Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1401 razy
Data wydarzenia: 30.10.2017
Zima '17/'18.
Kategoria: zmiany w aucie
W zeszły czwartek (26/10) zdecydowałem się więc na telefon do ASO. Pierwszy, wolny termin - poniedziałek, 30/10. Jak to poetycko ujął Pan po drugiej stronie słuchawki - szał już się zaczął
Komplet opon (na 16" stalówkach wraz z czujnikami) zakupiłem już w sierpniu, korzystając z promocji jednego ze śląskich dilerów Opla, a następnie przetransportowałem je i zostawiłem w przechowalni lokalnego ASO
W rzeczonym terminie podstawiłem się do serwisu. Skucha na wejściu - mamy opóźnienie
Tutaj mała dygresja. Oglądam nową Insignię. Stoją dwie - Grand Tourer i Sport Tourer. Czyli sedan i kombi. Obie w dieslu 4x4, wiadomo
Wracając do rzeczywistości - Astra wjeżdża na halę o 14:15
O samych letnich - Turanza spisały się. W pięć miesięcy i 10 dni zrobiły 22.876 km w swoim pierwszym sezonie. Jak na Bridgestone przystało, cechowały się wyjątkowym komfortem prowadzenia. Plasuję je zaraz po Potenza'ch w moim subiektywnym rankingu. Stopnia zużycia nie podam, bo ASO nie uznaje takich informacji na fakturze
A tyle co Astra zdążyła wyjechać na plac przed serwisem, zaczął padać śnieg...
Jak najmniej białego pod kołami w tym sezonie
Ostatnia aktualizacja: 01.11.2017 02:59:29
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Jak na razie nie mam żadnych powodów do narzekania
Za droga impreza
Zasmuciłeś mnie tym faktem
Są odjechane w kosmos
Rozmawialiśmy już o tym swego czasu pod moim blogiem o wymianie w Białym. Powtarzasz to samo. Już nie jestem "chamski dresik" tylko "kolega"?
Ze swoich doświadczeń wiem, że tak samo rdzewieją pod kołpakiem, jak i bez niego. Maksymalna różnica to jeden sezon (cztery do pięciu), a potem i tak trzeba regenerować.
Tak, 205/55 R16. Niecałe 345 sztuka policzyło mnie ASO.
Dobrze wiedzieć, dzięki
Globalizacja jest wszędzie...
Też tak słyszałem o tym ważeniu, ale jak na razie (odpukać) wszystko jest ok
Wiem, ale Opel śpiewa za nie trochę za grubo...
Trzecie auto i jakoś nie mogę przekonać się do kołpaków...
Dziękuję
O, widzisz
Do FranzMaurer: na początku nie zrobiły na mnie wrażenia - ale jak sobie guzikami dopasowałem i wyciągnąłem podpórkę pod uda... Jak mawiał Wiesiek, favorito
No ale koledza pasuje wiec ok.
Ale kołpak ma za zadanie nie tylko ozdobic auto i zmienic wyglad czarnej felgi.
Po to go wymyslono aby chronił felge przed solą aby nie skorodowaly sruby i ten element piasty ktory wystaje przy feldze stalowej. Widziałem koła po 8 latach jezdżenia bez kołpków i szkoda gadać.
A jak sie zniszcza kołpaki to kupujemy nowe.
Od siebie mogę dodać, że od półtora zimy jeżdżę na D4 i lepszych opon zimowych w życiu nie miałem. Pewne w zimowych warunkach, nawet w Rumunii przy prędkościach autostradowych w temperaturze ok 20 stopni świetnie dawały radę. Jak narazie 7k przebiegu i brak jakichkolwiek śladów zuzycia.
Ja poprzednio miałem goodyeary.
Wszystko zależy jak trafiłeś, czasami jest problem z wyważeniem.