Kończąc ostatni dziennik pokładowy "Peżoka" wspomniałem, że istnieje duże prawdopodobieństwo śledzenia jego dalszej historii. Przypuszczenia okazały się słuszne i praktycznie na bieżąco odbieram informacje o nim, a nawet widuję go na lokalnych drogach!

Mało tego, całkiem niedawno w czasie rozmowy telefonicznej kupujący zapewnił mnie, iż jest zadowolony ze swojego nabytku. Wiadomość ta bardzo mnie uradowała, a chyba jeszcze większą przyjemność sprawił mi przelew od ubezpieczyciela, w którym zwrócono mi lwią część jednorazowo opłaconej składki OC, NNW oraz P-KR.

Najlepszym dowodem dobrej kondycji auta jest pozytywny wynik odbytego dziś przeglądu technicznego. Podczas przejazdu przez ścieżkę diagnostyczną kontrolujący odnotował przebieg 148 754 km oznaczający, że od 13.08.2021 r., czyli ośmiu miesięcy od dnia sprzedaży Peugeota, stan jego licznika wzrósł o 6490 kilometrów.

Niestety są też mniej pomyślne wieści. Wkrótce po zbyciu samochodu nowy posiadacz nieświadomy nisko zawieszonego przodu najechał nim na krawężnik pod okolicznym marketem. W trakcie cofania urwał plastikową dokładkę zwaną "hokejem" i odjechał z miejsca zdarzenia. Na szczęście wszystko to zaobserwował jego znajomy, który przywiózł mu zgubiony element nadwozia. Żeby jednak nie było zbyt pięknie naprawa została przeprowadzona w sposób chałupniczy za pomocą srebrnej taśmy zbrojeniowej naklejonej na łączeniu obu komponentów.

Co gorsza, w międzyczasie "207-ka" brała udział w kolizji, której skutkiem było zarysowanie połowy prawej strony auta. Jej właściciel otrzymał z ubezpieczalni sprawcy 3500 zł zadośćuczynienia. Wskutek czyjejś pomyłki wypłata całej kwoty nastąpiła poprzez przekaz pocztowy. Pieniądze do domu przyniósł listonosz, doręczając je synowi poszkodowanego. Ten będąc uzależnionym od alkoholu oraz narkotyków przywłaszczył sobie odebraną gotówkę i zniknął z nią na kilka dni. Po jego powrocie nie było już śladu po odszkodowaniu.

W rezultacie braku funduszu na remont, pokiereszowaną karoserię "Peżoka" pomalowano dobraną pod kolor farbą w sprayu, która ze względu na technologię lakierniczą pozostawiła matową powłokę na sporym fragmencie zderzaka, nadkola oraz drzwi.

Oby w następnych latach eksploatacji samochód sprawował się tak samo jak dotychczas i nie był kolejnym powodem do smutków oraz kłopotów swego posiadacza, który i bez tego nie ma łatwego życia.