Wpis w blogu auta
Honda Civic
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1119 razy
Data wydarzenia: 16.10.2016
1000 mil na Dębicach
Kategoria: podróż
Udało się dojechać na wielosezonówkach na wyspy.
Podróż przez niemal cały kontynent przebiegła bez problemów...no prawie bez problemów - ale o tym dalej.
Opony sprawiały się dobrze.
Zarówno przy 140-160 km/h prędkości przelotowej jak i przy 210km/h, które to wyciągnąłem w Westfalii.
Początkowy hałas albo znikł, albo się do niego przyzwyczaiłem.
Trzymanie się drogi na długich, szybkich łukach oceniam jako naprawdę dobre, zaś ostre hamowanie - przytrafiło się przez sennego Rumuna w TIRze - pokazało, że auto jest stabilne.
Sam Civic szedł jak strzała, ale pod koniec kontynentalnej części podróży w Belgii zastrajkowała wentylacja.
Wiatrak szumiał jak zawsze, jednak podmuchu nie było. Ani na zimno ani na ciepło.
Trochę to kłopotliwe o 5 rano w belgijskim deszczu...
Po postoju na promie (2 godziny) wszystko wróciło do normy - dziwne.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
Średnia spalania z trasy to 6.5L na setkę, co mnie całkowicie satysfakcjonuje.
Ostatnia aktualizacja: 16.10.2016 19:24:42
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
56
komentarzy
Dodano: 28 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 29 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Chivas Regal - też bardzo lubię
Cóż... Różnica klasy
Rownież byłem samochodem ładnych pare razy na takiej "wycieczce" ale od dłuższego czasu nie widze takiej potrzeby i musiałbym być naprawdę zdesperowany zeby gonić samochod pol Europy. Pierwszych kilka razy jest fajne ale pozniej juz na sama myśl o tych godzinach spędzonych za kołkiem to robi sie niedobrze
Może po prostu mała wariacja elektryki
Tylko nic o lisach nie mówił
Na dodatek cwany z Niego lis
Piotrek jest za szybki