Do damian88max: bo w zimie jest gaz zimowy a w lecie jest gaz letni

Do mucko1: U nas polikwidowali już wszystkie Bliskie, więc do Bliskiej mam daleko!

Do Egontar:
Piotrek, spróbuj na "Bliskiej" to też "Orlen"

Do damian88max:
Ja jeżdżę cały czas bez klimy, bo jej po prostu w Lanosie nie mam
A może tak żartując, Twoje auto lubi zimę? Nie wiem? widocznie taki jego urok

Do MARIUSZ2:
O nie, może źle to ująłem, nie chodziło mi o żaden plagiat, po prostu takie są fakty i dlatego nasze wpisy są podobne

Gdy przedobrzymy z oktanami paliwa 95/98 komputer ciągnie wyprzedzenie zaplonu by znależć punkt spalania stukowego i zrobić korektę.Efekt zmiejszona dynamika, zwiekszone spalanie, nieprzyjemna praca silnika.Po co doplacać do paliwa, z reguły na klapce wlewu paliwa jest to, czego nasze auto sobie życzy.

Do Egontar: nie do kazdego silnika nadają się te lepsze paliwa chociaz jajak w tico tankowałem 98 na BP to robilem od 20 do 30km wiecej na baku wiec wychodzilo na zero

Do mucko1: moze ale nie koniecznie wiesz czemu? po 1 ja jeżdze trasy po 70km średnio tankuje co 300km max moge kolo 400km zrobic na zbiorniku. po 2 sugeruje się tym co wylicza mi tutaj w statystykach bo i tutaj założenie jest ze 10% robie na benzynie. po 3 no w zimie to jezdzi sie bez klimy;p

Powiem tak. Mam Citroena C4 Picasso z FAP, którego serwisuję w ASO. Jak do tej pory nie mogę złego słowa powiedzieć o ASO. Ale nie w tym rzecz. Kiedyś byłem na przeglądzie, chyba po 180tys.km. Oczywiście panowie zrobili test komputerowy silnika, gdzie wyszło, że na jednym pompowtryskiwaczu jest wyprzedzenie większe niż powinno, ale oczywiście zostało to skorygowane! Potem pan zrobił sprawdzenie poprzez kalibracje (ilość paliwa po pompowtryskiwaczu w jednostce czasu). Ale to też nie oto chodzi.
Pierwsze słowa mechaników jakie padły po moim przyjeździe brzmiały: panie gdzie do cholery pan tankuje paliwo? Jakież było moje zdziwienie, kiedy się dowiedziałem, że paliwo jest pełne biokomponentów.... Oczywiście polecono mi zmianę stacji, na której tankuję! A tankowałem na ORLENIE Vervę ON po 6,05zl/l. Nigdy więcej!

Do mucko1:Niestety nie sugerowałem się Twoim wpisem,choć przeczytałem go z zainteresowaniem.Sprzedawcy "dbają"byśmy w okresie zimy używali dobrego LPG, w Przeciwnym razie ich dystrybutor zamarznie, a my staniemy podczas próby jazdy na LPG.Latem producenci mieszają tańszy z droższym,który i tak nasze auto połknie bez zauważalnych różnic w jego zużyciu i dynamice.

Do MARIUSZ2:
No właśnie, piszesz tak jak ja parę wpisów niżej, czy też podobnie Dzieje się tak dlatego, ponieważ mają różną temperaturę wrzenia (propan -42° a butan tylko -1°C) ten drugi może zalegać aż do wiosny Na koniec zimy okazuje się, że coraz mniej wchodzi nam do zbiornika no chyba, że tankujemy na "dobrej" stacji. Ważny też jest spopsób ssania ze zbiornika paliwa, ale na to nie mamy wpływu.

Do damian88max:
A to ciekawe?.......wiesz co? wydaje mi się, że przyczyną może być to, że zimą dlużej jeździmy na pb zanim się przełączy na lpg. U mnie, aby z pb przełączyło się na lpg muszą być spełnione dwie rzeczy - temperatura płynu chłodzącego minimum 40°C i 2000 obrotów kaszlaka. Zimą muszę przejechać ze 2 km abym osiągnoł taką temperaturę, w upał 300-500m. To może być ta różnica. Ja aby sobie to poprawić, opatuliłem parownik nienasiąkliwą gąbką, wtedy parownik nie wychładza mi się od powietrza chłodzącego silnik i przełączanie następuje troszkę szybciej. Mam do pracy tylko 8 km i każda setka metrów się liczy

Gaz LPG to Propan i Butan różnie mieszane w zależności od temperatury zewnętrznej Ten lepszy daje buta autu i zużywasz go mniej/bardziej wydajny i energetyczny/drugi to wypełniacz zbiornika, w niskich temperaturach ganiasz na lepszym ,a gorszej jakości zostaje na przyszłe lato jak dotrwasz lub nie zaniczyści układu zasilania.

Do mucko1: no moze byc i tak ale mam wrazenie ze w zimie jest lepszy gaz spalanie wychodzi mi o 1-2l gazu mniej na 100

Do damian88max:
Nie wiem czy na wszystkich shelach jest tak samo, ale na tej koło mnie jak zatankuję gaaz do pełna, to tak jak normalnie w mieście na zbiorniku śmigam 300 km, to na tym 320-330 km. Jednak zawsze u nich gaz kosztuje około 10 gr więcej za litr. Sądzę że mogą mieć inną proporsję propanu do butanu, jeden z nich jest bardziej kaloryczny i przez to cena jego jest większa, ale i dalej pojedziemy. W większości przypadków tankuje jednak na BP, jakoś się tak przyzwyczaiłem. Miałem pewne obiekcje gdy usłyszałem, że BP zostało sprzedane ruskim.

Do mucko1: tak tez mysle dlatego teraz nei ryzykuje zawsze na bp chociaz na arge tez maja wporzadku gaz. szczeze przyznam ze nigdy nie tankowałem gazu na Orlenie ale oni raczej tez powinni dobra jakośc trzymac no chyba ze to stacja franczyzowa to moze byc gorzej ale to kazda w takiej formie moze ciulac

Do damian88max:
To był zonk, a raczej jakaś mieszanka wątpliwej jakości

ja tankuje w zasadzie tylko na BP, raz zatankowalem na lotosie gaz to auto jak byy straciło polowę mocy nie dało się nim jechac nie wiem co to bylo....

Ja mogę polecić paliwa na stacjach w Skandynawii Tam wiele lat pracowałem i tam woziłem paliwa

LPG tankuję na LOTOS lub ORLEN i muszę stwierdzić że ten z Orlenu jest gorszy - auto gorzej przyśpiesza, potrafi szarpać i nie ma takiej kultury pracy. Zdecydowanie polecam LOTOS bo wykazuje się lepszymi właściwościami oraz mniejszym (około 0,5-1 litra na 100 km) zużyciem paliwa.

Do grzesio70: BP Bardzo Lubie Jest OK często tankuje i jest ok

Do lila40: Potwierdzam, omijam Orlen szerokim łukiem. Tylko BP i Shell.

U mnie kilkanaście stacji paliw obsługiwanych przez kilku dostawców, kilka sieciówek i paru sprzedawców indywidualnych.Jakość paliwa porównywalna, chyba, że któremuś sprzedawcy wpadnie do głowy "uszlachetnienie" paliwka, a w tedy i stary dizel padnie.

Do rekord5: Paliwo zdecydowanie tańsze niż na granicy na Orlenie i kolejek nie ma.

Do luckyboy: Ja też jadąc do i z Niemiec zawsze zjeżdżam z A2 by tam zatankować,trochę odpocząć,fajne miejsce i bardzo blisko autostrady.

Ja osobiście nie widzę, różnic między paliwami różnych marek. Ja najczęściej tankuje na BP bo mam najbliżej.

Orleny, a co?

Najlepsza stacja to Lotos w Boczowie, bo mają tam dobrą grochówkę, czysty kibel i miłą obsługę Kawa, hotdogi i zapiekanki najlepsze na Orlenie. Na temat paliwa nie wypowiem się, bo nie widzę różnicy Zwykły diesel pieni się zbyt mocno na wszystkich stacjach. Za granicą zwykły pieni się jak u nas paliwo premium.

Shella polecam. Moja Pchła po jeździe na orlenowskim paliwie zrobiła się mułowata, choć ty ją na sznurku ciągnij. Na paliwie z Shella jeździ dużo lepiej i na takiej samej ilości paliwa przejedzie więcej km.

Mógłbyś coś więcej powiedzieć na temat jakości? Skąd wiesz, że spełnia normy? Jest testowane przy Ciebie?

Nie pije tym do Ciebie tylko mógłbyś nieco więcej informacji zawrzeć w tym poście, a sam też tankuję cały czas na Orlenie.