Do DaViNci: 102 KM ma jeszcze takiego pstryka "E" lub "S".Z racji wieku nie zależy mi na wyścigach a i ekonomia też ważna więc używam głównie "E".Ponadto ilość aut ruszających ze świateł skutecznie blokuje zapędy wciśnięcia gazu do oporu.Najważniejsze że podczas ostatniej eskapady ta "masa" spaliła zbiornik gazu [34 litry] na 345 kilometrach.Uważam że to dobry wynik.

Dobry poczciwy merolek , ciekaw jestem jak sobie radzi 102 KM w automacie z dość dużym autem

3maj się tej marki i tych roczników, mercedes skończył się na w124 ja mam beczółkę ( niestety w remoncie jeszcze ) i C klasę i uwierz, że dziadek lepiej daje sobie radę niż c klasa - komfort, bezpieczeństwo, nie mówiąc juz o tym, że panny za beczką sie oglądają - nawet przed remontem

Stary ale dobry Merc, autko z duszą, oceniam i pozdrawiam.

Do Lover: Dzięki.Tobie też powodzenia.Mam długi epizod związany z Oplem [jako pracownik] i przyznaję że przez jakiś czas używałem takiego jako służbowe.Służyło jako demo i doprawdy mile wspominam.Gość co je kupił zaraz założył gaz chcąc obniżyć koszty a te silniki wspaniale się do tego nadają.Pozdrawiam.

Auto z sercem
Zycze powodzenie w eksploatacji autka,szerokosci i bezawaryjnosci.

opis bardzo przypadł mi do gustu. Auto legenda no i niespotykane wnętrze.

W Twoich rękach, wróci do świetności.

Do hemod: To prawda.Kupując poczułem że to auto ma duszę a mi wystarczy cierpliwości aby się nim pobawić.No i zabawa trwa.Pozdrawiam serdecznie.

Ładny klasyk!

Do Gall88: Rzecz gustu,naturalnie.Auto przyprowadziłem z Poznania i na fotkach tego nawet nie pokazywali.Trudno skoro już tak było abym stawiał warunki.Komuś to się podobało,mi nie przeszkadza.Myślę że na jakimś złomowisku bez problemu za grosze można czymś zastąpić to co jest.Sypnęło ostatnio śniegiem ale to dla niego nie przeszkoda.Tak samo jak mróz.Wcześniej zadbałem o doglądnięcie pewnych miejsc.Niestety dalej nie mogę zdobyć "pstrykacza" do szyberka.Poniosło mnie kiedyś i otworzyłem ale zamknąc już się nie dał.Został zamknięty mechanicznie a elektryk stwierdził przyczynę."Pstrykacz" działa tylko w jedną stronę.Pogoda dotychczas otwieraniu nie sprzyja,więc jeszcze poczekam.Może coś znajdę.Wspaniałych świąt i pomyślności w 2011 roku.Pozdrawiam.

Do miroslaw998: No mi się akurat ta wersja nie za bardzo podoba. Chociaż na pewno się wyróżnia i stanowi widok niecodzienny. A jak ogólnie spisuje się merc?

Do Gall88: Witam.Nie a na początku też miałem taką obawę.Nie jestem też człowiekiem któremu pocą się dłonie jednak jako dodatek faktycznie jakoś wygląda.Taka była od początku,ma też gwiazdę więc postanowiłem nic nie zmieniać.

To były prawdziwe Mercedesy! Mercedesy przez duże M! Jedno z lepiej zbudowanych samochodów na świecie. Nie to co dzisiejsze żenujące mercedesiki. Właśnie się dowiedziałem że w mojej A- klasie do wymiany kwalifikuje się przekładnia kierownicza. I to po przebiegu 98 tys. km :/

Ciekawie wygląda ta kierownica... Jaka jest w dotyku? nie ślizga się za bardzo?

Pojawi się może więcej fotek? coś ze środka?

Do Gall88: Dziękuję i wzajemnie.Myślę że za jakieś dwa miesiące będę mógł powiedzieć,to jest to co naprawdę chciałem.Był w fatalnych rękach ale "dopieszczę" go.Pozdrawiam.

Zdecydowanie dobry wybór. Od niedawna w sumie sam również posiadam merca. I takie same myśli nawiedzały moją głowę. Oby służył długo i wiernie

To tylko wytrwałości we wspólnym starzeniu się pozdrawiam

Do jaworznianin: Zgoda,autko zostało splądrowane.Zarówno w środku jak i na zewnątrz.Uwielbiam jednak "odwdzięczać się" za bezproblemową jazdę dlatego w najbliższym czasie fotki pozmieniam.Poczta i kurierzy dziś i jutro świętują a kilka rzeczy jest już zapewne w trasie.Dziś autko otrzymało nowe radio lecz z czterech głośników trzy są do wymiany.Też zostały podmienione.Rodzina nieoficjalnie nazywa mnie "konserwator zabytków".A ja nie zbieram znaczków czy widokówek.Trudno,lubię to.