Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Daewoo Nubira trumna
»
Jak zapowiedziałem ,tak zrobiłem.Progi wymienione.
Wpis w blogu auta
Daewoo Nubira
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 7460 razy
Data wydarzenia: 25.06.2014
Jak zapowiedziałem ,tak zrobiłem.Progi wymienione.
Kategoria: zmiany w aucie
Artysta od którego kupiłem auto,chcąc ukryć wady zastosował metodę piankowania progów i pomalował zewnętrznie.
Wiadomo że takich rzeczy nie da się ukryć i wyjdzie po pewnym czasie to po pierwsze. Po drugie to ja o nich wiedziałem od początku i to właśnie ich stan stał się powodem do wynegocjowania niższej ceny.
Kupiłem więc nowe progi wprost od producenta wraz z elementami wzmocnień wewnętrznych i dostałem jeszcze 10 % rabat.
Warunki co prawda mam ale że nie mam odpowiedniego sprzętu,poszukałem kogoś kto się tego podejmie i przyznam że trafiłem idealnie.[odrobina szczęścia w życiu-bezcenne]
Jako że podjąłem pracę i dorabiam do renty potrzebuję auto i tu powstał problem skrócenia terminu.Gość zaproponował że jak nie potrzebuję to mogę auto podstawić w sobotę. Tak zrobiłem a w ...poniedziałek piętnaście po 12 dostałem telefon że mogę odbierać.
Rewelacja. Pożyczone od brata auto użyłem tylko w poniedziałek.
Uregulowawszy rachunek,ruszyłem do garażu aby resztę czynności wykonać samodzielnie. Wiadomo że lubię podłubać przy aucie i kwestie wykończenia oraz co ważne zabezpieczenia przed korozją wziąłem na siebie.
Kupiłem kapitalny środek APP który jest masą woskową bardzo silnie działającym antykorozyjnie,tworząc trwałą i elastyczną powłokę.Do natrysku kupiłem też pistolet mając w garażu sprężarkę.Polski pistolet który ma odpowiednią dyszę i działa lepiej jak 100 jakichś chińskich "badziewii".
Po wcześniejszym "wyszpachlowaniu" obu stron i ich przeszlifowaniu,jednego dnia poszedł podkład a na drugi reszta.
Dziś około godziny 20:00 ,wyprostowałem się w krzyżu i poczułem nie tylko satysfakcję ale też pewność że wszystko poszło zgodnie z planem a progi wytrzymają bardzo długo.
Muszę naturalnie napisać coś o kosztach. Progi na obie strony kosztowały mnie 180 złotych. Blacharz swoją pracę wykonał za 400 złotych.Pozostałe materiały [papier ścierny,rozpuszczalnik] oraz wspomniany pistolet i preparat wraz z puszką czarnego akrylu to około 100 złotych.
Przyznam że w okresie poszukiwania wykonawcy,dzwoniąc do wielu ludzi,pytałem naturalnie o cenę. Pozwólcie jednak że o tym nawet nie wspomnę bo jak Polska długa i szeroka,tak też występują różnice. Myślę że jedno mogę napisać .Nie przepłaciłem.
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Ci którzy robią takie rzeczy przy autach ,raczej o tym nie piszą a mi żal odrobinę blacharza który napracował się przy wydłubywaniu pianki.Ale.Było ,minęło.Teraz zabierzemy się za coś co poprawi bezpieczeństwo.Mam na myśli hamulce z tyłu.Poszukam całego kompletu.
I wcale niedrogo Cię to kosztowało.