Tak więc niezbyt pozytywnym akcentem rozpoczynam wpis. 1 grudnia autko zostało postawione na zimowkach, które są ubrane na alusy, miałem kupić stalówki, ale nie dam ponad 300zł za jakieś niby proste lekko podrdzewiałe felgi z Niemiec. Trzeba poszukać innej okazji. Podsumowując letnie oponki Barumy Bravuris 2 195/50 R15 spisywały się bardzo dobrze przez cały okres letni. Szczerze zadziwiły mnie wręcz przyczepności jaką dają, oraz dużym komfortem. Jedyny minus to przy ostrej jeździe są trochę za miękkie i mam wrażenie choćby się przegrzewały, szumią jak zimówki. Spalanie zostało jakie było. Pokonałem na nich jakieś 6500-7000 tysięcy i niestety delikatnie widać ślady zużycia.

Aktualnie autko zasuwa również na Barumach, model Polaris 3 w rozmiarze 185/60 R15. Oponki choć używane już jeden sezon są niemalże nowe, chyba z 2000km zrobione. Wg mnie również są godnymi polecenia. Mają dobrą przyczepność na sucho i o dziwno również na wodzie, a do tego po nieubitym śniegu idą jak w masło.

A teraz przejdźmy do wydatków. Przy wymianie opon dowiedziałem się że muszę zainwestować w nowe hamulce bo poprzednie zgniły, tak ZGNIŁY!! No więc dużo nie myśląc pojechałem do znajomego mechanika od razu na wymianę płynów itp. się umówić.

Ibiza została zbadana, a 21 wstawiona do warsztatu na leczenie ran. I tutaj niestety niemiła niespodzianka okazało się że tulejki w przednim wahaczu są wybite, podczas podważania ich ruszały się kilka cm w szerz auta, a w hurtowni nie ma niczego godnego polecenia. Tak więc kolejnego dnia autko odebrane ze zrobionymi hamulcami, tarcze Brembo, klocki TRW, wymienionymi filtrami, olejem itp. Kosztowało to niestety kupę kasy, a teraz jeszcze te tulejki. Mam nadzieję że będzie na dłuższy czas spokój z przodem bo na wiosnę już sworznie były wymieniane. Co do samych hamulcy nie czuję jakiejś super poprawy sprawności.

Tak więc podsumowując grudzień nie jest zbyt miłym miesiącem dla kieszeni, ale mam nadzieję ze do kolejnego przeglądu będzie spokój.

Zdjęć z warsztatu nie mam ponieważ ufam mechanikowi, a sam bym się wkurzał jakby ktoś chciał robić wszystkiemu zdjęcia.

Wszystkim użytkownikom aWc życzę szczęśliwych, rodzinnych Świąt Bożego narodzenia i jak szerokich, pustych, gładkich dróg w Nowym Roku.

P.S. Dodaję jeszcze filmik z testu nagrywania co dzieje się przed samochodem za pomocą telefonu z aplikacją AutoGuard Blackbox, niestety podczas przycinania stracił trochę na jakości.