Do rekord5:
No właśnie te 2 dyszki czasami robią różnicę.

Do piotrlct: Nie rozumiem ludzi którzy chcą zapłacić za to auto tyle kasy,przecież dokładając 20 tysięcy można mieć dobrze wyposażoną (wersja Comfort z dodatkami)nową Corollę z tym silnikiem,myślę że dla osoby dysponującej taką kwotą dołożenie tych dwóch dyszek to nie jest jakiś szczególny problem a nowa Corolla to w stosunku do poprzednika ogromny skok pod każdym względem.

Do piotrlct: Mały przebieg i udokumentowana historia to były główne argumenty które przekonały mnie do przejechania tysiąca kilometrów by kupić obecne autko.Miałem wybór między taką samą Camry w bliskiej odległości co prawda o rok starszą za 23 tys.z 200 tysiącami mil na liczniku a tą którą kupiłem z przebiegiem 53 tys.mil za 34,5 tys..Wolałem dopłacić i zrobić sobie wycieczkę w Bieszczady by mieć świeższe auto z ciekawą i pewną historią.

O kurŁa, drogo. Bardzo drogo :/

no to Ford jest jeszcze droższy- 'tanio' kupujesz ,drogo płacisz...

Do FranzMaurer: O forsie na to też można by powiedzieć:
"legenda" po 10 000 km przejechanych

Do piotrlct:
Wiem. Wszystkie japońskie marki u nas pretendują do bycia premium

Do yatsec:
Przerabiałem kiedyś temat na forum toyotaclub.org. Olej w Toyocie to temat na co najmniej 100 stron forum. Podobnie jest na forach Hondy czy Mazdy. Nie mniej jednak większość ludzi jest za olejem 0W20. Wiadomo, że największe zużycie silnika jest przy starcie. Kiedyś ktoś mówił, że jeden zimny start, to zużycie na poziomie kilkuset km w trasie.
Nie mniej jednak wolę się stosować do zaleceń producenta, który projektował ten silnik właśnie pod tego typu oleje. Podobne zalecenia stosuje Honda i Mazda. Dziwny jest dla mnie zapis, aby stosując olej 5W30 przy kolejnej wymianie wrócić do 0W20.

Do piotrlct: Ten wykres w książkach Toyoty od lat wprowadza w błąd bo pokazuje tylko dolną skalę a górną ucina dla wszystkich olejów podobnie. 5W30 ma trochę szerszy zakres niż 0W20 ale przede wszystkim jest na wykresie temperaturowym cały przesunięty trochę w prawo. 0W20 zachowuje dobre parametry w bardzo niskich temperaturach rzędu -35 stopni. 5W30 zaczyna się trochę później - w granicach -30. Różnica niewielka. W praktyce takie temperatury u nas od lat nie występują. Ciekawsza jest prawa strona wykresu, niestety u Toyoty ucięta. 0W20 i jego właściwa lepkość kończy się w granicach +20 a 5W30 o 10 stopni wyżej. Występują tu różnice w zależności od tabeli ale w górnym zakresie temperatur 5W30 jest stabilniejsze a takie temperatury w naszym klimacie goszczą częściej. Stąd też Toyota Motor Poland zaleca zalewanie 5W30 zamiast 0W20.
Podusmowując: parametrami się różnią zdecydowanie mniej niż ceną. Stosowanie 5W-30 w naszym klimacie wydaje mi się najbardziej rosądne.

Do FranzMaurer:
To nie tylko tak jest w Toyocie. Honda i Mazda są znacznie droższe w serwisowaniu.

Do piotrlct: póki nie dostaniesz tej kwoty na konto, nie chwal dnia...

Do MarcinGP:
ASO Toyoty niezmiennie kasuje jak za zboże . Drugą flotową Corollę z nimi przerabiam. No, ale jak to mówią - "legendarna niezawodność" musi kosztować

Do piotrlct: wniosek prosty. Auto zadbane z niskim przebiegiem swoje kosztuje

Do yatsec:
Tak zaleca instrukcja. 5W30 jest w tym przypadku alternatywą.
Olej 0W20 ma też o wiele szerszy zakres temperatur od 5W30.

https://www.oilclub.pl/index.php?threads/toyota-corolla-1-6-valvematic.953/

Ciekawe, że ściśle się trzymają specyfikacji 0W20. Rozmawiałem z dwoma serwisami ASO i mówili, że w naszym klimacie zamiast fabrycznego 0W20 leją 5W30.

Do MaArek77:
Mam już 3 kupców na nią, a jeden to co chwilą mi truje, żebym ją sprzedał
Cenę zaproponował 62 tys (54 tys jest obecnie wyceniona suma ubezpieczenia w AC w tej wersji wyposażenia, a na otomoto zadbane egzemplarze chodzą w okolicy 60 tys z tego rocznika)

Masakra, auto ma 4 lata, 32 tys km i juz 4 raz ASO skasowało właściciela.

kupiłbym ta toyotę nawet drożej i kilka tysięcy niż podobne w ogłoszeniach

Do MarcinGP: Auto chyba używane, tylko pewnie pierwszy przegląd po 30 kkm.

Do piotrlct: No chyba, że tak ale przyznasz, że to zdzierstwo. Mógłbyś dać identyczną listę "to do". co chcesz aby było wykonane i po stawkach godzinowych zapłaciłbyś mniej niż połowę

Do MarcinGP:
Filtr kabinowy został wymieniony we własnym zakresie.
Co do cen, są to ceny ściśle określone dla ASO dla każdej czynności i nic z tym nie zrobisz. Albo decydujesz się na to, albo nie. Proste. Obdzwoniłem 3 serwisy dookoła i wszędzie cena przeglądu po IV roku była podobna, więc wybrałem najbliższy miejsca zamieszkania.

1200 PLN za przegląd nieużywanego auta to sporo (przebieg 32 979 km i rocznik 2016). A filtr przeciwpyłkowy/kabinowy to gdzie?

Przy założeniu, że roboczogodzina w ASO to minimum 200 PLN więc koszt przeglądu po IV roku (787,20 PLN) to prawie 4h pracy, a trwało 1,5h więc za co resztę wzięli? Wyszło im ponad 500 PLN za godzinę. Ciekawe...