Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
Kłopoty ze sprzęgłem - epilog.
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 858 razy
Data wydarzenia: 30.01.2017
Kłopoty ze sprzęgłem - epilog.
Kategoria: serwis
W ostatnich wpisach przybliżyłem Wam historię uwania sprzęgła podczas jazdy i użerania się z niekompetentnym serwisem, pod którym auto akurat miało czelność mi się rozkraczyć
Podczas ostatniej wizyty w serwisie Auto-Wak na ul. Śliwki 13b w Gliwicach wykazałem im podczas jazdy próbnej że łożysko sprzęgła niewłaściwie pracuje, non stop chrobocząc i bucząc, także podczas zmieniania biegów przy wyższych prędkościach. Pojechałem z szefem warszatatu do mojego zaprzyjaźnionego serwisu Opla w innej części miasta, tam fachowcy od niemieckiej marki pokazali, że faktycznie łożysko jest niehalo i nie powinno tak się dziać, poza tym należy to natychmiast naprawić, bo może się taki stan rzeczy pogorszyć w każdej chwili.
Postanowiłem nie wykorzystać gwarancji serwisowej w nieporadnym serwisie i końcowe szlify zleciłem serwisowi Opla właśnie. Dzisiaj dłubano przy tym prawie 8h, ale doszli do tego o co chodziło.
Otóż wyjęte łożysko owszem, było nowe, ale... niepasujące do reszty komplety sprzęgła. Wszystkie inne elementy układu były firmy Sachs, a łożysko jakiś totalny no-name bez nazwy producenta wyłtoczonej na części. Po wymianie na oryginalną część wszystko wróciło do normy, biegi zmienia się jednym palcem, a łożysko nie wydaje żadnych dźwięków.
Koszt takiej przyjemności? 200 zł, w tym ponad 60 zł za samo łożysko. Warto jednak wszystko serwisować w jednym warsztacie, bo dostaje się upusty na robociznę
Pojechałem z wyjętym niewłaściwym łożyskiem do poprzedniego warsztatu i pokazałem im, co za dziwny chłam mi wcisnęli na siłę. Co najlepsze, sam właściciel firmy nie umiał się wyłtumaczyć, dlaczego łożysko było nie z kompletu firmy Sachs. Po dłuższej dyskusji oddał mi 100 zł z własnej kieszeni mówiąc, że zwraca koszt oby łożysk, a za robociznę w Oplu nie może już wyłożyć. Trudno, ważne, że część pieniędzy została odzyskana
Tym samym rozdział pt. "Sprzęgło" mogę zamknąć aż do naturalnej śmierci auta, bowiem wątpię by sama buda przetrwała dłużej niż ten nowy, wsadzony element
Przy okazji ostatnich mrozów zauważyłem, że co któreś odpalenie silnika skutkuje dławieniem i muszę gazować motor by normalnie odpalił. Nie wiem od czego to zależy, raz wszystko normalnie działa, raz tak cuduje. Wina świec zapłonowych, cewki, rozrusznika? Jak myślicie?
Póki co na razie i tak nie chcę tego dotykać, zacznę się tym zajmować jak będę mieć w końcu więcej czasu.
Oby już teraz jazda była bezawaryjna
Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
49
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

W obu kwestiach
Przesadzają, choć szacunek za racjonalne podejście
Biały to młodzieniaszek w porównaniu do Białego Strucla
Nie znasz - bo to coś w rodzaju przyśpiewek ludowych
Czyżby pojawił się kolor na tkaninie karoserii?
A za co, za co
Otóż to - auto śmiga i to najważniejsze w tym przypadku
Do ANNA83: rozpieszczanie klienta to-to też nie było
Jest taka piosenka gdzie śpiewają - "robote wziołeś, ale spoprołeś"
Precz z łapami partacze od mojego autka i nie tylko
A jednak udało Ci się coś ugrać Twoimi kartami