[wpis z odzysku]

A tu trochę zdjęć z miejsca docelowego naszej podróży na Węgry i jednocześnie bazy wypadowej do zwiedzania kraju Madziarów we wszystkich możliwych kierunkach. Dodatkowo nadmienię gdybyście nie wiedzieli, że miasto położone jest na granicy, którą jest Dunaj ze Słowacją, blisko autostrady i tu niespodzianka, jest ulubionym miejscem postoju Polaków w drodze z i na południe z uwagi korzystnego położenie. Na początku gdy zamawiałem pokój na dwa tygodnie myśleli, że chodzi mi o dwa dni (czyli jeden nocleg) Musiałem ich trzy razy mailowo upewniać, że zostanę na dwa tygodnie bo nie wierzyli... Ot, taka ciekawostka. A czy warto tam zostać na dłużej to już oceńcie sami oglądając fotki, również z osobnego mojego wpisu o bazylice właśnie w Esztergom.