Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy mucko1 » LPG zabójca silników







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika mucko1
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1792 razy
Data wydarzenia: 27.11.2012
LPG zabójca silników
Kategoria: inne
Przeczytałem dziś artykuł, który zainspirował mnie do napisania paru słów w których się odnoszę do niego, z racji własnych doświadczeń, a oto link do niego:

http://motoryzacja.interia.pl/wydarzenie/uzywane/news/zobacz-jak-lpg-niszczy-samochody,1866678,5906#commentReplyForm-main

Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, bo i mógł mieć różne przygody ale moje jest takie:

Wydaje mi się, że więcej w tym artykule jest straszenia niż to potrzeba.
Ja sam mam założoną instalację LPG w swoim aucie(Lanos), być może nie przejechałem zbyt wielu kilometrów, bo około 60.000, ale uważam, że ta usterkowość jest mocno przesadzona. Owszem zdarzają się, ale gdzie ich nie ma.
U mnie wystąpiły lub występują wymienione w artykule:
*drobne nieszczelności instalacji LPG, które ujawniły się w pierwszym miesiącu po montażu
*złe wskazania poziomu gazu - można z tym żyć, nie grożą nam niespodzianki z brakiem paliwa, bo przecież zawsze mamy jeszcze PB (podobno wyrobiły się plastikowe przełożenia przy pływaku) mamy zresztą wskazania licznika dziennego przebiegu, który możemy kasować po każdym zatankowaniu LPG, a przecież wiemy ile przejedziemy na zbiorniku.
*"check engine" - zapala się sporadycznie przy większych prędkościach (powyżej 100km/h) wystarczy lekko zdjąć nogę z pedału gazu i problem znika.
*U mnie występuje problem nie poruszony w artykule : komputer odcina dopływ gazu przy 4500 obrotów silnika, a na benzynie dzieje się to przy 6500 obrotów( podobno mogły zostać dobrane złe dysze w wtryskach) - też się da z tym żyć, bo te 4500 obrotów na piątce to prędkość około150 KM/h, u nas nawet na autostradach ta prędkość jest niedozwolona, a i moje auto nie dla niej. Gorzej jak to się dzieje na jedynce, dwójce i trójce - gdzie potrzeba nam szybciej przyśpieszyć, może to być nawet w niektórych sytuacjach niebezpieczne.

Jeśli chodzi o przełączanie automatyczne z LPG na PB gdzie to pierwsze się nie skończyło - radziłbym wtedy osobom którym się to przydarza, wymienić filtry LPG, niestety trzeba to robić tym częściej im więcej tankujemy na stacjach spod niewiadomego szyldu.

Ot i to cała usterkowość, wszystko się psuje i nie wiem dlaczego, by to miało ominąć auta napędzane LPG a jak przeliczymy kasę zaoszczędzoną na eksploatacji auta na LPG, to te usterki i utrudnienia są według mnie do przyjęcia, zaakceptowania. Pozdrawiam

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2012 14:32:42
Dodano: 11 lat temu
Do mucko1: Nie mylisz się ale to tylko moje. Każdy robi jak mu pasuje i trzeba to uszanować [up] Coś się wyłożyło na aWc jak wpisywałem komentarz parę godzin temu... Tam nie jest to co napisałem, a raczej wklejałem i edytowałem... Nie mogłem już tego zmienić ani usunąć... [rozpacz]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
Marcinie ja Twoje zdanie znam - gaz do kuchenek, diesel do traktorów, a benzyna do aut a może się mylę???
Dodano: 11 lat temu
Do grzegorzatut: Zgodnie z PS.3 informuję, że i ja wezmę udział w dyskusji:

Lubię temat instalacji LPG w samochodach tak samo jak
Dodano: 11 lat temu
Mamy pełną demokrację, każdy jeździ na czym chce ;). Ale nie oszukujmy się - większość instalacji jest założona z wyboru i musu dla oszczędności a nie dla ekologii.
Dodano: 11 lat temu
Do mucko1: nie ważne co piszą i mówią - ważne że większość właścicieli potrafi docenić auto budżetowe [rotfl] i walczyć ze stereotypem że daewoo to tylko dziadkowóz
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50:
Witaj Andrzeju
Jak zwykle masz rację, tylko te PISMAKI wysługujące się innym markom pisali tak krzywdzące artykuły, aż do spadku popularności tej marki. Szkoda, bo to naprawdę ładne, solidne auta, tylko trochę wymagające popracowania nad oszczędnością ich silników
Dodano: 11 lat temu
Do MAT86:
No chyba muszę Ci przyznać rację, Lanos raczej nie należy do aut mało znanych, popularnych zresztą jak całe Daewoo ale kto nie zainteresowany by śledził ich historię
Dodano: 11 lat temu
Dodam, żę to właśnie Daewoo zmotoryzowało Polskę zaraz po 125p, 126p, oraz Polonezie.
Dodano: 11 lat temu
Do TOMI-W-M:
Racja, racja, racja
Dodano: 11 lat temu
Do adiskorpion7: spoko spoko, histori nikt nie musi znać ;) ale z tą małopopularnością znowu wtopa lanos swego czasu był jednym z lepiej sprzedających się aut w polsce i wcale nie jest tak mało popularny .
Dodano: 11 lat temu
Do MAT86: może i tak jest, nie wiem. Jak to pisałem to nie przeczytałem historii daewoo co po czym odziedziczyło. Nie wszystkie auta znam na wylot a szczególnie te mało popularne
Dodano: 11 lat temu
A mi się wydaje że nie ma większego znaczenia czy jeździ się na LPg, czy na samej benzynie czy też dieslem. Psuje się wszystko, nie ma samochodów które by się nie psuły. Wybuchające butle, zatrucia itp itd to jest tylko stereotyp tych którzy nie mieli do czynienia z LPG. A awarię wskaźnika LPG, czy też częstsze odwiedzanie serwisu LPG jest zrekompensowane sporo mniejszym kosztem paliwa. Nażerać czy oszczędzać wybór należy do was...
Dodano: 11 lat temu
Do grzegorzatut: super napisane ! A najbardziej zgadzam się z niedbalstwem i dziadostwem. :)
Dodano: 11 lat temu
Do kiego:
Tak jak pisze kolega niżej(MaArek77)odsyłając również do swojego artykułu na ten temat, wygląda to bardzo nieciekawie
Dodano: 11 lat temu
Do grzegorzatut:
Fajnie, rzeczowo i z jajem napisane, pozdrawiam hej
Dodano: 11 lat temu
Wszystko fajnie,tez mialem lanosa w gazie i spisywal sie swietnie,ale ciekawe jak z instalacja beda jezdzily auta z rocznikow 2010 i nowsze.
Dodano: 11 lat temu
Do adiskorpion7:
Zgadzam się z Tobą, jak dbamy tak mamy, no chyba, że mamy również pecha, ale można by go mieć nawet na paliwie lotniczym
Dodano: 11 lat temu
Do rekord5: O tym że branża LPG jest zagrożona i ze wiele aut nie nadaje się do gazu piszę tutaj

http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/maarek77/temat-na-czasie-przyszlosc-instalacji-lpg-zagrozona-6161/

Zapraszam
Dodano: 11 lat temu
Do Dzemek:
Pełna demokracja, każdy ma to co chce, no chyba, że go nie stać
Dodano: 11 lat temu
Do Churek:
Tak, czy tak o auto trzeba dbać, z pewnością wtedy zawsze dłużej nam posłuży i to bez awarii
Dodano: 11 lat temu
przepraszam za podwójną wklejkę ale coś mi się zryło:
Lubię temat instalacji LPG w samochodach tak samo jak „oponozimowy” jazgot i z tego powodu nie mogę się powstrzymać przed dopisaniem się w tym miejscu.
Na początek moje dyżurne hasło: ropa do traktora, gaz do kuchenek, a benzyna do samochodu – dla niewtajemniczonych (a jest ich na świecie wielu z oczywistych powodów) w meandry mojego spaczonego umysłu dodam, to hasełko to taki żarcik :)
Zabójcze działanie poprawnie (lub jak kto woli zgodnie ze sztuką) zainstalowanej instalacji gazowej jest pewnie tak samo prawdopodobne jak wpływ plam na słońcu na liczebność pingwinów na biegunie północnym *) Oczywiście jest to wyłącznie moje prywatne zdanie, którego nie mogę udokumentować systematycznymi badaniami prowadzonymi na reprezentatywnej grupie użytkowników aut wyposażonych w instalację LPG. Skąd zatem bierze się moje powątpiewanie w niszczącą siłę sprawczą gazu względem silnika spalinowego. Ano bierze się ono z moich subiektywnych i wyrywkowych obserwacji pracy jednego mojego kolegi, który zakłada instalacje gazowe w różnych autkach. Robi to już, lekko licząc z 15 lat i jakoś nie ginie przysypany reklamacjami klientów. A czego jak tam już u niego nie widziałem ... nie wiem ;) był i Żuk, i Polonez, i (niejeden) Mercedes, i Jaguar Porsche Cayenne (także niejedno). Liczne BMW z mniej i bardziej zacnymi motorami pod maską, a i na „amerykanów” się napatrzyłem – takie V8 zawsze robi na mnie wrażenie. Jakich innych silników ja tam już nie widziałem ... nie wiem. Bez liku tego było; od pospolitych rzędówek po V12. I uwaga nigdy, powtarzam nigdy nie słyszałem by ten (jeden z setek w Polsce) „gazownik” miał kłopoty z zarżniętym gazem silnikiem. Z ciekawszych przykładów samochodów do jakich zakładał gaz wymienię takie ciekawostki: Ford Focus z przebiegiem 700 km. (tak siedemset !), Toyota Prius z przebiegiem kilka tysięcy kilometrów, czy Maserati quattroporte.
To albo on ma takiego farta, albo się chłop zwyczajnie zna na swojej robocie. Ja zakładam to drugie. Zresztą artykuł mówi nam głównie o błędach przy instalowaniu i ich wpływie silnik, a nie o instalacji samej w sobie. Dla mnie ten artykuł tak naprawdę jest o tym jak to dziadostwo, niedbalstwo, brak wiedzy i doświadczenia wielu mechaników może być zabójcze dla silnika.
Aby zniszczyć samochód lub jakiekolwiek inne urządzenie nie potrzeba gazu – wystarczy trafić na „odpowiedniego fachowca”.
Szerokości.
P.S. 1. To nie jest wpis sponsorowany :)
P.S. 2. Wpis nie zawierał lokowanie produktu :)
P.S. 3. Autor nie czyni zastrzeżeń co do praw autorskich, nie zabrania kopiowania i powielania wpisu :)

*) pingwiny zamieszkują wyłącznie południową półkulę naszego globu.
Dodano: 11 lat temu
Lubię temat instalacji LPG w samochodach tak samo jak
Dodano: 11 lat temu
Do Crazy_Wolf: a czym dla ciebie jest jazda na lpg skoro to nie oszczędnośc??? [hehe]
Dodano: 11 lat temu
Do adiskorpion7: po jakim odświeżeniu??? Troche mylisz historie kolego;). KADETT to nexia a lanos i silniki w nim to już nowsza konstrukcja a nie żadne odświeżenie.
Dodano: 11 lat temu
benzyna + gaz to jest takie same rozwiązanie jak dizl i olej do frytek :D, dla mnie to raczej nie ma znaczenia czy była sama benzyna czy gazownik. Usterki to są w każdym aucie, a że to niszczy silnik :/ to jestem ciekaw czemu robią WV cady na gaz fabryczny. Dla mnie jest ważne stare dobre przysłowie "jak dbasz tak masz" dizla można skatować i benzynę + gaz też. Ja tam jak bym miał jakiegoś opla kadetta czy coś z tych lat to szkoda by mi było złomować tylko też wrzucił bym gaz, a u ciebie właśnie są podobne silniki z tej epoki tylko po odświeżeniu
Dodano: 11 lat temu
zawsze prawda jest gdzieś po środku są za i przeciw
Dodano: 11 lat temu
Do Crazy_Wolf: jesli jazda na LPG nie jest dla ciebie oszczednoscia to czym? zamontowałes sobie gaz dlaczego?dzieki LPG twoj kadet ma 50 kM wiecej?takie hobby...montuje gaz bo lubie?..i wszystkie auta powinny jeździc na LPG-napisz do producentów ferrari i lambo zeby przestali sie wygłupiac i tworzyc silniki zasilane benzyną-żeby zmądrzeli i przeszli na jedyne słuszne paliwo czyli LPG albo CNG.Mnie naprawde g.wno obchodzi co kto tankuje i w czym to montuje-to jest kazdego indywidualna sprawa a punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia,natomiast sugerowanie,ze cos ze mna nie teges bo jeszcze nie zamontowałem gazu w swoim aucie i dorabiam budżet państwa świadczy o poziomie intelektualnym wypowiadajacego sie.
Dodano: 11 lat temu
Wiesz co - ja miałem 2 sztuki SC 1100 z gazem, jednym przejechałem na gazie ok. 100 000 km bezawaryjnie (nie licząc dzwona :D ) drugim ok. 80 000 (instalacja była fabryczna) Wiem że te silniki znoszą LPG bardzo dobrze. Czytałem że Fordy i moja Kijanka słabo znoszą gaz - więc wszystko zależy od silnika no i od podejścia właściciela w temacie serwisu :D
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar:
Kiedyś było lepiej to znaczy były większe przyjemności, do pełna było za 30 zeta
Dodano: 11 lat temu
Do mucko1: Sama przyjemność poprosić do pełna [rotfl]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
13 komentarzy
Dodano: 14 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl