Paradoksalnie nie chodzi tu wyścig z tytułu a wręcz przeciwnie. Choć wielu użytkowników bierze w nim bardzo czynny udział, robiąc, mnożąc wpisy i inne gady aby tylko oktanik skoczył choć o 0,01 w górę.

Przyznam się, że w ubiegłym roku trochę wzięło i mnie. Dziś wiem, że nie o to tu chodzi. Portal to miejsce gdzie można przede wszystkim poznać wielu ciekawych ludzi, z którymi warto pogadać o wszystkim nie tylko o motoryzacji. Można wymienić się spostrzeżeniami, uwagami, wniskami,... Można też powiedzieć sobie nie zawsze miłe, za to przynajmniej szczere słowa, za które przy okazji można dostać bana od admina - modne ostatnio
Myślę, że jest wielu którzy podzielają moje zdanie.

Ale jak to bywa w naszym pięknym kraju, są też i inni dla których p.....e głupot oraz oktan jest najważniejszy. Pokuszę się o podzielenie ich jeszcze na 2 podgrupy:
- tych, którzy oficjalnie wypowiadają swe durne teksty dając jednocześnie stosunkowe oceny
- tych, którzy wejdą, dadzą 1 no może 2 i spadają niezauważeni

I tu sedno wpisu. Właśnie z tą drugą podgrupą członków portalu miałem "przyjemność" ostatnio się zetknąć. Zetknąć przez oktan a konkretnie przez jego spadek o parę dziesiątek.

Najprawdopodobniej czytasz właśnie ten wpis. Powiem Ci, że nie wiesz jak bardzo mnie ubawiłeś. Pseudo użytkowniku aWc, możesz sobie robić co chcesz, mnie to i tak nie rusza. Pokazałeś tylko jak bardzo jesteś płytki. Jak by powiedział mój syn - ŻAL MI CIĘ.

Ja nie walczę o oktan. Dla mnie moje auto jest najlepsze, bo moje i nic i nikt a przede wszystkim TY tego nie zmieni.

Przy okazji pozdrawiam pozostałych kolegów i koleżnaki z portalu. Być może do zobaczenia na III zlocie aWc. Nara