Do SzarnaMamba:
No to jeszcze bez Renault

Do mucko1: no to nie dość, że bez kawy, to jeszcze bez ciastka

Do SzarnaMamba:
A do kawy było jeszcze ciastko.

Ładny egzemplarz 🤔 tego mu nie można odmówić. A jak w końcu to dCi wypada? 2.0 dCi wypada podobno niespecjalnie jeśli chodzi o awaryjki
Na pewno ładniejszy niż Scenic projektowany prawdopodobnie w poniedziałek..przed kawą

Szczerze? Chętnie bym sobie sprawił jedną sztukę . Niedrogie, wręcz perwersyjnie luksusowe, niedoceniane i wielkie auto. Z dobrze dobranym silnikiem pewnie by polatało. Ale z tymi polecanymi przez gazety silnikami jest tak, że wszyscy ich szukają, a w rzeczywistości może być łatwiej dochrapać się do "czarnej owcy" w świetnym stanie. Ale co ja tam wiem...

Gratuluję posiadania jednego z najrzadziej spotykanych na naszych drogach samochodów Szczerze mówiąc to ja częściej widuję różne Avantime niż Vel Satis

OOO, jeszcze tu nie byłem? Fajna furka. Pozdro i szerokości

Galeria się rozrosła

Kilka nowych zdjęć w zimowej scenerii

Fajnie że zegary ma tam gdzie powinny być Z zewnątrz nie koniecznie mi się podoba ale jest ciekawy. Wnętrze wygląda na luksusowe Życzę bezawaryjnej jazdy!

Brawo kanciak,puchar znowu jest

Gratuluje auta dnia!

Do pawelmi: z ta s-klasą to troche przegiecie

Gratuluje zakupu i wyróżnienia !
W dobrych rękach auto będzie się dobrze spisywało

Świetny wybór, zupełny "biały kruk". Widziałem jak podobnym egzemplarzem jechał Nicholas Sarkozy z Carlą Bruni.

Super. Życzę Ci jak najbardziej bezawaryjności. Pozdrawiam.

Dzięki Decyzja była jak najbardziej przemyślana, tylko ciężko było znaleźć godny zakupu egzemplarz. Utrata wartości jest bardzo duża, auto które nie ma 10 lat (stosunkowo młode) i w salonie kosztowało ok 200tyś. można kupić za 10% wartości nowego auta, a nawet mniej! Udało mi się kupić auto od kolegi bardzo doinwestowane w które włożył kuuupę kasy i prawie wszystko od hamulców, zawieszenia po turbinę jest zrobione. Utrzymanie auta nie jest tanie, jak ktoś kupi Vel Satisa za 13tyś. bo są i takie to przy odrobinie pecha drugie tyle to będzie za mało by doprowadzić samochód do spokojnej eksploatacji.
No i może być problem przy odsprzedaży, ale...
nie zamienił bym go na inny, to samochód prawie idealny (przynajmniej dla mnie) niesamowity komfort i przestrzeń, fotele nawet s klasa się chowa, bezpieczny, dynamiczny i oryginalny.
Życzę by każdy z Was spełniał swoje motoryzacyjne pasje i zachcianki... warto

A ja Wam powiem, że cena wywoławcza za to autko musiała być niesamowicie mała - ten rocznik Vel Satisa stracił na wartości już ponoć ok. 89 procent...
Tym bardziej jestem ciekaw ceny wyjściowej i kosztów eksploatacji. Jeśli te ostatnie są znośne, to Renówka na rynku używanych może być w ogóle hitem sezonu

Nietuzinkowe auto dla nietuzikowych ludzi. Oceniam i pozdrawiam

Gratuluje wyróżnienia