Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MarcinGP » Ku przestrodze: Renault Clio 1.2







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MarcinGP
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1157 razy
Data wydarzenia: 21.04.2011
Ku przestrodze: Renault Clio 1.2
Kategoria: inne
[wpis z odzysku]

21.04.2011
(Mimo że dłuuuuugie to warto przeczytać, co by się nie sparzyć) Ponieważ pojawiają się liczne komentarze odnośnie rzetelności i miarodajności "testu" nadmienię na wstępie, że wyrażone opinie są jedynie własnymi subiektywnymi odczuciami
trzech osób które miały za zadanie opisać przydatność auta w mojej firmie i tylko temu służą. Umieściłem opis na moim motoblogu tylko jako ciekawostkę. Wyrażający swoje opinie mieli na uwadze że auto jest jedynie małym i tanim toczydłem". Nie jest to test profesjonalny bo nie miał taki być.

W tym miesiącu testowałem auta firm kandydujących do wymiany floty w firmie. Planowany jest zakup około 100 szt. w różnych klasach. Dziś wstawiam pierwszy opis przesłany do dyrekcji. Oto on:

Auto testowe: Renault Clio, miejsc 5, silnik 1.2 (benzyna) 75KM

WRAŻENIA Z JAZDY i OGÓLNA OCENA ----- NEGATYWNA

Zalety:
1. Wyposażenie: klimatyzacja (manualna), radio, komputer, elektryczne szyby przednie, centralny zamek, regulowana kierownica (w jednej płaszczyźnie).
2. Estetyka i "design" wnętrza (wizualnie) na przyzwoitym poziomie
3. Poprawna skuteczność hamulcy
4. Przy tym rozmiarze auta spora pojemność bagażnika.

Wady:
1. Jakość materiałów, głównie plastików, poniżej oczekiwań. (twarde i niemiłe w dotyku oraz sprawiają wrażenie, że "skrzypienie" na nierównościach będzie tylko kwestią czasu -

krótkiego czasu)
2. Pojemność i moc silnika jest całkowicie niewystarczająca.
3. Auto po włączeniu klimatyzacji przestaje przyspieszać. Efekt ten jest bardzo odczuwalny nawet przy spokojnej jeździe.
4. Całkowicie nieakceptowalny (realny) poziom spalania 8l na 100km w mieście bez włączonej klimatyzacji. (przy silniku 1.2!!!!!!!)
5. Bardzo głośno w środku szczególnie przy szybszej jeździe powyżej 70km/h.
6. Próba jazdy ekonomicznej zgodnej z zainstalowanym systemem "ECO2" w czasie jazdy w mieście powoduje ciągłą konieczność zmieniania biegów (praktycznie bez przerwy - kolejny bieg trzeba wrzucać już przy 2000 obr/min). Bieg 5 zgodnie z zaleceniami tegoż systemu powinien być załączany już przy 60 km/h. (@#$%^)
7. Skrzynia biegów jest głośna i mocno "haczy" przy zmianie przełożeń. Bardzo słabo wyczuwalna i czasami trzeba "szukać" biegu. Zdarzało się że przy hamowaniu i jednoczesnej próbie redukcji biegu na niższy (najczęściej z trzeciego). Bieg nie pozwalał się rozłączyć.
8. Zbyt miękkie zawieszenie powodujące odczucie niestabilności auta.
9. Przy jeździe na łuku drogi w przypadku wystąpienia nawet drobnych nierówności trzeba mocno zwalniać ponieważ auto zaczyna "myszkować" po drodze. Ma tendencję do zbaczania na zewnątrz zakrętu. Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie ponieważ budzi obawy o bezpieczeństwo kierującego
10. Bardzo trudno mi było znaleźć optymalną pozycje za kierownicą. Mam wrażenie, że przyczyną jest profil siedziska fotela - zbyt wysoko zakończona przednia krawędź.
11. Zbyt mało miejsca na nogi dla pasażerów tylnej kanapy (przyczyną jest spory rozmiar bagażnika jak na ten segment)

Podsumowując:

Auto całkowicie nie spełniło moich oczekiwań. Odniosłem wrażenie, że technologicznie jest przynajmniej kilka lat do tyłu w stosunku do aut, które znam. Najbardziej moje zastrzeżenia budzi fakt bardzo złej trakcji i właściwości jezdnych (obawa o bezpieczeństwo) oraz całkowicie niewystarczający silnik. Sprawy wyglądu (wewnątrz i z zewnątrz) nie poruszam gdyż jest to rzecz gustu. Nadmienię tylko że auto jest bardzo "damskie" i mało reprezentacyjne w przypadku mężczyzny. Obecnie jeżdżę 4 letnim Oplem Corsa D z silnikiem 1.2 (benzyna) czyli podobnym, który ma przejechane około 82000km, a mimo przebiegu znacznie lepiej i pewniej zachowuje się na drodze. Jakość wykonania też jest na dużo wyższym poziomie w stosunku do testowanego egzemplarza.

============================================================
Moi koledzy z działu też mieli tę wątpliwą przyjemność testowania tegoż auta. Oto również ich opinie (szt. 2):
============================================================
Marcin

Wady:
1. Moim zdaniem największą wadą tego samochodu jest spalanie paliwa. Od 9 do 10 litrów na 100 km to jak na ten klasę samochodu bardzo dużo (segment A). Na myśl przychodzi mi tylko porównanie do alkoholika. Wlewać, wlewać, bo jestem na głodzie
2. Niewygodne siedzenia, na dłuższą metę bolą plecy.
3. Auto jest pięcio-osobowe, ale dorosłe osoby mogą siedzieć tylko z przodu. Siedząc na tylnej kanapie dotyka się kolanami do przednich foteli.
4. Bardzo uciążliwa jazda w trybie eco. Nie wiem czy to specjalnie tak zrobili, ale jeżdżąc tym samochodem non stop trzeba wachlować dźwignią zmiany biegów (dosłownie!!!). A jak będę jechał z kobietą to nawet jej za nóżkę nie będę mógł potrzymać, bo będę zajęty (taki drobny żarcik). Tak na poważnie to jedna wielka pomyłka z tym trybem, do tego głośna skrzynia biegów, strasznie charczy.
5. Samochód "rakieta" wyprzedzić można tylko :
- rowerzystów
- mopedy
- autobusy
- furmanki
Przyspieszenie w tym samochodzie, przepraszam ten samochód nie przyspiesza!!! Skandal!!! Chcąc szybko uciec ze skrzyżowania byłem przerażony,nie wiedziałem czy zdążę. A w tym czasie wrzucałem już 3 bieg!!! Dowiedziałem się przy okazji że Warszawie istnieje takie coś jak zielona fala. Ponieważ samochód rozpędza się tak wolno, że światła zdążają się przełączyć na ZIELONE :D
6. Zaczęło coś skrzypieć, chyba jakiś plastik. Ale nie zdarzyło się to drugi raz.
7. Bardzo dobre nagłośnienie w samochodzie wytłumia ryczący silnik. Polecam utwory techno lub ostry rock. Im więcej basu lub perkusji, tym przyjemniej się jedzie Zalety:
1. Całkiem spory bagażnik jak na ta klasę samochodu (głęboki).
2. Czytelne zegary, dobre radio i nagłośnienie, komputer pokładowy, elektryczne szyby, centralny zamek.
3. Klimatyzacja - manualna ale jest. Dla mnie kolosalny plus
4. Wspomaganie kierownicy - kolejny duży plus.
5. Właściwości jezdne - w porównaniu do mojego Getza muszę przyznać o wiele lepsze, chociaż wady są.
6. Hamulce - poprawne
7. Estetyka samochodu ogólnie dobra, twarde plastiki ale da się przyzwyczaić.
Na pewno zaletą testowania samochodu jest to że w prezencie zostałem obdarowany pendrivem, małym samochodzikem formuły 1 (resorak) i czapką z daszkiem z nadrukowanym autografem Roberta Kubicy. WYPAS!!!

============================================================
Piotrek

Wady:
1. nie znalazłem właściwej pozycji za kierownicą:
- krótkie siedzisko - bolą uda/stopy przy wysprzęglaniu
- konsola środkowa uderza w kolano
- zbyt wąskie siedzenia (plecy)
- niewygodne siedzenia
- z tyłu należy usunąć zagłówek ,żeby normalnie usiąść

2. silnik 1,2 jest zbyt mały
- auto nie ma mocy i przyśpiesza bardzo słabo
- jest głośny już pow. 60 km/godz
- nie jest elastyczny - trzeba często zmieniać biegi (zwłaszcza na światłach)
- przy włączonej klimatyzacji autobusy wyprzedzają
- sporo pali - komputer wskazywał 9 l/100 km

3. skrzynia biegów jest nieprecyzyjna, problemy z wrzucaniem 1 i 3 biegu
4. twarde i skrzypiące plastiki

Zalety:
1 czytelny wyświetlacz prędkości
2 dobre głośniki/radio, sterowanie z kolumny kierownicy
3 dobra widoczność (duża szyba, wysoko się siedzi - chociaż niewygodnie)
4 wspomaganie kierownicy !!!

podsumowując: MASAKRA !!
Ostatnia aktualizacja: 11.11.2013 10:22:27
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: My byliśmy z polskiej, prywatnej firmy przejętej przez Japończyków. Oni przyzwyczajeni do korporacji chodzili jak zegareczki (Polacy, Angole i Holendrzy też), a my przyzwyczajeni do walki o swoje i wykłócania się o każdą rzecz tam rządziliśmy po fuzji. Robiliśmy co chcieliśmy. Dla nich prezes to był ktoś kogo się słucha i nie podskakuje. Dla nas to był po prostu szef, szefuńcio, prezesuńcio, tatuś i tatuńcio (tak do niego mówiliśmy wprost), z którym prowadziło się dyskusje, a przy każdej okazji razem % piło. Dla tamtych to było niepojęte. Bezpośredniość i luz w obejściu i kontaktach to było coś powyżej ich zdolności postrzegania świata.
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: [hihi]
Brawo 😂👏👏
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: Fajnie się rozpisaliśmy wtedy, nie?
To do zarządu poszło i to z nazwiskami autorów.
Bezczelność nasza była wręcz nie do ogarnięcia.
Dodano: 3 lata temu
O ruk..ola
Dodano: 11 lat temu
Do gregbun: Masz 100% racji. Wszędzie teraz "liczą" finansowe za i przeciw więc mamy to co mamy. Rządzą księgowi. Już nie wspomnę o "postarzaniu" sprzętu bo to już norma. Obejrzyj "zmowa żarówkowa" na YT.
Dodano: 11 lat temu
koszt wytworzenia takiej renówki to realnie ok 4 tys. zł-to czego mozna sie spodziewac bo takim chłamie?przeciez po kilku miesiacach wiekszosc aut zacznie sie rozpadac-koncern to wie,ale wykalkulowali-ze czesc emerytów robi po 3 tys rocznie to dociagna do konca gwarancji,czesc skończy na drzewach w wypadkach-czesc ludzi zrezygnuje z roszczeń i wepchnie szajs do rowu-a tylko czesc bedzie walczyła o swoje ze zostali oszukani-nawet jesliby tej czesci wypłacili zwrot kasy to i tak sa potezne sumy do przodu-teraz cały świat tak robi-wpycha klientowi gów-no i liczy ze klient odpusci z bezsilnosci...ostatnio kupiłem myjke karchera-wcale nie taką najtańsza bo ok 1500 zł na potrzeby domowe-mycie aut,polbruku,narzedzi itp-po piątym użyciu pęka aluminiowy korpus -oddaje na gwarancji a oni wmawiają mi ze zostawiłem myjke na mrozie i lód rozsadził....po kilku tygodniowej wojnie -wyzwiskach i zastraszaniu własciciela serwisu-oddali nową-dla swietego spokoju chyba...no i tak ze wszystkimteraz
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: 150 tys. faktycznie nieźle ich szarpnęło.
Wychodzi iż ktoś kto był za to odpowiedzialny nie wiedział ile kilometrów rocznie jeżdżą auta w firmie. pewnie gdyby od razu ustalili odpowiednie limity wyszło by znacznie taniej.
Jak to mówią chytry dwa razy traci.
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003: Bo my "G" do powiedzenia mamy jak księgowość wtrąci swoje 3 grosze. Ale ponoszą konsekwencje podpisywanych umów bo na moją Francę był limit 20 000 km rocznie. Ja 40 000 km miałem po roku i sporo z użytkowników również. Firma dostała na początku roku "wyrównującą" opłatę za nad-kilometry w wysokości ponad 150 000 pln netto. Niezłe co? Ktoś zaakceptował nierealne warunki kontraktu. Ból tyłka jest teraz bo zamieniają auta między użytkownikami. Ci co mają najmniej zamieniają się autami z tymi co mają najwięcej. Dla mnie całe szczęście (a może pech) już nie starczyło na wymianę. Przynajmniej mam zło znane, a nie nowe ;-)
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: To co kupił jarek chyba jednak trochę lepsze, choć nie wiem którą wersje silnika do testów dostaliście ;)
Clio I ważyło jakieś 800 kg, obecne 1100 jak dostaliście wersje 65KM to wychodzi gorzej ;)
Fajne opisy daliście, coś słabo firma wzięła je pod uwagę skoro jednak część floty została w nie wyposażona ;)
Dodano: 11 lat temu
Do Crazy_Wolf: Dlatego mu napisałem, że badziewie kupił [smiech2]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Jarek i tak kupił Clio, chyba nie czytał tego wpisu.
Dodano: 11 lat temu
Do rekord5: Tak myślałem... Pewnie pomyślą, że zwariowałem [smiech2]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Na pewno nie odmowia
Dodano: 11 lat temu
Do rekord5: [up] O tak! Półtora raza masa w górę, a silnik z 1.2 na 1.6. Nie wiem czy to mocniejsze. Moim zdaniem jest podobnie z osiągami, a może nawet gorzej [smiech2] Jest kilka tych Clio u mnie to może pożyczę, od któregoś z chłopaków na jeden dzień, żeby porównać. Na pewno nie odmówią takiej zamiany np. na jeden weekend [rotfl]
Dodano: 11 lat temu
Masz wreszcie powody by cieszyc sie z tego ze dostales jednak cos wiekszego i mocniejszego.
Dodano: 11 lat temu
Do kurcok: Jak chcesz się jej pozbyć to bardzo proszę [rotfl] Ubezpiecz ją wcześniej tylko dobrze [smiech2]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: czaje,ale w sumie taki malacz przydałby mi się dla kobity,trzeba będzie pomyśleć kiedy
Dodano: 11 lat temu
Do kurcok: Bardziej ten wpis jest dowcipem i trzeba to przez 10 podzielić i ubawiliśmy się pisząc nasze spostrzeżenia do łez ;-)
Dodano: 11 lat temu
małe gówienko dobre po miescie polatać[car]
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2 komentarze
Dodano: 6 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
6 komentarzy
Dodano: 13 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
72 komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl