Wpis w blogu auta
Chrysler Voyager
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1199 razy
Data wydarzenia: 17.01.2017
Paliwo, a może coś innego
Kategoria: awaria
Pierwsze co zrobiłem po powrocie to odpalanie Voyka, zaskoczył od razu, czekam chwilę - chodzi
Niebawem odprowadzę go do warsztatu, ma być sprawdzony nowy filtr paliwa, czystość zbiornika i przewodów paliwowych, może się coś wyjaśni.
A poniżej oba specyfiki.
Ostatnia aktualizacja: 17.01.2017 16:19:06
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

No to trochę tego będzie - ponad 80 L
Wystarczył by mi do końca życia tylko jeden, a i zostało by jeszcze dla potomnych
jak to niektórzy mówią - taki mamy klimat
Zima robi swoje
Ale ja jestem bardzo zadowolony, musiałby być kompletnie piźnięty, gdybym oczekiwał od 15-o letniego auta tego czego oczekujemy od nówki
No i jest choć mała satysfakcja poprawiania tych drobiazgów.
Chodzi jak szwajcarski zegarek, tylko chyba po dolaniu tego specyfiku jak zimny po nocy - to trochę dymi na biało.
Znaczy wtrysk
Whisky tak, ale wynalazkiem własnej roboty, to chyba można by się podzielić
Poza domem wszystko droższe
Generalnie to nie "zmęczyłem" pompy - auto odpalało, tylko przy ruszaniu gasło. Po drugiej próbie poszedłem na spacer po paliwo
Waldek nie strasz kolegi
Może na szczęście :D
No u Ciebie to zupełnie inna bajka
Nie wiem, może wleję i tak na razie pić nie mogę
Ja teraz mam wlaną 50-tkę tego drugiego - chodzi jak pszczółka, tylko przy rozruchu trochę kopci na biało?
To pierwsze kosztowało coś około 26 zeta i jest to na 60 l paliwa, to drugie około 34 zeta i ma starczyć na 600 l paliwa.
Przynajmniej wiem ile mi wyjeździ "do końca". W trybie mieszanym niemal po równo 50% trasa - 50% miasto, równiutko 500km (311mil)
Już sam nie wiem jaką przyczynę tych niedomagań bym wolał - jeśli paliwo, to gdzie w takim razie tankować?, jeśli brudny smok i zbiornik, da się to łatwo usunąć, tylko tyle że trochę z tym roboty, jeśli jakaś usterka, no to może zaboleć