Dzisiaj późnym wieczorem Cytrynka wróciła w moje ręce. Okazało się,że zaniedbania poprzedniej właścicielki i niechlujstwo mechanika (moim zdaniem nie zasługuje na miano mechanika,tylko skurwysyna),który wcześniej zajmował się C5 mogło doprowadzić do tragedii. Pompa zawieszenia po rozebraniu wyglądała jakby wpadła do pieca hutniczego...wszystko z powodu obcięcia oryginalnej wtyczki i założenia wsuwek oraz tragicznie zaniedbanych wiązek instalacji elektrycznej. Mój ...

Dzisiaj Cytrynka miała awarię...otóż z powodu drastycznych zaniedbań poprzedniej właścicielki,spaliła się pompa zawieszenia. Na szczęście Citroen nie zrobił mi na złość i nie opadł na sam dół...dało się jechać do 100km/h. Trafił do mojego nadwornego mechanika i przyjaciela,który od początku opiekuje się wszystkimi moimi Citroenami-Stasia z Częstochowy. Geniusz w temacie Cytrynek :-) Mam nadzieję,że szybko wróci w moje ręce,bo każdy dzień bez hydro to męczarnia ...

Na jednym z forów Citroena jakiś czas temu ktoś rozpoczął dyskusję na temat opon bieżnikowanych. Batalia rozgorzała na dobre, każdy dorzucił swoje pięć groszy, ja także (póki nie wypisałem się z sekty banującej za zmianę loginu na inny niż imię i nazwisko, a szkoda, bo źródło wiedzy dobre). Ale wracając. Opony 195/65/15 - dokładnie takie jak tutaj: Cena za sztukę: 105 zł Przestałem rozglądać się za używkami, kiedy jedyne jakie byłbym skłonny kupić, jeden ...

Po ostatnich "przygodach" ze skrzynią biegów poświęciłem odrobinę więcej czasu autu które bardzo dzielnie zniosło fakt mojej bezmyślności i słuchania nie tych osób których czasami słuchać należy.Od dość dawna miałem namiary na warsztat gdzie bardzo poważnie traktują zarówno klienta oraz cuda w postaci starych Xantii.Warsztat ma siedzibę w zaprzyjaźnionym mieście oddalonym o około 50 kilometrów od miejsca gdzie mieszkam.Pomyślałem że czas zająć się potocznie ...

W ostatnim okresie a w zasadzie krótko po wymianie cięgien skrzyni biegów,stwierdziłem drobny problem podczas wrzucania trzeciego biegu.Raz wszedł a drugim razem był jakiś problem.Na początku byłem przekonany że będę musiał wrócić pod samochód i dokładnie posprawdzać cięgna.Jako że można było je regulować,pomyślałem że coś przeoczyłem w ustawieniach długości i teraz to się mści.Był nawet taki dzień gdy z dwójki wrzucałem bezpośrednio czwórkę aby nie ...

Witajcie, Ostatnio prześladuje mnie pech, bo każda awaria związana niekoniecznie z samochodem zdarza mi się w weekend, kiedy wszyscy fachowcy "świętują". Z samochodem nie mogło być inaczej... Wczoraj (niedziela) ok. 4km od domu samochód zaczął szarpać i tracić moc. Silnik bez problemu odpalał i chodził na niskich obrotach, ale po dodaniu gazu... No właśnie "ja mu gaz, a on zgasł".;) Nie ukrywam, że przeżyłem chwile grozy, ponieważ dawno nie miałem awarii na ...

Każdy użytkownik hydrowozu miał lub będzie miał kontakt z płynem LDS. Poza typowymi płynami eksploatacyjnymi wykorzystywanymi w większości samochodów, zawieszenie hydro, jak sama nazwa wskazuje, wymaga własnego lubrykantu. Kiedy ostatnio zajrzałem do zbiorniczka, okazało się, że podpierając się instrukcjami, poziom płynu LDS w moim C5 jest za niski. Najprostsza z wykładni, każe uzupełnić poziom płynu tak by przykryć dno 'sitka' przy wlewie zbiorniczka. ...

W Cytrynie mam fajne miękkie zawieszenie tak że dziur naszych polskich dróg nie czuć. To jest duży plus. Natomiast jest mały minus. Na szybko pokonywanych zakrętach auto się mocno przechyla z tym, że cały czas doskonale trzyma się drogi (może to zasługa szerokich (jak na tą klasę aut) opon 195/55/R16. Co innego w Civicu trzyma się drogi i nie przechyla na zakrętach, ale czuje wszystkie nierówności "pięknych" polskich dróg.

W ostatnim okresie poświęciłem trochę więcej czasu swojemu autu.Uznałem że skoro jazda nim jest dla mnie zarówno ekonomiczna jak i sprawiająca mi przyjemność,to i z mojej strony coś mu się należy.Byłem pełen obaw bo to co zaplanowałem zazwyczaj robi się u wyspecjalizowanym warsztacie ale czytając wiele wpisów postanowiłem zaryzykować.Na jednej ze stron z ogłoszeniami znalazłem maskę do mojej Księżnej.Po telefonie i dogadaniu szczegółów,jako że nie było daleko ...

Zbliżający się okres zimnych dni,spowodował że mając chwilę wolnego czasu,postanowiłem zająć się płynami w aucie.Posprawdzałem,gdzie trzeba uzupełniłem i w przekonaniu że wszystko jest ok odstawiłem auto na parking.Jakież było moje zdziwienie gdy następnego dnia po odpaleniu auta za żadne skarby świata nie chciało ono przyjąć pozycji drogowej do jazdy.O ile tył auta wręcz natychmiast się ustawił,to przód ani drgnął.Jazda w takich warunkach stała się wręcz ...