Wpis w blogu auta
Peugeot 207
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1140 razy
Data wydarzenia: 06.07.2012
Pakiet startowy
Kategoria: serwis
Po sprzedaży "Mruczusia" i rozpoczęciu codziennej eksploatacji "207-ki" przyszedł w końcu czas, aby zająć się serwisem "Peżoka".
Z odnalezionej w przedziale silnikowym przywieszki wynikało, iż ostatnia wymiana płynów eksploatacyjnych, filtrów oraz świec miała miejsce 6 lipca 2011 r. przy przebiegu nieco ponad 61 tys. km. Zatem bez zbędnej opieszałości należało zatroszczyć się o okresowy przegląd auta.
Przed dwudziestoma dniami na pierwszy ogień poszła najłatwiejsza w podmianie rzecz, czyli "kabinówka". Wskutek dziecinnie prostego zabiegu mocno przybrudzony wkład został własnoręcznie zastąpiony dwoma śnieżnobiałymi prostopadłościanami sygnowanymi logo firmy "Hart".
Dużo bardziej skomplikowaną kwestię stanowił dobór właściwego oleju silnikowego i cieczy chłodzącej. O ile w przypadku "oliwy" wiedziałem, że motor zalano pełnym syntetykiem (specyfikacja 5W-30), o tyle nazwa bursztynowego roztworu była dla mnie zupełną zagadką. Co gorsza, jego ilość niebezpiecznie oscylowała poniżej kreski wyznaczającej minimalny poziom, a przecież nie wszystkie płyny można ze sobą mieszać.
Żeby ustrzec się jakiegoś błędu postanowiłem w cyberprzestrzeni zasięgnąć porady rozlicznych użytkowników Peugeota. Ci kierując się swoim doświadczeniem niczym w zmowie zaczęli mi polecać identyczne produkty, jako zdecydowanie najlepsze dla mojego samochodu.
Zachęcony jednomyślnością forumowiczów rozpocząłem rajd po okolicznych sklepach motoryzacyjnych w celu poszukiwania rekomendowanego przez PSA "Total Quartz Ineo ECS" oraz rewelacyjnego amerykańskiego chłodziwa "Prestone". Niestety mocno zaporowa cena powyższych specyfików wynikająca z ograniczonej ich dostępności po raz kolejny zmusiła mnie do skorzystania z dobrodziejstwa portalu aukcyjnego.
Dostrzegając istotne oszczędności w zakupach internetowych bezzwłocznie zamówiłem pożądany towar, a zachowane pieniądze przeznaczyłem na nabycie filtra oleju "Bosch" i honorarium za robociznę.
Dzisiaj po otrzymaniu przesyłek z Tychów oraz Torunia wyruszyłem w drogę do mego mechanika, który poza sprawnym dokonaniem transfuzji pokusił się także o ogólną ocenę pojazdu. W jego opinii nasze relacje ulegną teraz osłabieniu, bo trafiłem na udany egzemplarz mający przed sobą jeszcze wiele lat bezawaryjnej jazdy.
I tak wydając 285 zł uzyskałem pozytywne wieści zapewniające mi święty spokój na najbliższe 12 miesięcy.
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Filtr powietrza wymienię następnym razem, bo obecny zainstalowano rok temu i przejechał dotąd zaledwie 15 264 km.
Komfortowe zawieszenie, nieprawdaż?