Do Nex1130: Niestety jeszcze tak, akurat w czasie Woodstocku byliśmy w szpitalu.

Do MarcinGP: Dalej walczycie z tym samym problemem? Spokojnie jeszcze uda Ci się taki wypad na ten event

Do Nex1130: Mnie niestety w tym roku tam zabrakło ze względów osobistych. Ale żałuję...

Do MarcinGP: Na pole nie można było wjeżdżać ;c zresztą w Poldku też nie spaliśmy. W aucie alko trzymało ciut niższą temperaturę

Ale... na Śnieżkę pojechaliśmy by tam był hotelem :D W końcu się zbiore to dodam wpis o montażu i testach LPG

I jak się sprawdził jako hotel na Woodstocku?

Wielki dzień nadszedł, wsio założone i wytestowane. Brak info ponieważ na drugi dzień po montażu od razu trafiła się traska na Woodstock do Kostrzyna - 360km w jedną, 420km w drugą (zablokowany plac budowy S3, objazd przez Leszno i krajową 5). Następnie wyjazd w góry do Karpacza (160km w jedną stronę) no i kręcenie się wokoło komina. Już w ten poniedziałek koniec urlopu, więc szkoda było marnować czas w domku

To już jutro ten wielki dzień.

Spokojnie, jak pisałem silniczek jak żyleta, gazownik fachmen pełną krasą jak by to rzec... Jednak wejdą droższe wtryskiwacze, AC02 firmy... kurde. Nie pamiętam... Weszły na polski rynek koło 2-3 lat temu zaledwie, nie są jeszcze mocno znane a są szybsze od Barracudy właściwie no i tańsze, bo nie płaci się za znaną markę Listwa wtryskowa będzie bliżej, bezpośredni wtrysk na każdy cylinder. Ogólnie ludzie sobie chwalą, że przy tych wtryskach to i za dużo auto palić nie chce :D

Co do świec, to wystarczy właściwie ten.. krzywkę z 1.0 na 0.9 ew 0.8mm pomniejszyć ewentualnie. No i wiadome serwis. Pilnować, dbać, zmieniać na czas i będzie hulał aż miło!:D Gaz jest dobry, jednak większość go montuje, jeździ bo jeździ, bo tanio, sprzeda auto i kupi kolejne. I nic z gazem też nie zrobi dopóki auta nie sprzeda. Nie dziwota potem, że silniki zarżnięte i silnik faluje

Do Egontar:
Do upadłego

Do mucko1: No to będzie falowanie

Do Egontar:
Falowanie mam tylko na Wiśle i czuję to tylko jak jestem w pracy
Lanos pracuje tak samo równo na gazie jak i na benzynie, zademonstruję Ci to na najbliższym spocie, czyli za dwa tygodnie

Do mucko1: A co z falowaniem!

Do Egontar:
Piotrze, ja mam przejechane na gazie około 95 tysięcy - oleju nie bierze, pracuje równo, zmieniam tylko filtry i nie tankuję na byle stacji. Nawet wtrysków jeszcze nie ruszałem. A zapomniałem, mniej więcej co 10 tysi wymieniam świece i przewody wysokiego, no i przegląd rejestracyjny droższy o 60 zeta.

Im więcej jeździsz, tym więcej oszczędzasz - normalnie czary jakie. i po 4 latach 25 kawałków w portfelu na nowe - stare auto.

ja od 4 lat na LPG i po za filtrami nic z instalacją nie robie.

Olej to dopiero zacznie brać! Falowanie obrotów też będzie nierzadko! Ale kto bogatemu zabroni! Oby chodził Ci lepiej na gazie niż mnie!

mam nadzieję że dalej będzie szedł jak dzik za żołedziem

Z wtryskiem barracudy 400zł więcej kosztuje. A te Stagga nie są tragiczne

Zamiast wtrysków Staga wolałbym Barracudy i dorzuciłbym jeszcze filtr odstojnikowy.