Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford Focus Służbowy Fusek
»
5 tysi - krótkie podsumowanie
Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1059 razy
Data wydarzenia: 22.04.2012
5 tysi - krótkie podsumowanie
Kategoria: inne
Po burzliwym początku (chętnych odsyłam do mych poprzednich dzienników)wciągu, którego przez tydzień odbierałem 5 razy auto z salonu - oczywiście ciągle to samo, nastała upragniona chwila spokoju. Dziś wiem, że przyczyną mych początkowych perturbacji było to, że auto sobie stało przez parę miesięcy gdzieś na parkingu i czekało na swoją kolej. Ktoś kiedyś powiedział, że każdy samochód bardziej się starzeje i zużywa gdy stoi niż jest jeżdżony - chyba ktoś miał rację
No z tym spokojem to może lekko przesadziłem, bo miałem jeszcze drobną przygódkę. Pewnie jak z wielu Was tak i ja, lubię w aucie jak muza dobrze brzmi. Choć dźwięk wydobywający się z głośników fuska do pięt nie dorasta tych z aniołka ale mimo wszystko gra na dobrym poziomie. Jadę sobie pewnego jeszcze zimnego, by nie rzec mroźnego dnia po mieście aż tu nagle, ni z tego ni z owego, jak poprzednio wspomniałem możliwy dźwięk zamienia się w ten pochodzący z "jamników" z lat '90. Dodatkowo jeszcze mono - dokładnie z lewego przedniego głośnika. Szlak mnie trafił na miejscu. Próby włączania i wyłączania nie przyniosły żadnego skutku.
Z racji, że byłem a w zasadzie byliśmy, bo jechałem razem z Felkiem, bardzo blisko mojego "zaprzyjaźnionego" salonu - w te pędy szybko do nich. Wytłumaczyłem Panu o co kaman. Pan z kolei zaczął mnie umawiać na spotkanie w serwisie. W skrócie to mogłem zostawić fuska:
- w piątek po południu
- w sobotę rano
- lub w poniedziałek
... wybór ogromny ale kiedy bym go nie oddał i tak panowie mechanicy mieli obejrzeć by go dopiero w poniedziałek. Postanowiłem więc, umówić się po niedzieli tym bardziej, że audi się cały czas leczyło (z resztą leczy nadal). Dodatkowo wspomniałem w serwisie, że przy okazji sprawdzenia systemu audio, mogliby okleić fuska znakami firmowymi - odbierałem samochód jako pierwszy i nie zdążyli tego zrobić od razu. Wspomnę tu tylko, że gdy ruszyliśmy z serwisu jak szybko audio się z pi....ło tak szybko się naprawiło ale wizyty już nie odwoływałem.
Weekend szybko minął, pojechałem, zostawiłem. 8 godzin szybko minęło, więc udałem się po auto do serwisu. Wydawać by się mogło, że powinien czekać już na mnie na parkingu ale przecież to ten sam salon/serwis co na początku, więc NIE. W środku okazało się, że:
- systemu audio nie można sprawdzić gdy działa prawidłowo
- samochód jak był nie oklejony tak dalej nie był, ponieważ gość podobno nie wiedział że miał być.
8-em godzin samochód sobie stał i nic a nic nie zostało przy nim zrobione. Nie wytrzymałem i poszedłem do "mojego" Pana z serwisu, który tak się składa, że jest szefem serwisu. Powiedziałem krótko, że to co się u nich dzieje wykracza poza jakiejkolwiek ramy dobrego traktowania klienta - oczywiście w swój "urokliwy" sposób. Facet mnie przeprosił za swoich pracowników i pojechałem , bo na co miałem czekać.
Od tego czasu muza gra już bez przeszkód a naklejek w dalszym ciągu nie ma.
Po za tym leję paliwo i ziuuuu. Można powiedzieć nic się nie dzieję.
Trasy można podzielić na:
- 40% miasto
- 60% poza miastem - głównie Płock - W-wa; Płock - Łódź
Średnie spalanie - 6,65 l/100km - nadmienię że nogę mam ciężką. Może to nie jest mało, bo zdaję sobie sprawę że można z palcem w d... zejść poniżej 6-ki ale lubię jak auto mruczy a nie tylko cichutko pomrukuje na 2 czy 3 tys obrotów.
Nie można w tym miejscu nie wspomnieć a zawieszeniu forda, które już I generacji uważane jest za wzór dla innych producentów. Konstruktorzy wykonali kawał dobrej roboty
Aha, miałem jeszcze jedną przygodę ale tym razem miłą i przyjemną. Ponieważ mój czarny anioł ciągle stoi u mechanika mym/naszym autem ślubnym stał się fusek
16 kwietnia roku pańskiego 2012 stanąłem po raz drugi przed Panią z wielkim orłem na piersiach i wypowiedziałem magiczne słowa - "świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny............ "
Tak więc początek był masakryczny ale teraz już się do niego przyzwyczaiłem i mogę powiedzieć, że zajefajny z niego samochodzik. Czas pokarzę czy nie zmienię o nim zdania
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2012 11:19:55
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
7
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
12
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
27
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Gratulacje, wszystkiego najlepszego na nowej drodze
Dobrze zrobiłeś, co masz mieć lepiej niż ja
Wiesz co oznacza powtórne powiedzenie TAK?
- zwycięstwo optymizmu nad zdrowym rozsądkiem Trzymaj się chłopie
dobrze karmić i wypuszczać na noc...
Rok, góra dwa
Dokładnie tak - to ta "dziewczyna"
Słitaśna fotka(ta gdzie jesteś z małżonką) Szczęścia życzę
Swoją drogą czy nie graliśmy czasem z Twoją żoną w siatkę na ubiegłorocznym zlocie aWC? Bo jak się nie mylę to ta którą Łysy nazwał strasznie indywidualnym pseudonimem "dziewczyna" pozdrownienia dla Was i powodzenia!
Odnośnie spotu, czekam na sygnał i śmigam