Dzisiaj wycieczki nie będzie, mój mechanik zadzwonił, że pracuje i może mi olej w Almerce wymienić. Rano - przerażenie, Kolejny desant ptaszysk : ( czyli po drodze na automatyczną myjnię ręczną, wrzucone 15zeta (piana aktywna, mycie proszkiem, spłukiwanie, woskowanie, nabłyszczanie). Praktycznie mam gdzie to sam zrobić, swoim KARCHEREM ale nie chciało mi się.

Olej w końcu sam wymieniłem, Romek zanim dojechał na warsztat, przyjął inne dwa auta na szybki serwis czegoś tam. Akurat mam taki układ z chlopakiem, przebieram się, korzystam z jego kanału, nic za to nie płacę.

Almerka już zalana świeżym olejem CASTROL MAGNATEC EDGE 5W40 przy przebiegu 180.020km, następny serwis za rok lub przy 188.000km.