No niestety, dokładnie 2 Listopada auto zgubiło cały płyn z układu chłodzenia z powodu pęknięcia obudowy termostatu.
Stało się to w trasie miedzy Częstochową a Katowicami.
Za kierownicą siedziała moja mama i prawdopodobnie nie zorientowała się w odpowiednim czasie, o tym co dzieje się z samochodem.
Auto zostało przegrzane.
Po wymianie uszkodzonego elementu, okazało się że Meriva ma potężny przedmuch spalin do układu chłodzenia.
Było światełko w tunelu iż odpowiedzialnym za ten stan rzeczy, jest zawór EGR który posada chłodnice spalin.
Niestety po dzisiejszej weryfikacji, diagnoza jest tylko jedna. Uszkodzona uszczelka pod głowicą...
Po burzy mózgów w domu, doszliśmy do wniosku że nie będziemy tego już naprawiać. I auto wystawimy do sprzedaży w takim stanie w jakim jest.
Jak ktoś zainteresowany, to cena wynosi 5 tys. zł
To tyle w temacie Opla Merivy