Auto z polskiego salonu, pewna historia serwisowa, kompletnie żadnego zużycia :D świetnie wyposażony, bardzo chwalę zamontowane fabrycznie biksenonowe reflektory adaptacyjne - świetna sprawa, ale o tym innym razem (można napisać książkę o tym) :D tapicerka alkantara łączona ze skórą - tyłek się nie poci i nie ślizga zarazem. W jeździe samochodem cenię sobie komfort podróżowania, tzn. zawieszenie bardziej nastawione na komfort, wyciszenie wnętrza od otaczającej rzeczywistości, wydajną klimatyzację. Do tego dodam włoski styl, piękno designerów i tak o to powstał samochód idealny dla mnie.

Mój pierwszy samochód, a zatem pierwsze kilometry wykonane własnym samochodem :) auto służyło mi do dojeżdżania do pracy i szkoły, przejechałem nim ponad 70 tysięcy kilometrów, aczkolwiek samochód trapiło go kilka drobnych interwencji, gdzie wymieniałem przednie sprężyny, tarcze oraz klocki hamulcowe przednie, chłodnica intercoolera. Gdy przyszedł czas na wymianę rozrządu + dawała o sobie znać przekładnia kierownicza, a dokładniej narastający na niej luz postanowiłem go sprzedać. Tak się złożyło, że trafiło się Bravo w idealnym stanie z pewną Polską historią i z niewielkim przebiegiem.

Auto z bardzo przyjaznym, prostym i dzięki temu niezawodnym silnikiem. Samochód kupiłem jak tylko go zobaczyłem, była to szybka decyzja, z której byłem bardzo zadowolony. Autem przejechałem 40 tysięcy kilometrów, po czym miałem wypadek - auto zostało zakwalifikowane do szkody całkowitej. Wybór następnego samochodu był niezwykle trudny.