Do mucko1: Halama będzie, to i róm będzie

Do humvee5:
A rum będzie?

Do mucko1: na głowie

Do humvee5:
W kartonie?

Do mucko1: TVN straciłby oglądalność do imentu. A może by potroił? Finałowy odcinek na miarę Hanki Mostowiak

Do humvee5:
To może trza wziąć kudłatą?

Do mucko1: "zapraszam małpy do gazu" -

Do gazu nie! - proszę, będę grzeczny

No i jak teraz, wszystko gra?

Do misiaczek1281: A ile byś zaoszczędził gdybyś zagazował Polo zaraz po zakupie,pewnie sporo.

Do Piotrekcy67: Mylisz trochę pojęcia oktanów i kaloryczności paliwa. Benzyna 95 oktanowa ma większą kaloryczność niż 100 oktanowa, jednak jest stabilniejsza, więc dostosowany silnik może przestawić kąt wyprzedzenia zapłonu przez co uzyska większą moc na tym paliwie.

Do misiaczek1281: Jeśli nie przełącza się sam na gaz to do poprawki, instalacja jest świeża a więc na gwarancji. Zakładałem LPG w marcu tego roku (co z resztą pisałem na blogu) i do dziś mam przejechane 11tys. km. Przegląd po 10tys. z wymianą filtra i jeździmy dalej. Zero problemów, całkowicie bezproblemowa eksploatacja. Chyba mogę powiedzieć, że się zwróciła :D

Do misiaczek1281: moze byc i po 3zł ale jak PB bedzie z 6zł było juz tak kiedyś

Do luckyboy: Zanim to wejdzie w życie a firmy się dostosują i ceny skoczą w górę minie kilka miesięcy...instalacja zdąży mi się zwrócić...
Nie chce mi się wierzyć że cena skoczy aż do 3 zł bo nikt by nie kupował gazu i nikt by nie zarobił...a tak to na sprzedaży gazu obecnie ktoś zarabia...po prostu rynek zmonopolizują 2-3 duże firmy i podniosą ceny ale nie na tyle żeby zupełnie przestało się opłacać ...najwyżej cena skoczy z 1.6 zł do 2,3 zł

Do misiaczek1281: W przypadku LPG nie ma obaw, jeżeli instalacja jest montowana do silnika, który dobrze ją znosi przez kompetentnego instalatora - podstawa to hydrauliczna regulacja luzów zaworowych, ewentualnie na śrubkę + kontrola co 10.000km. Ja na razie czekam na rozwój tematu z nowelizacją prawa energetycznego i związane z tym możliwe podwyżki LPG. Jeżeli LPG skoczyłoby na 3pln przez zmiany w dystrybucji tego paliwa, to jazda na gazie nie miałaby już sensu. Na razie wstrzymuje się z montażem.

Do Piotrekcy67: W teorii to owszem, widziałem projekty, gdzie silniki zasilane LPG uzyskiwały większą moc niż na Pb, tylko mało kto ma umiejętności i czas, aby tak wystroić auto. Większość warsztatów robi autoadaptację i won z warsztatu, wtedy wychodzą kwiatki typu za ubogo na wysokich obrotach i głowica dostaje po tyłku pomimo sekwencji. Jeździłem kiedyś na sekwencji BRC, która pokonała 120tkm tylko z wymianą filtrów, jednak na LPG moc i moment uciekał wyraźnie.

Do luckyboy: Kiedyś się bałem ...różni doradcy mi doradzali : "Nie zakładaj bo to, bo tamto...". Myślę sobie dlaczego nie skoro gaz jest 3 razy tańszy? Do odważnych świat należy...Butla waży 30 kg ale wyrzuciłem oponę zapasową która ważyła 15-20kg Nie zależy mi na mocy bo to autko do spokojnej jazdy a nie do wyścigów...nie odczuwam spadku mocy...chyba że tej czarodziejskiej która drenowała mój portfel ...siła tej mocy spadła o 15 zł na 100 km
Od 27.08. zrobiłem 880km - oszczędziłem 132zł w 9 dni miesięcznie oszczędzę 3-4 stówy Zwróci się w pół roku...autko warte 10 000 zł więc po 3 latach mam drugie takie auto gratis A Ty na co czekasz przyjacielu? Zakładaj i też oszczędzaj

Do luckyboy: Nie do końca Na nowoczesnych instalacjach nie czuć spadku mocy. Benzyna ma 95/98 oktanów no i V-Power ma koło 100 oktanów. Gaz może mieć nawet do 120 oktanów. Dobra instalacja z dobrym reduktorem i wtryskiwaczami + ogarnięty gazownik i samochód na LPG może jechać lepiej niż na benzynie. Były gdzieś wykresy z hamowni jak samochód na LPG miał większą moc niż na benzynie
Ale owszem na starszych instalacjach spadek był odczuwalny. Praktycznie czym starsza i tańsza instalacja tym większy spadek mocy. Ale dla znacznych oszczędności pieniężnych warto zamontować LPG, mimo spadku mocy

Jazda niczym się nie różni od tej na benzynie? - nie kłam Na LPG zawsze jest odczuwalny spadek dynamiki jazdy, choćby wynikający z samej wagi zamontowanej do auta instalacji. Jakby nie licząc, zawsze masz jedną szczupłą osobę na pokładzie więcej.