Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Passat VW Passat B7 1.4 TSI 122 Perfectline
»
Najważniejsze że dziecko i żona zdrowi
Wpis w blogu auta
Volkswagen Passat
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 2001 razy
Data wydarzenia: 27.09.2018
Najważniejsze że dziecko i żona zdrowi
Kategoria: wypadek
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 15 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
34
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Co do wartości pojazdu to jest to wartość z dnia szkody ale to jest zawsze dyskusyjna sprawa bo na ustalenia takiej wartości wpływa wiele czynników np. oprócz rocznika, przebieg czy nawet ilość właścicieli. Zależy od algorytmu stosowanego przez daną FU.
W przypadku gdy mamy dobrowolne AC to w zależności od warunków na jakich ubezpieczyliśmy tak mamy likwidowaną i rozliczaną szkodę. I tutaj można mieć takie warunki, że wartość z dnia ubezpieczenia jest niezmienna w całym okresie jego trwania.
Poszedłbym do jakiegoś sprzedawcy ubezpieczeń najlepiej multiagencji zapytać na ile wycenią taki samochód do ubezpieczenia AC by mieć jakieś odniesienie do tego co policzy ubezpieczyciel sprawcy.
Ale może coś dla rozweselenia... Ten Passat teraz sam wygląda trochę jak nosacz
Myślę, że niestety nic sensownego z tego samochodu już nie będzie... Podłużnice pogięte, ich naprawa nie ma sensu, bo wyjdzie z tego wynalazek, jakich, niestety, dużo na naszych drogach i które nie spełniają żadnych norm bezpieczeństwa biernego... O całej reszcie i związanych z nią kosztach nawet nie wspomnę. Życie i zdrowie najważniejsze.
Nie wiem czy to lepiej czy gorzej ze nie z winy żony...
Pewnie zrobią szkode całkowita. W ASO naprawa tak na oko ponad 30-40 tys zl.
Poduszki, podłużnice.
Chyba kolega nie bedzie chciał nim jezdzic po naprawie
Powodzenia w walce o uczciwa wycene, odszkodowanie ze złodziejami i oszustami