Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Wakacyjny wypad Anglia - Polska
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 9 lat temu
Do wolly10: no tak czarna i mocna;)
Dodano: 9 lat temu
Do kstilger: Tak samo, tyle że bez mleka (mleko tylko w wersji Laurin and Klement), a ja takiej nie lubię!
Dodano: 9 lat temu
Do paolomario: Tak samomiałem prawie 500km do kolejnej reakcji. Miłego wypoczynku i bezpiecznego powrotu.
Dodano: 9 lat temu
czy auto samo zaserwowało kawę?
Dodano: 9 lat temu
Do paolomario: No właśnie! Wtedy czas się zdrzemnąć!
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar: Minąwszy Dortmund, nawigacja pokazuje mi, że następną reakcją muszę wykazać się za 297mil (478km), gdzieś koło Berlina. I co tu robić przez ten czas? ;)
Dodano: 9 lat temu
Ciekawe, jak inżynierowie wymyślili kontrolę zmęczenia kierowcy [niewiem] Mój telewizor wyłącza się po 1 godz. bezruchu pilotem, a tu po 1 godz. braku ruchu kierownicą? ;)
Dodano: 9 lat temu
My też ruszyliśmy na urlop do Polski, ale dopiero w połowie drogi (w hotelu w Rzepinie tuż za Świeckiem). W Anglii od tankowania do Dover zrobiłem 197mil (317km) i w atmosferę poszło ze średnią 8.06, a po zatankowaniu w Dover dojechałem do Hannoveru 397mil (640km) ze średnią 7.96. Jadę tak 130-140km/h, klima prawie non stop, światła, radio, nawigacja, kamerka i dvd w zagłówkach - no jest bardzo dobrze z tym spalaniem (poprzednio cr-v poniżej dyszki nie schodziło). Zaraz w drogę do Władysławowa popatrzeć na parawaning, a za tydzień na rodzinne Roztocze :)
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Nie nie wszystkiego nie ..............
Dodano: 9 lat temu
Do Qchar:
Jestem grzeczny jak cholera, ale przecież nie mogę sobie wszystkiego odmawiać
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Teraz jesteś w sanatorium to mi tam spokojnie :)
Dodano: 9 lat temu
No chociaz mam ten sam silnik i nizsza mase to nie udalo mi sie uzyskac takich wynikow spalania.
Do pracy za blisko aby zejsc ponizej 5,9 a autostrada mam ok 480 km i tam 120 km/h to predkosc minimalna.
Koncowy wynik wypatrzaja lokalne drogi na odcinku 150 km turlania sie wioskami i ograniczenia.

No tak długa trasa to pewnie też jechalbym dłużej a spokojnie, zmeczenie i pospiech moga zabić.

Reasumujac to najlepszy 2.0 TDI od wielu lat u vw.
Szybki i mocny, niezbyt głośny i oszczedny.
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5:
Wolał bym, aby ta przerwa była na coś mocniejszego
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: nawet auto zarządza przerwę [totalszok] na kawę [pub]. Ty stawiasz [hihi]
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Dokładnie dzieci w nocy spią to raz a dwa, że ruchu nie ma nocą i całą Europę śpiącą mijam dopiero w Niemczech budzi się Świat ;-)
Dodano: 9 lat temu
Auta z Polonią z Anglii zawsze ślimaczą się na autostradach, ale 120km/h to jeszcze przyzwoita prędkość. Spalanie bardzo dobre jak na takie liczne stado koni. Ja w nocy jeździć nie lubię, wolę spać, ale tak sobie myślę, że to chyba strategia "snu" ze względu na maluchy :) Dobrze, że dojechaliście cało bez przygód - czas jazdy jest nieważny.
Dodano: 9 lat temu
Co tam średnia, najważniejsze aby dojechać, na dodatek bez szwanku na zdrowiu. :)