Do MarcinGP:

Do yatsec:
👍

Do yatsec: Biały o tyle dobry, że wiadomo gdzie niedomyty i zacieków nie widać, a to jest najlepszy kolor do ukrywania brudu i kurzu. Nic na nim nie widać

https://www.autowcentrum.pl/samochod/opel-astra-enjoy,1999831367/

Do mucko1: To po co kit-car'a kupowałeś?

Do Gumisiek123: Dobrze, że wystartował jak Mark Webber:

https://youtu.be/9kvDkNXLrn4

i pozostali:

https://youtu.be/nkcGPf-fLV0

Do mucko1: wiem, miałem kiedyś białe ale uwierz mi, że złoty jest jeszcze level wyżej bo na białym widać błoto a na złotym słabo

Do humvee5:
E, nie chce mi się fotek szukać

Do humvee5:
Dobrze, że mój cienias nie może gadać, dopiero byś się dowiedziałłł

Do mucko1: dej Matiza😅

Do yatsec:
Na białym też nie widać

Do mucko1: kurde... zobacz ile ciekawego można się dowiedzieć 👍

Do mucko1: mam 3 czarne auta. Nienawidzę tego koloru pasjami, toż to jest brudne w 2 sekundy po umyciu. Ostatnio kolega kupił złote auto - uznałem że ten kolor jest nawet lepszy od srebrnego, nie widać na nim żadnego brudu, nawet lekkie błoto ginie.

Schumi nie przejeżdżał przez progi tylko jeździł po płaskich ładnych drogach Na drodze krajowej miedzy Lesznem a Poznaniem to były miejsca co tarł zderzakiem lub czymś podobnym iskry się sypały w nocy za mną
ale co szedł 180 to licznik zamykał perełka

Do MarcinGP:
A co to ja Adam Słodowy?

Do mucko1: To Ty nie miałeś wersji salonowej tylko dla majsterkowiczów

Do yatsec:
Ja po swojego jechałem ze Szczecina do Gdyni, w tym momencie w salonach w Polsce były dostępne tylko dwa takie egzemplarze (kolor i te ekstrasy), drugi był w Bielsku Białej. Nie chciałem czekać na dostawę do Szczecina.
Czarny lakier był śliczny w salonie i zaraz po każdym myciu i woskowaniu, potem miałem wrażenie, że był wiecznie brudny. Ponadto miał jakąś wadę - był bardzo miękki i wrażliwy na zarysowania. Za to szyberdach był ekstra, karoseria miała wytłoczenia - rynienki z odprowadzeniem wody, same szkło było nakrapiane kropeczkami lekko cieniującymi, a i jeszcze była z niego zdejmowana podsufitka. Sam szyber też można było błyskawicznie zdemontować i schować do bagażnika, a w dachu było wielkie dziursko

Do mucko1: jak ty miałeś wersje z szyberdachem to miałeś wypas w tamtych czasach, burżuju jeden. W ogóle posiadanie 900-tki wtedy to było srogie burżujstwo, ona była od podstawowej 700 ED droższa od dwa worki pieniędzy. Już nie pamiętam różnicy w cenie, musiałbym poszukać starego katalogu z cennikiem w którym reklamowali system auto-tak

Do humvee5: Aż mi ulżyło gdy Yatsec potwierdził moją wersję i nie musiałem temu "kiełkującemu owsikowi wielkanocnemu" racji przyznawać.

O radość! O wesoło!

"— Jesteś osieł. 
Na nieszczęście zapomniał, jak jest osieł w języku ki-swahili, i powiedział po angielsku »donkey«, Kali zaś, nie rozumiejąc po angielsku, poczytał widocznie ten wyraz za jakiś komplement, czy jakąś pochwałę dla siebie, gdyż w chwilę później dzieci usłyszały, jak, zwróciwszy się do Mei, mówił chełpliwie:
 — Mea mieć czarną skórę i czarny mózg, a Kali jest donkey.
 Poczem dodał z dumą:
 — Sam pan wielki powiedział, że Kali jest donkey."

Do mucko1: Pomysły Ci kiełkują... Czemu mi się w tak prosty sposób znowu podkładasz pod klawiaturę? Aż żal Ci złośliwie zajechać z komentarzem

Do mucko1: zrób konto👍

P.S. kiełkują to rzepaki 🌻🌾🌱