Wczoraj tzn .26,11,2014 r z niewiadomych mi przyczyn zareagowaliśmy wspólnie z małżonką o zmianie auta na trochę większe,ładniejsze,bezpieczniejsze i młodsze .
Auto skusiło nas wyposażeniem oraz małym przebiegiem i po przejażdżce stwierdziliśmy ,że zostaje z nami .Matizek dzielny wraca do teścia .Trochę go doprowadziłem do normalności także pośmiga na pewno jeszcze parę lat .
"Nowe" 10 letnie auto ma wymarzony centralny zamek ,elektryczne szyby,4 jaśki ,ABS,obrotomierz ( Matiz nie posiada),klimatyzacja itp itd także pod tym względem kosmos Własności jezdne też dużo lepsze komfort także ,ale już sam silnik bo 1.1 w mieście nie radzi sobie lepiej natomiast na trasie widać różnicę na korzyść Lwa. Chyba polubiliśmy z żoną Francuzy....