Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Koniec Legendy/Alfy
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: to info mialem rok temu:) jak byłem w Turynie.
Co fakt to fakt bo jak był kryzys to przeniesli przeciez przez to pande do włoch z tychów i tak panda kosztuje 40 tys zamiast 30:P
Dodano: 10 lat temu
Do damian88max: Od jakiegoś czasu sporo tam się poprawiło. Robią 4C, 3 modele Maserati i Giulię więc trochę tam zainwestowano. FIAT nie tak do końca je kupił, a raczej przejął jak miały problemy finansowe. Można powiedzieć, że zostały znacjonalizowane (z różnych przyczyn). FIAT przecież też jest w zasadzie "państwowy". Rodzina Agnellich zachowała tylko 30 proc. udziałów. Z ciekawostek, to FIAT jest właścicielem 70% udziałów w Zastava (Yugo)
Dodano: 10 lat temu
Do humvee5: no cóż w masteratti jest manufaktura wiec nie ma sie co dziwic.
Dodano: 10 lat temu
Do damian88max: w paru znanych mi z gazet lub telewizji egzemplarzy Quattroporte wylatywały uszczelki z drzwi (po włosku "porte" to właśnie... drzwi [hihi] - ale fajna kryptoreklama )
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: wiessz 90k euro to nie tak źle za full opcje z silnikiem ktory ma 510km :P na Polskie warunki to duzo ale na zachodnie to łatwiej, Fiat to kupił praiwe wszystkie włoskie firmy motoryzacyjne ;), słyszałem opinie jak byłem w Turynie od Polaków którzy robili w Masserati że jak by właściciele tych auto zobaczyli w jakich warunkach są produkowane to by ich nie kupili :P
Dodano: 10 lat temu
Do damian88max: Pewnie, że tak [up] Wraca stare i dobre ale przez to, że produkowane przez Maserati i po części oparte na technologii Ferrari będzie dużo droższe. 4C to zabawka jak Lotus (i jego konkurencja), a Giulia w topowej wersji ma cenę prawie zaporową...
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: no ale juz alfa 4C to im się udała:P zresztą gulietta tez ładna no i gulia bedzie na wypasie wg mnie
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Generalnie można uznać, że władztwo FIATA nad Alfą było dla niej jak zaraza i opryszczka narządów rodnych ;-) Mimo, że powstało parę fajnych modeli. Nawet teraz chętnie był "przytulił" Brerę z 3.2 V6 mimo jej wad i nadwagi...
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Wiem że pierwsze TS-y nie były nadmiernie awaryjne a będący głównym winowajcą problemów w szesnastozaworówkach wariator był montowany również w innych silnikach Fiata,Lancii.Tylny napęd zniknął w podobnym czasie w obu markach a ostatnimi tego rodzaju modelami były Fiat Argenta i Alfetta,notabene biżniacze konstrukcje mimo że Fiat przejął Alfę już po zakończeniu produkcji w/w autek.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Masz na myśli półoś? U mnie głównym sprawcą były zapewne podgrane mapy dające ok. 170 KM zamiast 140 KM.

Jeżeli chodzi o silniki to TS w wersji 8v były od AR w AR75, AR164 i AR155. Typu 16v pojawiły się gdy już rządził FIAT i nie wiadomo jaki to miało wpływ na pogorszenie ich trwałości. Pewnie znaczny. Napęd na tylną oś też zniknął w AR dzięki oszczędnościom narzuconym przez FIAT'a
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Trochę się mylisz w kwestii fiatowskiego pochodzenia podzespołów Alfy,silniki TS w przeciwieństwie do JTD są autorską konstrukcją AR i nie znajdziesz ich w żadnym (prawie) Fiacie. Właśnie te silniki są piętą achillesową tej marki,poza tym bardzo awaryjne i kosztowne w naprawach jest nietrwałe w porównaniu np.do podobnej konstrukcji VAG-a wielowachaczowe zawieszenie. Pozostałe usterki bardziej niż od znaczka na masce zależą od tego na co się trafiło,jedne nie sprawiają problemów inne sypią się na maxa. Miałeś Alfę i lektura jej ostatniego dziennika jest najlepszym straszakiem dla zastanawiających się bez emocji nad zakupem takiego auta.
Dodano: 10 lat temu
Do wektor1: Z udziwnianiem to się zgodzę ale jest szansa na poprawę skoro Alfę teraz produkuje Maserati (które też ma swoje wady), ale myślę, że będzie ich mniej niż tych odziedziczonych po FIAT. Niestety w związku z tym ceny rażąco wzrosną.
Dodano: 10 lat temu
Do ziele3: Wg mnie to wina firmy FIAT. Przed przejęciem przez nich Alfy tylko się psuły ale nie było w nich "gimnastyki".

PS. 20 letnie BMW to było jedne z najlepszych aut w najlepszym okresie ich rozkwitu.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: całkiem możliwe nie mówię że nie ale producent na pewno nie idzie na rękę, pewnie trochę w tym urok że są to specyficzne samochody przy których najlepiej podlubac samemu lub u znającego się na rzeczy mechanika.
Myślę że nie jest to samochód na codzień może na weekend jeżeli kogoś stać i na czas by się nim zająć.

Pozdrawiam

ps dla porównania z ma była prawie 20 letnia bmka po 8-9 właścicielach nie było prawie żadnego problemu, może to tylko przypadek.
Dodano: 10 lat temu
Do wektor1: nie spotkałem się z tak dziwnymi rozwiązaniami /utrudnieniem nigdzie indziej a myślałem że u Francuzów już wszystko widziałem ☺
Pozdrawiam
Dodano: 10 lat temu
Do wektor1: tu się zgodzę w100%, jak nie mogę powiedzieć złego słowa o właściwościach jezdnych czy specjalnie o wyglądzie o którym się podobno nie dyskutuje to duuuze grono rozwiązań jest tragiczne..... Ze choćby wymienię wlew płynu do spryskiwaczy, radio i światła..... Podstawowe rzeczy ale korzystanie z radia (bose) tragedia, wymiana żarówek tragedia, uzupełnianie płynu do spryskiwaczy tragedia nie wspomnę o zawieszeniu, silniku i elektryce 😰do dziś płacze jak wspominam wymianę alternatora 😭
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Całe szczęście, że nie kupił ode mnie (było nie było pierwszego właściciela).W moim przypadku główne problemy nie dotyczyły elektryki (ktokolwiek ją wyprodukował), ale wynikały z włoskiego wydziwiania oraz wspomnianego już konstrukcyjnego i wykonawczego niechlujstwa.
Dodano: 10 lat temu
Do ziele3: Tak się droczyłem z Tobą. Alfy nie są takie złe i wcale nie psują się częściej niż inne auta o ile się o nie dba. Może są trochę delikatniejsze od "pancerwagenów" ale nie ma z nimi takiej tragedii jak wszyscy próbują to przedstawiać. Kupując od pierwszego właściciela jest OK. Problem się robi, jak ich było więcej i każdy czegoś zaniedbał...
Dodano: 10 lat temu
Do wektor1: Szczególnie te sztuki z elektryką lub elektroniką od Boscha'a ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do ziele3: no przeciez jak VW opracowywuje silniki i daje decyzje pakujemy do audi to tak się przecież dzieje zobacz na game silnikową w audi i VW oraz skodzie i Seatach. We Fiatach jest to samo :) ten sam 1.4 np siedzi i w alfach i w 500 i w Jeepie też.
Dodano: 10 lat temu
Do damian88max: no z tym to się akurat nie zgodzę, nie jest to wjednym czy drugim przypadku jego i to samo i nigdy nie będzie. To że jedna marka należy do drugiej nie znaczy że są takie same bo wtedy nie miało by to sensu.
W audi spotkasz silniki które należą do koncernu volkswagena ale nie będą w żadnym volkswagenie bo są ich autorska produkcja lub są zapozyczone od innych marek. Nie chcę się kłócić czy polemizować na ten temat bo jak ktoś już tu powiedział mało wiem ☺
Dodano: 10 lat temu
Do niki129: no tylko ile można tak wytrzymać 😊
Dodano: 10 lat temu
Do damian88max: Idąc tym tropem każde CC700 ma silnik od Alfy Romeo.
A tak sobie czytam, i myślę że z tą Alfą to jest trochę jak z piękną żoną. To co z tego, że się puszcza z każdym, że ćpa i chleje wódę ważne że jest piękna i jest dobra w łóżku....
Dodano: 10 lat temu
Do ziele3: Fiat i Alfa to jedno i to samo od kilkunastu lat tak samo ja audi i vw te same auta po d roznymi markami :) wiec mowiac ze silnik od fiata a nie od alfy to mijasz sie z prawda bo to zawsze sa silniki od fiata te w alfach tez sa od fiata:)
Dodano: 10 lat temu
Właściciele Alf dzielą się w zasadzie na dwie kategorie: na tych co trafili na skarbonkę bez dna, i na tych co trafili na auta które nie sprawiały kłopotów. Ci pierwsi na ogół klną na Alfy i nigdy nie wrócą już do tej marki, a Ci drudzy jedną Alfę zamieniają na kolejne.
Dla mnie Alfa Romeo to jest magiczna marka, ale uważam, że nie są to samochody dla wszystkich - Alfy wymagają trochę innego podejścia niż większość innych marek.
Kolega ziele3 źle trafił - niestety to się mogło zdarzyć przy każdym innym samochodzie.
Życzę by kolejne auta nie sprawiały tylu problemów.
Dodano: 10 lat temu
Do wektor1:
Skoro tak mówisz, z kolejnym właścicielem "Alfy" nie będę polemizował
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: auto bez wypadku od drugiego właściciela, każdy mechanik który oglądał to mówił to samo że ten typ tak ma i pytania po co kupowałem 😥
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1: Nic z tego, zwłaszcza silniki TS to techniczne koszmarki, w trzech nowych (fabrycznie,salonowych!) znanych mi osobiście (w tym jeden mój) obsługa wg wszelkich zaleceń producenta, efekty: wymiana wariatorów co 15-20 kkm, w jednym (szczęście nie moim) zerwanie paska rozrządu po 40kkm, o licznych awariach osprzętu i np. pasków wielorowkowych nie wspominając. Diesle zaś w alfach to dzieło Fiata i żadna w tym zasługa "dumy Lombardii".
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Benzyniaki w Alfach też są dobre, jednak pod warunkiem, że eksploatujesz je od nowości i dokładnie dajesz mu to, co producent przewidział i jeszcze w określonym czasie albo masz auto po kimś, kto się do tego stosował :) Niestety u nas trudno trafić na takie auto, bo my Polacy zawsze musimy robić korekty zaleceń producenta, robiąc tym samym pseudo oszczędności. Silniki benzynowe Alf jednak tego nie wybaczają co innego "Alfowe" diesle
Dodano: 10 lat temu
A te usterki to tak same z siebie czy auto było po wypadku ?

Bo to tak jak z Francuzami, niekoniecznie sie psują na potęgę ale w Polsce większość to sklejane byle jak złomy po wypadkach i cofane liczniki i te się sypią
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Nawet nowy wytwór tej(AR) marki nosi piętno konstrukcyjnego i wykonawczego niechlujstwa.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: a saab ma silnik z Fiata nie Alfy i nie trzeba być ajsztajnem by to wiedzieć. Dwa różne samochody żaden nie jest idealny i nie ma co porównywać.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: ha wiem Marcin że ty wiesz wszystko 😉
Opinia o tych samochodach nie bierze się z nikąd i nie powinno mieć znaczenia czy ten samochód ma 10 czy 5 lat. Alfa była zadbana jak na swoje lata kupiona za grosze bo tylko takie są i co z tego jak przez ostatnie dwa tygodnie życia codziennie były problemy.
Jak jesteś takim fanem to sam sobie kup nowa i wtedy pogadamy jak to jest 😁
Pozdrawiam
Dodano: 10 lat temu
Do niki129: no jeszcze jest czas 😄
Dodano: 10 lat temu
Do ziele3: Goowno wiesz o autach młody. Kupiłeś przechodzoną padakę po "Niemcu lekarzu", bo była tania i na tym opierasz swoje zdanie. Pogadamy jak kupisz nową, a nie szmatę za grosze "bo w promocji była spod koca". Masz Saab'a z silnikiem od Alfy Einsteinie. Też się psuje?
Dodano: 10 lat temu
Przynajmniej szczerze i bez owijania w bawełnę [up]
Dodano: 10 lat temu
Miałem BMW z silnikiem V12 miałem Cadillaca ale Alfy się mieć nie odważyłem...
Ale może kiedyś. Marzy mi się 164 ;)
Dodano: 10 lat temu
Szkoda :( Była taka Fajna :)
Dodano: 10 lat temu
zapomnij o legendzie i sprzedaj to jakiemuś frajerowi :-) Bież coś nowego i napierda___laj kilometry