Wiosna zawitała (chyba) na stałe i przyszła pora na montaż zakupionych kół i skręcenie gwintu w dół :) koła - felgi DZ Exklucive 17" 8,5j/10j opony: przód Nankang 205/40 tył Falken 225/35 gwint : -35mm od tego co było na zimę

Wszystko jest dobrze, gdy każdy z członków naszej póki co dwuosobowej rodziny (nie licząc kotopsa) ma swój własny bolid. Tak było do tej pory - ja VW Vento TDI, ona Seat Arosa SDI. Postanowiliśmy kupić jeden wspólny samochód, gdyż sytuacja nie wymuszała już na nas posiadania dwóch. Nasze dwa udało sprzedać się ekspresowo. Byliśmy pełni zdumienia. W każdym przypadku pierwsza oglądająca osoba zdecydowała się na zakup... I zaczął się szał! Trzeba coś kupić, bo bez ...

Jedziemy sobie spokojnie przez zasypane po kolana śniegiem miasto, uciekamy lekko bokiem z ronda, po czym komputer pokładowy wyświetla nam informację, że przepaliły się żarówki z dwóch stron w tylnych lampach. Pierwsza myśl, że coś nie styka, bo dwie na raz? OK, ukochaną odstawiam do domu, a sam jadę do sklepu motoryzacyjnego po żarówki. Rozbieram wszystko, wymieniam, sprawdzam - działa, ale komputer twierdzi co innego... Zły i bez pomysłów zasiadam do komputera i ...

Wcześniej posiadając VW Vento, każdej zimy w kość solidnie dawały zamarzające zamki. W Seacie Arosa nie było tego problemu. Zamieniliśmy te dwa samochody na jeden marki BMW, aby już posłużył nam przez dłuższy czas. Pierwsze mrozy przyszły i... zamarzają nam drzwi pasażera z przodu! Żadne inne, tylko te jedne drzwi. Wygląda to tak, że podczas mrozu da się je otworzyć, ale nie chcą się już zamknąć. Trzeba wcisnąć guziczek i zatrzasnąć drzwi. Jak się auto solidnie ...

To była przygoda. Wracamy sobie z trasy późnym niedzielnym wieczorem, jakieś 30km od domu decydujemy się wyprzedzić w górach wolniej jadący samochód i w połowie wyprzedzania nagle brakuje mocy pod nogą. Szczęśliwie stało się to już na odcinku z górki, więc siłą pędu zjechaliśmy do wioski w dolinie i tam już auto nie chciało odpalić. Godzina 22, robi się zimno, telefony prawie rozładowane. Na szczęście udało się wezwać lawetę. Koszt 350 zł za niecałe 30 km - ...

Pierwszy wpis w dzienniku. Podróż do Częstochowy, a w drodze powrotnej odwiedziny Bytomia. Do Częstochowy dynamiczna jazda - spalanie 6.2. W drodze powrotnej trochę delikatniej - trasa 100-120km/h, a na autostradzie 130-150 km/h spalanie wyszło 5.7l/100km. W Częstochowie wyważaliśmy koła, bo trochę biło przy prędkościach autostradowych. W drodze powrotnej zdecydowanie lepiej.

Niedawno jak byłem u babci nie o podał mojego miejsca zamieszkania (100km) pokazywałem tacie jak te auto chodzi, i dobrze w miarę chodziło ale w drodze powrotnej tak fajnie już nie było. Paliwo było dobrej jakości i nie odczułem jakiegoś spadku mocy ale auto jak by straciło ten zryw podczas wyprzedzania i nawet spokojnej jazdy musiałem trochu deptać, mówiąc w skrócie grało w kółko i krzyżyk. Wiec po wycieczce przekopałem internet i zacząłem szukać coś na ...

Zaczęło się że w zimę nie chciała mi na trasie grzać się betka , w mieście było lepiej , przejżałem przewody itp , nic nie znalazłem , więc podjąłem decyzję aby rozebrać motorek i dobrać się do termostatu , przy okazji wymiana płynu chłodnicego po raz drugi :( . Okzazało się że pękł uchwyt spręzyny i termostat nie zamykał się do końca . Czas pracy: Robiłem to pierwszy raz, więc zajęło mi to 3h, teraz z tym opisem pewnie zajmie wam to z 1,5h;). ...

Witam wszystkich odwiedzających ! Przy okazji słowem wstępu bardzo dziękuję za liczne komentarze do mojego poprzedniego dziennika. Dzięki wam został on dziennikiem dnia ! :) Dla niewiedzących zapraszam do przeczytania o BMW vs pracodawca ;) http://www.autocentrum.pl/831-dziennik_pokladowy_bmw_seria_3-21251.html A wracając do tematu. Na początku lutego nadarzyła się okazja aby wyjechać do naszych zachodnich sąsiadów, i zarobić parę grosza. Na transport sprinterkiem (wraz ...

Czas się zbroić. Po czterech latach wziąłem się w końcu za tunel środkowy... zawsze było coś ważniejszego... Uzupełniłem schowki, których brakowało, mieszki stare i zniszczone zmieniłem na skórzane w kolor tapicerki (siedzenia podarte, więc niestety pokrowce) Poza tym zakupione hamulce, antena już założona, bo oryginalna nie dawała rady z radiem, trzeci stop się kończy rzeźbić, dmuchawa nagrzewnicy i opornica już na miejscu. Myślę, że jeszcze kilka ...