Jak już Qchar pisał, 24-25.01. zjechaliśmy się do Zajazdu u Kazika niedaleko Sandomierza, w sumie chyba żeby powitać Nowy Rok! Ale jak to mówią, każda okazja dobra, żeby się spotkać, więc nie będę wnikać, jaki był powód, bo tak naprawdę nie to się w tym wszystkim liczy.

Zjeżdżaliśmy się trochę na raty, najpierw dojechał wer1207 i z Qchar’em oczekiwali naszego przyjazdu. My z kolei po wypełnieniu wszystkich domowych zobowiązań, skrzyknęliśmy się około godz.15:00 na Orlenie niedaleko mnie i Franza (tak, tak się złożyło, że koło Franza też Orlen ). Tak więc zasiedliśmy w deeptrip’owej limuzynie i ruszyliśmy w drogę! Około 17-tej tele most, bo Qchar strasznie się już niecierpliwił, że nas jeszcze nie ma! Deeptrip wcisnął gaz, i za około 10 minut byliśmy na umówionym miejscu. Jeszcze szybkie zakupy i do Kazika.

U Kazika dużo zmian. Nowe podjazdy, nowa altana – miłe zaskoczenie. Pogoda pomimo zimna też nas nieźle przyjęła, dało się rozpalić ognisko, które było niezbędne . W między czasie dojechała jeszcze druga połowa Clinic Car.

Resztę spróbuję przedstawić na fotach, bo co tu pisać. Kto bywał z nami na spotch, wie jak jest.

Szkoda, że nie wszyscy z TG mogli tym razem przyjechać, ale jak wiecie nic o Was bez Was. Dlatego starym zwyczajem łączymy się z Wami via tele most, żebyście też poczuli atmosferę! Może uda się następnym razem.

A przybyłym jeszcze raz dziękuję za spotkanie I do następnego w realu i na codzień w virtualu!