Wpis w blogu auta
Citroen C4 Picasso
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 686 razy
Data wydarzenia: 10.01.2022
Spotkanie z Adamem!
Kategoria: sytuacja na drodze
Dawna sprawa, dokładnie 10.01.2022 wracałem z Krakowa do domu. Jechałem powoli, bo trochę odzwyczaiłem się od jazdy po dużym
No i mamy zonk! Młoda jedzie autem matki, prawko ma od 2 lat, ubezpieczenie OC jej nie uwzględnia. Nie mój problem. Wysiadam, patrzę, słabo to wygląda. Mówię, że spisujemy oświadczenie sprawcy kolizji i wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym. Widzę, że jej auto bardziej poszkodowane niż moje. U mnie chyba tylko obcierka bez żadnych wgnieceń. Trochę mnie to uspokoiło. Dziewczyna spanikowana, na granicy płaczu dzwoni do matki i przekazuje mi telefon. Matka prosi by … nie krzyczeć na dziecko!
Wieczorem wysłałem zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela, nazajutrz kasa z Adama OC na koncie. I tylko co teraz zrobić, żeby przywrócić Picadorowi piękny wygląd?
I tak z wielkiej chmury mały deszcz, czego i Wam życzę w takich sytuacjach
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

A jakby zaplątał się tam jeszcze wąż..... 🤣
Dobrze, że to nie były żółwie 🐢🐢 🤣
Bo Ty taki fajny misio jesteś 💖
Ja tylko nie chciałem aby Ciebie coś nie zabolało, to z sympatii ostrzeżenie było, a nie prezentacja internetowych mądrości specjalisty od spraw zbędnych
Na poważnie to ona chyba po nauce zdalnej skoro był telefonik i mamo ratuj. Świat się kończy. Potknie się na chodniku lub ją tramwaj rypnie ocinając nogi to najpierw za telefon złapie? Gdybyś był uparty i szkoda większa to pewnie jeszcze policja, karetka i karawan. Tłumok kołtunów z owcy, czy idiotka?
Dobrze dla niej, żeś dobry i wyrozumiały człowiek, tylko pamiętaj, że to dla Ciebie może się źle kiedyś skończyć. Ja już byłem tak wyrozumiały i mój kolega z pracy też. Mogę Ci przez telefon powiedzieć jak to dla Ciebie kiedyś może być bolesne.
Jest szkoda, to nie ma dyskusji, ma być policja. Koniec tematu.
Własnym autem jak moje warte "trójaka" to możesz dyskutować, a i to nie do końca.
Zadzwoń to Ci wyjaśnię jak się to załatwia. Zachowuj się jak laski: Ja nie wiem, nie znam się, nie wiem co tu się zepsuło itd. One na tym korzystają, nie Ty. ZAWSZE!
Mocny zawodnik Citroen i kierowca pewnie zareagował bo gdy byś nie był świadomy zagrożenia może byłoby inaczej
Ja uczę sie na polerce ale na lekkich swirlach, pasta bezpieczna i na obrotach wolnych.
Jakby to było moje audi pewnie bym ja zabił.
Rozumiem że ludziom się zdarza pomyłka i czasami przez błąd jest stłuczka ale taka to od razu zlikwidować. Brak mózgu i odpowiedzialności i bezmyślne krzywdzenie innych to zbrodnia.
Wiek nie tłumaczy. Może naćpana była
No ale na szczęście wiele, wiele lat nie miałem żadnego zdarzenia
Fajnie się skończyło. Zszokowany jestem jak ogarnąłeś sprawę.
Dobrze, że nic nikomu się nie stało. Podziwiam Twój spokój.
Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach
Najważniejsze, że bez większych strat