Do FMOne:
Ale auto było nietuzinkowe.

Do FMOne: Sporo wyrzygałeś No ale rekinek fajny

Do mucko1: tu wydałem łącznie na wszystko z eksploatacyjnymi sprawami przez 6 lat 40 koła

Do FMOne:
To dopieszczanie też nie było tanie.

Do FMOne:
O! znowu

Do misiumk: w tym modelu panewki lecą na potęgę ... byłem na to przygotowany
na auto miałem przeznaczone 23tysie ... i miałem kupić ideała (jasne wnętrze itp), ale trochę poczytałem, i postanowiłem kupić coś taniego (do ok 10tysi) z ładnym wnętrzem z ew. silnikiem do remontu, ale jeszcze na chodzie by naprawa była tania... ostatecznie kupiłem za 11 tysi -5 bo silnik nie wytrzymał nawet 1 dnia

tak że można powiedzieć że zrobiłem to na własne życzenie , ale plus że nawet jak bym wydał 23 tysie to nikt nie zagwarantuje mi że silnik nie padł by po tygodniu ... 6m-cach...

a tak mam tanio, remont i tak trzeba by było zrobić , a kasa została na zabawy - dopieszczenie autka

O znowu
Nie ma co, auto udowadnia, że cały czas jest lepsze od Volvianki.

Do FMOne:
Ale masz duecik, tu też auto dnia

piękny amerykanin szkoda że były problemy. szerokości pozdrawiam MK

autko od 11-12 grudnia '12 roku jeździ ...

koszt naprawy przekroczył wstępnie zakładaną kwotę 7000zł o ok 3000zł nie licząc regeneracji świateł i felg, dodatków elektronicznych, itp które też kupiłem, a i reduktora i wtrysków instalacji gazowej...
dzisiaj mija 1 miesiąc i 1000km od odbioru auta i mam 2 małe ale...
1. duże spalanie w mieście, na trasie bardzo ładnie
2. coś puka w zawieszeniu przedniego prawego koła, wymieniłem wahacz, ale to nie to, niedługo wymienię resztę elementów metalowo-gumowych i będzie ok

ciekavy krążovnik

No to się nie nacieszyłeś, szkoda

Do FMOne:

nie wiem jak mierzyles, bo ilosc miejsca nijak sie ma do passata.

daj chociaz objawy... mam blizniaka, chryslera intrepida i ostatnio tez mam problemy z silnikiem. mechanik dal ciala przy wymianie rozrzadu, w poniedzialek bedzie poprawial.

Do LeVinh: coś silnikiem, jeszcze nie rozebrany silnik, czeka na swoją kolej do piątku, prawdopodobnie coś z rozrządem ...
gdyby nie ta naprawa auto bym pewnie potrzymał kilka miesięcy...
a tak, wyszykuje je sobie i będzie u mnie kilka lat

tak czy inaczej, to się jeszcze zobaczy

Do wlodarz: pierwszy raz zobaczyłem 300m jako nastolatek, prawie 15lat temu, bardzo mi się spodobał i bardzo chciałem je mieć, potem jakoś zapomniałem o nim, i 2 lata temu zobaczyłem go i wszystko się mi przypomniało, poczytałem opinie, testy, dane techniczne i powiedziałem sobie że sobie kupię, jako że paska będę chciał niedługo sprzedać mam go już 5 lat, kupiłem sobie chociaż na trochę 300m

jak napiszesz co mu dolega, to moze cos poradzimy.

salon na kólkach