
Po dojechaniu na miejsce okazało się, że... Telewizja zdecydowanie potrafi ubarwić rzeczywistość. Serwis dość mały, kameralny. Za to ekipa bardzo przyjazna, pomocna - no i około 5 mechaników stojących przy każdym aucie.
Sprawdzanie prosiaczka (ochrzczonego mianem "Barszczyk" z uwagi na kolor) potrwało około 30 minut. W tym czasie pomarzłem trochę w namiocie na dworze, zajadając ciasteczka i racząc się kawą.
Potem wezwany zostałem do 'recepcji" gdzie przedstawiono mi wyniki oględzin stanu pojazdu. I tu duży szacunek... Wykryto WSZYSTKIE uszkodzenia które sam zdążyłem zdiagnozować a nawet kilka, na które nie zwróciłem uwagi. Niestety - lista jest dłuuuga.
Kolejnym etapem był "pokój zwierzeń" gdzie nagrano materiał, w którym opowiadałem o sobie, historii pojazdu a także odpowiadałem na kilka pytań. Ewidentnie były one nastawione na sprawdzenie mojego zżycia z pojazdem... Jako, że mam go od niedawna odniosłem wrażenie, że z góry skazany zostałem na porażkę.
I tak oto nastał czas powrotu do domu - droga upłynęła przy akompaniamencie skrzyni, silnika i trzeszczenia deski. Po powrocie głowa mi pękała, ale wyprawy nie żałuje...
A jeśli chodzi o to, co zostało zmienione od tej pory pod względem mechanicznym:
- kopułka
- palec rozdzielacza
- wtryskiwacze
Na chwilę wolnego czasu czeka pompa paliwa oraz kilka detali czysto estetycznych.
Udało mi się też wykryć przyczynę drżenia kierownicy - tak jak podejrzewałem było to niewyważenie kół. Jednak nie spowodowane źle wykonaną operacją, czy krzywą felgą a tragicznym stanem opon. Po przyjrzeniu się im (rok produkcji 2003!) okazało się, że noszą ślady długotrwałego postoju auta.
Tak więc nie było na co czekać i zostały zamówione:
2x Falken ZE 914 205/60R15
2x Falken ZE 912 215/60R15
Zastąpią one dotychczasowe opony w rozmiarze 195/65R15 i 205/65R15.
I to by było na tyle... Póki co
Edit: I zapomniałbym o najciekawszym!
W aucie przeprowadzona została polerka + naniesienie powłoki kwarcowej na maskę (straszny stan lakieru). Efekt - niesamowity - z resztą zobaczcie sami, jak na 30-letnie, malowane auto udało się zminimalizować straty przy polerce do minimum i mogę się cieszyć w pełni ładnym lakierem.
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
40
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Napisz jak się dostaniesz do programu. To potem wszyscy będziemy mogli go zobaczyć na player.pl