Dziś, równo po tygodniu od zakupu Astra dostała pierwszy serwis, czyli wymianę oleju, wszystkich możliwych filtrów itp. Poza tym zostały przeprowadzone pierwsze poważne czyli fachowe oględziny przez fachowców mechaniki samochodowej i wypadły nadzwyczaj dobrze. Silnik pracuje cicho i równo, brak wycieków, wszędzie sucho, blacha zdrowa włącznie z podłogą i nadkolami. Nic tylko lać i jeździć. Oczywiście, żadnym obcym, domorosłym pseudo-fachowcom swoje auta bym nie powierzył więc wybrałem się do Jarka - Qchara i jego brata Pawła aby po znajomości ocenili, poprawili, komputerem przeskanowali i opinię wydali. Podobno jest dobrze Astra po wizycie w Sandomierzu, a raczej w Łoniowie pojechała w dalszą drogę z rodzicami na pokładzie na swoją pierwszą dłuższą wycieczkę do Zakopanego, a ja razem z moją Francą pozostałem w Sandomierzu i Jarka aby korzystając z okazji długiego weekendu zrobić kilkudniowego spota pod szyldem Tarnowskiej grupy aWc. Oczywiście serwis auta rodziców był jedynie przykrywką i pretekstem do spotkania się z Jarkiem i jego rodziną ale o tym kiedy indziej. Kilka fotek poniżej.