Autko "warte grzechu"?!

POZDRAWIAM
P.S. Szkoda że nie ma więcej fotek

Do Svinx: zwracam honor nie ma śrub za to spręzynki i blaszki kolorowe no wiem czepiam sie - zaoszczędziłeś czas szerokości!

Do kstilger: A, o które śruby koledze chodzi? Bo z tego co się orientuję, to zaciski demontuje się poprzez ściągnięcie bocznych blaszek, sprężynek. Nie przypominam sobie, żadnych śrub...

Fajne auto. Z malowaniem zacisków na aucie to nie jestem fanem zamalowanych śrub Ale może będziesz miał szczęście i da się je odkręcić

Do BMW__MANIA: takie coś to tylko na priw bo nie będziemy śmietnika koledze robić w komentarzach Jeszcze się wkurzy kolega dorwie mnie na drodze i zacznie strzelać (żart).

Do adiskorpion7: najblizszym czasie? zmieniasz swoje e60?

Do BMW__MANIA: gdy by polacy zarabiali 1600 euro co miecha już bym to zrobił, ale tak to nie ma szans. Traktory są w rodzinie i w najbliższym czasie też bym chciał traktor, bo poza dźwiękiem mają niezłą elastykę gdzie benzyniaki bez turbo mają z tym problem.

Do Bonkalski: zależy od korków :D mi w mieście takim jak szczecin kiedyś wychodziło 8.2 a czasem i 9 L ale popracowałem nad dolotem, przewodami pod ciśnienia, czujnikami i wychodzi mniej. Na dzisiejszy dzień mam 6.5 L a czasem depczę do podłogi, ale jest do uzyskania taki wynik, tylko wsiadł byś jako młody rześki sportowiec do takiej bawary a wysiadł byś z niej jako stary tetryk który do niczego się nie nadaje. W szczecinie mam coś koło 6.7 (według kompa) ale mój rekord na zbiorniku to 1190km bez włączenia rezerwy i stałej prędkości 110 na polskich drogach (test przeprowadzałem sierpień-wrzesień); co dziwne na połówce baku robię zawsze 550km.



Ps. Autostrada A2 150km/h spalanie 7.8L :D

Do adiskorpion7: Chyba w trasie. Ostatnio jechałem z kolegą E46 320d Łódź- Włocławek- Łódź i wyszło nam spalanie 5,8L. Prędkość do 110. Także to jest chyba niemożliwe, żeby w mieście palił tylko 0,2L więcej.

Do adiskorpion7: to zmieniaj czekamy

Do BMW__MANIA: i zbankrutujesz jako sobie kupisz 335d(przecież tam są 2 turbiny). Ja bym wolał zmienić markę i wrócić do niej tylko jak się dorobię.

Do adiskorpion7: ja teraz pewnie znowu kupie diesla, ze wzgledu na podatki w irl. ciezko kupic duza benzyne, zalac ja i jeszcze oplacic, diesle nawet w 2l daje rade przy niskich kosztach jazdy i malych podatkach, chyba ze mnie poniesie lekko i kupie 535dtwinturbo

Do BMW__MANIA: a ty myślisz że czemu nie jeżdżę benzyniakiem ?? bo mi fundusze na to nie pozwalają !! i dla tego muszę jeździć kosiarką, a tak to bym miał albo 323i albo 325i :p Jeśli paliwo by było po 3 zł (lub jak bym więcej zarabiał) to nie chciał bym myśleć o dizlu, a nawet jeśli bym nie kupił 325 to bym zrobił z 2 jeden :D.

Ps. o turbo trzeba dbać i nie dawać pizdę zanim się nie rozgrzeje do końca a wtryski; nio cóż benzyniaki też mają je to mogą zawsze ulec awarii i się nie tankuje na pseudo stacjach. Ale to dziwne że o tym mówisz bo mam starszą budę niż ty miałeś a z wtryskami nie mam żadnego problemu.

Do adiskorpion7: jezdzilem dieslem i nie twierdze ze jest zly ma swoje plusy i minusy - otoz serisowanie, turbiny wtryski itp. jednak tylko ze wzgledu na koszty urzymania benzyny jestem zmuszony wybrac diesla - inaczej bym na niego nawet nie splunal, niuty to nie wszystko bo przy 250km w benzynie i pieknym brzmieniu nic wiecej nie potzrzeba i dizel sie chowa bo i tak go benzyniak pozniej dojdzie co z tego ze dol dobry jak na autobanie panie benzyna spelni swe zadanie

Do Bonkalski: 1951 (M47) ten na pompie pali 6 w mieście

Do Svinx: Brawo , każdy ma inne poglądy na temat danej marki i silników. Traktor to traktor ale i tak bardziej do traktora pasuje grupa WV, ale jak się odpali R6 to już nie jest traktor a raczej tir a nie traktor( np. peugeoty chodzą jak by się dmuchało w wodę, to nie wszystkie kopciuchy chodzą tak samo). Jeśli chodzi o wizerunek to jestem tego samego zdania że można kupić coś miej markowego a takiej samej lub lepszej jakości a efekt końcowy może wyjść taki sam a czasem i lepszy niż wypuściła fabryka.

Do adiskorpion7: No proszę cię, jaki diesel BMW pali 6L w mieście?

Do wildpolish: Jakby ta farba kosztowała 1zł i oferowała te same parametry, co ta za 22zł to też, bym ją kupił. Dla mnie nie jest ważne ile dałem za farbę, tylko jak wygląda, jak będzie trwała, jak się ją nakłada itd., cena jest ostatnim kryterium w tym przypadku. Nie mam jakiegoś snobistycznego zapotrzebowania na poczucie drożyzny rzeczy wkładanych do mojego samochodu, jeśli może być markowo i taniej, to tylko na plus, więcej zostaje w portfelu. Pozdrawiam

Do BMW__MANIA: Pozostała poruszona kwestia ekonomii jazdy samochodem ON i PB, a ja dodam do tego jeszcze LPG. Nie wiem czy koledzy doczytali, ale mając na uwadze właśnie ten aspekt, wyposażyłem moją bunię w markową sekwencyjną instalację LPG STAG 300+ ISA-2. Trochę matematyki: silnik BMW 204kM 3,0d spalanie w mieście średnio 8 litrów, 8 x 5,50=44zł, silnik 2,8Ci benzynka 193kM spalanie 13 litrów LPG, 13x2,60= 33,8zł. Doliczając cenę za paliwo na rozruch niech wyjdzie te 38zł to i tak 6zł za 100kM taniej , niż dizel! Kwestia amortyzacji ceny instalacji, pozostaje do indywidualnego wyliczenia w czasie eksploatacji i ilości przejechanych kilometrów, ja założyłem sobie że będą to minimum 4 lata. Chciałbym nadmienić, że nie próbuję nikogo namawiać do zakupu benzyniaka, ani nie chcę też udowadniać wyższości benzyniaka nad dizlem, bo to jest temat wieczny w sieci i kończy się zazwyczaj dość wulgarnie. Ja po prostu nie znoszę, charakterystycznego dizlowskiego dźwięku, czyli właśnie klekotania niezależnie od jego tonacji. Oczywiście w dostawczaku mi to nie przeszkadza, ani w terenówce, ani w autobusie, w traktorze też nie, ale w samochodzie sportowo-użytkowym jakim niewątpliwie są 200 konne bmki przeszkadza mi bardzo. Postaram się wrzucić w najbliższym czasie filmik z dźwiękiem mojego silnika R6 i nagram dizla kolegi sami zobaczycie, a raczej posłuchacie różnicę, bo tak to faktycznie będziemy tworzyć wieczne gadanie na ekranie.

Do BMW__MANIA: dupa :p gadanie na ekranie. Jak by ropniaki miały tak długi staż co benzyniaki to inaczej byśmy gadali. Wam wszystkim klekoty nie pasują, a najwięcej benzyniaków loduje na lawecie. Nie dogodzisz, to jest jak PIS i PO. Ty też narzekasz a sam miałeś klekota . Lubicie bezyny a kto chroni kwiatki przy drogach ?? to właśnie my klekoty :D. Jeszcze trochu a zobaczysz klekoty wyprzedzą benzyniaki, bo powoli zaczyna się ucinać benzyniakom sprint do 100 a klekot nie ma szans. Ja nigdy w życiu nie zamienię klekota na benzyniaka, chyba że będę kasę przerzucał łopatą, bo na polskie drogi to jest najbardziej racjonalne rozwiązanie. Gadanie na ekranie, tylko benzyny bo nic innego się nie liczy Jakoś ja mam 317 Stysiów a silnik mi nie wysiadł, a benzyniaki 250 i coś się dzieje a łyka w mieście 12 a nie 6L.