Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Chrysler 300M eMka
»
Malowanie autka cz.3 - koniec na 2017
Wpis w blogu auta
Chrysler 300M
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1688 razy
Data wydarzenia: 20.10.2017
Malowanie autka cz.3 - koniec na 2017
Kategoria: zmiany w aucie
zabrakło czasu i pogody na coś więcej
bo niestety robione wszystko pod chmurką
w przyszłym roku jeszcze zobaczę , ale będę chciał na działce zrobić prowizoryczną lakiernię (szkielet z drewna i okrycie bezbarwną folią ogrodową)
mam już wentylator który wyciągnie całe powietrze w 45sek , oświetlenie , oraz folię, potrzebny tylko czas i pogoda
plany na przyszły rok to poprawić wszelkie niedoróbki, pomalować auto całościowo (wnęki już mam) i dać z 2x3 warstwy bezbarwnego, by uzyskać większą głębię , a do tego tym razem użyję lepszego bezbarwnego
mam 2 swoje autka tak zrobić
a tu jak widać malowanko, poprawki szpachle itp...
polerka , niestety tylko zdążyłem zeszlifować i step 1 z4 + wosk/ lub ceramika (ale to za rok)
ale już przy 1 step'ie zjechałem całą twardą gąbkę
i efekt końcowy roku 2017
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
53
komentarze
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

A myślałem że juz nic mnie w życiu nie zdziwi.
No to pracowite lato miałeś.
Do speedi: nie chciało mi się przed i wielki strach że się spartoli, ale w trakcie to fajna zabawa, szkoda tylko że na wariackich papierach, tzn. duży pośpiech by wykorzystać dobrą pogodę, bo niestety trochę elementów musiałem powtórzyć, bo np. (dosłownie) 30-60sek popadał deszczyk 5-10min po malowaniu zderzaka tylnego i cała robota na marne
Do SzarnaMamba: używałem szybkiego lakieru bezbarwnego po 1h można było delikatnie dotykać, w 2h już był całkowicie suchy, (przy temp ok 15-20stC), poza tym brałem to pod uwagę i dlatego był polerowany (zeszlifowany)
Do niki129: j/w. trochę się przykleiło, ale myślałem że będzie gorzej , tak czy inaczej i tak miała być poprawka w 2018 , ale już w "lakierni"
a jak z drobinkami i całym zewnętrznym syfem?