Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Chrysler 300M eMka
»
Malowanie autka cz.3 - koniec na 2017
Wpis w blogu auta
Chrysler 300M
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1682 razy
Data wydarzenia: 20.10.2017
Malowanie autka cz.3 - koniec na 2017
Kategoria: zmiany w aucie
zabrakło czasu i pogody na coś więcej
bo niestety robione wszystko pod chmurką
w przyszłym roku jeszcze zobaczę , ale będę chciał na działce zrobić prowizoryczną lakiernię (szkielet z drewna i okrycie bezbarwną folią ogrodową)
mam już wentylator który wyciągnie całe powietrze w 45sek , oświetlenie , oraz folię, potrzebny tylko czas i pogoda
plany na przyszły rok to poprawić wszelkie niedoróbki, pomalować auto całościowo (wnęki już mam) i dać z 2x3 warstwy bezbarwnego, by uzyskać większą głębię , a do tego tym razem użyję lepszego bezbarwnego
mam 2 swoje autka tak zrobić
a tu jak widać malowanko, poprawki szpachle itp...
polerka , niestety tylko zdążyłem zeszlifować i step 1 z4 + wosk/ lub ceramika (ale to za rok)
ale już przy 1 step'ie zjechałem całą twardą gąbkę
i efekt końcowy roku 2017
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

A myślałem że juz nic mnie w życiu nie zdziwi.
No to pracowite lato miałeś.
Do speedi: nie chciało mi się przed i wielki strach że się spartoli, ale w trakcie to fajna zabawa, szkoda tylko że na wariackich papierach, tzn. duży pośpiech by wykorzystać dobrą pogodę, bo niestety trochę elementów musiałem powtórzyć, bo np. (dosłownie) 30-60sek popadał deszczyk 5-10min po malowaniu zderzaka tylnego i cała robota na marne
Do SzarnaMamba: używałem szybkiego lakieru bezbarwnego po 1h można było delikatnie dotykać, w 2h już był całkowicie suchy, (przy temp ok 15-20stC), poza tym brałem to pod uwagę i dlatego był polerowany (zeszlifowany)
Do niki129: j/w. trochę się przykleiło, ale myślałem że będzie gorzej , tak czy inaczej i tak miała być poprawka w 2018 , ale już w "lakierni"
a jak z drobinkami i całym zewnętrznym syfem?