Obowiązku nie ma i dlatego wykorzystywany jest inny przepis...o rażącym zaniedbaniu. Nie każdy ubezpieczyciel tak kręci no i można wykupić dodatkowe ubezpieczenie które pokryje szkody zimą nawet na letnich, oczywiście dodatkowa kasa.

Do ANNA83: tylko np w polskim prawie nie masz obowiazku uzywania zimowek jedynie opona ma miec wiecej niz 1,6mm grubosci ale przeciez to juz łysa opona nikt chyba na takich nie jezdzi

Do damian88max: Specjalnie nie piszą bo wtedy klient nie widzi, a nie zwalnia to go ze znajomośći obowiązujących przepisów. Lecą z ustawowymi definicjami, które nie zawsze są tak oczywiste o czym miałam sama okazję się przekonać w przypadku konieczności skorzystania z ubezpieczenia swojego tel. Niby telefon nie auto ale daje do myślenia ile warte są zapisy w polisie i jak można odsyłać do definicji w ustawie która całkowicie zmienia brzmienie polisy i wymusza jedynie drogę sądową.

Do humvee5: Czyli masz Black & White

Do ANNA83: to jeszcze normalnie w polisie powinno pisać kiedy liczy się na letnich a kiedy na zimowych. Niestety ale ubezpieczyciel będzie szukał zawsze kruczków. Bo świat stoi na głowie

Do damian88max: Kilka dni temu w radiu o tym była mowa i też jakiś artykuł czytałam ale już nie pamiętam gdzie. Wychodzi że z ubezpieczycielem nigdy nie jest wszystko tak oczywiste. Na razie podobno próbują, nie podano jednak z jakim skutkiem. Na pewno trzeba dokładnie czytać co tam w polisie jest, bo wszystko wykorzystują. Ważna jest nawet kwestia tego co deklarowało się, od czego zależy wysokość składki. No i dokładnie trzeba mieć pewność, że na wielosezonowej jest auto, bo samo M+S nie zawsze to oznacza a wiele osób się nacina na to.
Podobno nawet używają argumentu, że wielosezonowe rekomendowane są na miasto, słabą zimę a nie autostradę, lód i bardzo niskie temp. i kupując je musisz mieć tego świadomość. U naszych sąsiadów gdzie to auto jeździ niedługo ma wejść w życie zapis że M+S to za mało i musi być inne oznakowanie że zimowe. Nie ma jasno sprecyzowanych szczegółów w ustawie i interpretacja przez to bywa różna. Na zimowych już nie trzeba się tym martwić i straszyć sądem ubezpieczyciela. Zapewne na obecną chwilę z nim się wygra ale to czas i nerwy się traci.

Do ANNA83: o ile letnia mogą kwestionować to całorocznej ciężko bo ma homologację

Do Qchar: Również pozdrawiam

Do ANNA83: Witam i pozdrawiam dzięki za spoko komentarz

A ostatnio gdzieś czytałam, że obowiązku nawet jak nie ma, ale jest stłuczka i brak zimówek, to ubezpieczyciel wykorzystuje ten fakt by się migać. Wielosezonowe też próbuje dyskredytować. Z tego punktu widzenia, warto zainwestować w zimowe " kapcie". Natura płata figle i nigdy nie wiadomo kiedy zaskoczy. Podwójne bezpieczeństwo teraz jest - zimówka chroni przed zimą i ubezpieczycielem

Do Qchar:

Do mucko1: No słyszałem u nas w Sandomingo też mrozi i śnieży

Ps. Pisał pisał i napisał no i dostał

Pisał, pisał, robił fotki i wypstrykał moto-blog dnia

Do Qchar:
Szczęściarz. U nas dziś w nocy ma być -12.

Do ebdrinker: Jest spoko rzeźba bieżnika jest super , lamilek sporo do wgryzania w śnieg Pozdrawiam

Do mucko1: To prawda Tak szczerze to zapomniałem o tej opcji już przepadło . Powiem Ci że za oknem trawa zielona

Osobiście uważam,że zimowe Hankooki świetnie się prezentują na alufelgach

Zawsze mówię - dobra guma to podstawa.

Czemu nie wziąłeś całorocznych? tym bardziej, że u Ciebie cieplej niż u nas.

Do OjciecTadeusz: Może i by mieli ale budżet już na więcej nie pozwalał

Do humvee5: U mnie wiosna i trawa za oknem zielona choć z rana chłodno 6 stopni jak dziś

Zacna oponka Cichszych nie mieli?

Zimy nie ma? U mnie biało jak w Tatrach

Do FranzMaurer: Auto na gwarancji także łapki w kieszeni mam

Zacząłeś inaczej niż zwykle .