Wpis w blogu użytkownika
brzozzhems
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 800 razy
Data wydarzenia: 06.10.2015
VAG zabił, czy może uratował diesla?
Kategoria: inne
dosyć już pastwienia się nad niemieckim koncernem.
Swoje już oberwali, zapłacą jeszcze więcej, a i tak spłata nałożonych kar zostanie sfinansowana z naszych kieszeni - ot taka unijna solidarność.
Zastanawia mnie jedno: co dalej z dieslem?
Definitywnie został zamordowany przez VAG w USA, gdzie po fiasku Cadillaca Eldorado z lat 70' napędzanego paliwem szatana, DIESEL znaczy awaryjny/powolny/do ciężarówek (o tym napisze kiedy indziej).
Amerykanom zajęło trzy dekady by się przekonać do silników samoczynnych, a tu bęc.
Co natomiast ze starym kontynentem?
Może nieudane oszustwo Volkswagena otworzyło władzom oczy?
Może wyssane z palca normy to nadgorliwość i czas jes zmienić?
Może warto odkurzyć prace BMW z początku wieku nad "wewnątrz silnikowymi" rozwiązaniami toksycznych spalin?
Może już czas wrócić do dieselków OM z serii 6xx Mercedesa?
Co o tym sądzicie?
Zapraszam do komentowania.
Ostatnia aktualizacja: 06.10.2015 13:28:52
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
56
komentarzy
Dodano: 1 miesiąc temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 1 miesiąc temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

1.9TD a 2.4D więcej jedno z tych dwóch. Tak są to bardzo trwałe auta nawet przy 600kkm. 2.5 jak dla mnie to mistrzostwo w tym samochodzie. Potrafi spalić 6l i fajnie sobie można poszaleć ale wtedy lepiej nie patrzeć na wskazówkę od paliwa
Wtedy zmienię ulubioną markę na inną...
A co do T4 to jeździłem kiedyś takim 1,9 SDI z paką. Na liczniku 400 tyś, nikt go nie szanował, odpalenie i od razu but, a nic się w nim nie sypało;p Te autka są pancerne.
Vw jest krolem diesla i przezyje to. A amerykance to debile tacy sami jak ekolodzy.
Nie żebym byl przeciw ekologii ale w rozsadnej formie i mozliwej do wykonania
A diesel byc musi, skoro maja go rolnicy w traktorach, no i jak moze funkcjonowac auto dostawcze od busa do tira bez diesla ?
Dla mnie raczej to koniec ery benzynowca, małe silniki 1.0 i 1.2 z turbiną najlepiej 3 cylindry i 140 do 200 koni. Trwałosc żadna a spalanie o 1,5 do 3 litrów wyższe niż deklaruje producent.
A diesel moze tez i nie spala 3,8 lub 4,2 jak w danych technicznych ale na pewno mniej niż porównywalna mocą benzyna.
Diesel ma zazwyczaj wiekszą pojemnosc,osiąga znacznie wyższe wartosci momentu obrotowego niż turbo benzyna.
Diesel jest trwalszy i jedyne co go trapi to filtr DPF. Jego sie też wymienia,tak jak koło dwumasowe i turbinę. A przeżywanie, że to koszty ok 3 do 5 tys. zł to chore. Skoro nowe auto z dieslem kosztuje od 70 do 120 tys. to naprawa za taką kasę po 120 czy 150 tys. km to normalka. Wtryski to niszczy tylko złej jakosci paliwo jak w Polsce.
A kto sie nie przyzwyczaił to trudno.
Diesel to wielka radosc jazdy.
Ktoś powie że masz dwumase a takie coś kosztuje ponad 3000zł przy wymianie. Jak jeździć nie umiesz to tak zajeździsz ją. Ja przy 370 mam fabryczną.
a) Najzwyklejszą nagonką na VAG-a zmontowaną poprzez amerykańskie konkurencyjne koncerny motoryzacyjne, aby wygryźć niewygodnego przeciwnika z rynku amerykańskiego. Sam fakt, że największy truciciel świata, zaraz po Chinach, jakim jest USA, wnosi o wycofanie diesla z ich rynku (podpierając się przy tym głównym argumentem: że truje) jest co najmniej śmieszne. Jest to dla mnie niepojęte, jak kraj który nie respektował przez dekady żadnych umów miedzynarodowych o emisji CO2, prowadzący maksymalnie intensywną gospodarkę wydobycia i zużycia surowców, może teraz wnosić o takie sankcje dla VW. Na chłopski rozum wystarczy wziąć pod uwagę średnią pojemność samochodu osobowego w Europie i w Stanach... wniosek kto bardziej zatruwa środowisko poprzez branżę tylko motoryzacyjną, można wysnuć już w ten sposób.
b)Normy ekologów są tak wyśrubowane, że nie da się im sprostać. NIE DA, i już. Każda technologia ma swoje granice, a ta która jest obecnie używana w dieslach po prostu już tę granicę osiągnęła, lub każdy krok dalej w tejże będzie niósł ze sobą zbyt wielkie koszty zarówno ekonomiczne jak i społeczne.
Moim zdaniem (pewnie tak jak i zdaniem wielu innych użytkowników AwC) problem i wina nie leży po stronie Volkswagena. Wina leży w chorym systemie, który pozwala ekologom na wprowadzanie tak rygorystycznych norm, że nie da się ich skutecznie respektować. Ekologia to wyłącznie samonapędzający się biznes, bo im bardziej rygorystyczne normy tym większe sankcje od większej liczby podmiotów. A to jak wiadomo dobrze dla "pewnych" instytucji. Z drugiej strony wyśrubowane normy pozwalają samym producentom na tworzenie dodatkowych systemów użytych w aucie, za które finalny konsument musi zapłacić. A tworząc przy tym dobrą otoczkę, aurę przeciętny finalny konsument robi to z chęcią i uśmiechem na twarzy.
Zarówno w jednej jak i w drugiej ewentualności: "Buisnes is buisnes" jak mawiał mój profesor od Marketingu
A co do kwestii czy diesel przeżyje? heh w Polsce na pewno. Polska przecież nie istnieje bez TDI