Hej,

Jak co roku - przegląd trzeba zrobić. Wybrałam się o godz. 9 do pobliskiego SKP przy Auto Żoliborz na warszawskich Bielanach. Ku mojemu zaskoczeniu SKP zamknięte na przysłowiowe cztery kłódki. 🙄

A myślałam, że przy okazji załapię się na mycie gratis.

No nic, no to szybka akcja. Google maps i wybieram najbliższe SKP - 8 min jazdy od tego przy którym byłam.

Dojeżdżam na miejsce i ku mojemu zaskoczeniu ląduje przy salonie Toyota Bielany. 😂
Za pierwszym razem przejechałam wjazd, kółko na rondzie przed Toyotą i osiągam cel podróży.

Mała kolejka i otwarte "wrota" SKP zdradzają, że czynne - uff. Kamień z serca, bo mam tydzień obsuwy w przeglądzie.

Swoje odstałam i w końcu przyszła moja kolej. Pan poprosił o dowód i wziął auto.

Ustawowe 99,00 zł trzeba było zapłacić w salonie Toyoty we wpłatomacie. Wpisałam kod zlecenia z dokumentu, który dał mi pan sprawdzający, potwierdziłam dane, karta przyłożona i 99,00 poleciało.

Gdy wróciłam, auto już było sprawdzone. 😳

Pięczątka podbita i można już spokojnie jeździć, uff. Szczerze, zawsze jak przychodzi czas przeglądu tego auta, to boję się że nie przejdzie. Że będą mieli za dużo zastrzeżeń i jak zwykle - miłe zaskoczenie. 😅

Po raz kolejny dziś spadł mi kamień z serca.

To by było na tyle.

No w końcu chyba się udało dodać zdjęcia