Od paru dni zauważyłem, że w mym aniele giną kierunki tj. raz migną 2, 3 innym razem 8, by po chwili działać jak nowe. Na początku nie wiedziałem co jest tego przyczyną. Podejrzewałam organ wykonawczy tj. tzw krzyżak przy kierownicy i o mało co już go nie kupiłem. Jednak poszedłem po rozum do głowy i napisałem post na forum aWc, gdzie z pomocą przyszedł mi "leopard", który podpowiedział gdzie tkwi problem. Okazało się, że sprawcą ginących kierunków jest przerywacz, który znajduję się w wyłączniku świateł awaryjnych na środku deski rozdzielczej - taki patent koncernu.

Aby naprawić usterkę dowiedziałem się, że mam 2 wyjścia:
- naprawić samemu
- kupić nowy za ok. 150zł

Podjąłem się samodzielnej naprawy, jednak od razu napotkałem problem jak to cholerstwo wyjąć I tak i tak i nie chciało wyjść. Nie siłowałem się z nim aby jednocześnie próbując coś naprawić nie rozwalić czegoś drugiego. Znów poszedłem po rozum i wyszukałem w necie i znalazłem wszystko co chciałem. Potrzebne były 2 małe, płaskie śrubokręty i moje 2 sprawne ręce. Całość potrwała ok. 10min. Założyłem z powrotem i mogę powiedzieć 150zł mam w kieszeni.

"leopardowi" już raz podziękowałem na forum ale tu i teraz robię to raz jeszcze - DZIĘKI

Jeśli ktoś z Was będzie miał podobny problem poniżej podaję link do instrukcji jak wyjąć wyłącznik. Powodzenia, mi się udało

http://surowy.studentlive.pl/audi/kierunki.doc