Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Bravo Thierrari
»
Intensywna eksploatacja i jej skutki ;)
Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1254 razy
Data wydarzenia: 03.12.2018
Intensywna eksploatacja i jej skutki ;)
Kategoria: serwis
Od ostatniego wpisu minęło jakieś 2,5 miesiąca, przybyło kolejnych 10 000 kilometrów w tym krótkim czasie. Było kilka dłuższych wyjazdów, jak do Bydgoszczy, Trójmiasta, w Bieszczady i w ostatni weekend do obwodu kaliningradzkiego.
Bravo dzielnie sobie radzi z taką wzmożoną eksploatacją i niebezpiecznie szybko przebieg zmierza do psychologicznej bariery sprzedaży, czyli 250 000 km
Niestety, nie bezusterkowo, ale weźmy pod uwagę, że mam do czynienia z już dziesięcioletnim autem. Dzisiaj zawiozłem auto do pobliskiego serwisu tu w Warszawie na wymianę oleju i filtrów (zrobiłem na poprzednim ponad 14 tysięcy (nie bijcie, nie było czasu szybciej wymienić) bez ubytku). Jedynie kilka dni temu będąc w domu dolałem jakieś pół butelki płynu chłodniczego, zapewne jego ubytek był związany z notorycznym używaniem klimatyzacji.
Mój egzemplarz dopadła najprawdopodobniej najbardziej typowa usterka tego modelu, czyli awaria aktywatorów dwustrefowego climatronika. Polega ona na zablokowaniu się klapki sterującej obiegiem powietrza do kabiny - w moim przypadku zapewne zacięła się na pozycji zamkniętej, gdyż notorycznie zaparowują mi szyby, odkąd temperatura zewnętrzna spadła poniżej zera st. C. Klima grzeje i chłodzi, ale ewidentnie na obiegu zamkniętym, bo nawet na najwyższym biegu jest to co najwyżej lekka bryza, a po bokach z nawiewów ledwo leci powietrze. Mam nadzieję, że zostanie to szybko rozwiązane (razem z wymianą filtra kabinowego, jeżdżenie po Śląsku i Warszawie nie sprzyja jego czystości), bo jazda z wiecznie zaparowanymi szybami od wewnątrz jest niebezpieczna i bardzo frustrująca.
Równie frustrujące jest też, że od zmiany opon na zimowe coś zaczęło mi mocno huczeć/buczeć pod podłogą. Według wulkanizatora nie jest to wina opon, bo mają jeszcze duży bieżnik, nie są wyząbkowane i zostały poprawnie wyważone, a dodatkowo jadąc nimi jakieś 200 km latem nic takiego się nie działo (kupiłem auto na zimówkach bez letnich). Skrzynię wykluczam, bo na luzie i z wciśniętym sprzęgłem również hałasuje. Moim zdaniem jedyne opcje to zużyte któreś z tylnych łożysk (możliwe, że je przeciążyłem podczas wojaży do Francji itd.), albo zrobiła się dziura w którejś części wydechu lub kolektora. Objawia się to buczącym, bardzo głośnym hałasem z największą głośnością przy ok. 60 km/h, najczęściej na 4tym biegu, a następnie w okolicy 90 km/h, niezależnie od wrzuconego biegu. Łomot jest tak męczący, że po wczorajszych ok. 550 km głowa mi prawie odpadła od tego buczenia :D
Dziś oddałem auto do seriwsu Boscha na Bielanach, mam nadzieję, że wszystkie usterki zostaną usunięte, bo będę potrzebować auta w najbliższych dniach nie tylko do celów rekreacyjnych, a z ww. usterkami nie da się normalnie funkcjonować. Jak odbiorę auto to dam znać jak się to zakończyło, co było przyczynami tych usterek i ile mnie ta zabawa kosztowała
Ps. Pierwsze mrozy w wykonaniu Bravo za płoty, w Rosji momentami rankami było -11 st. C i po odpowiednio długim zagrzewaniu świec żarowych auto odpalało od kopa. Akulumator też ma mniej niż rok, więc jeszcze pojeździ!
Pozdrawiam i życzę bezpiecznych przejazdów w zimowych warunkach
Thieru
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2018 12:05:37
Najnowsze blogi
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Dodano: 19 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Znaczy nie ma wyjścia musi dać radę.
Oby
Oj, drogo ten serwis wyniesie... Ale klima musi być sprawna, tak samo jak nawiewy, zwłaszcza zimą. Zachciało się komfortu, to trzeba płacić :D
No chyba, że masz to inaczej rozwiązane?
Co do zablokowanej klapki obiegu powietrza to usterkę te miałem w 2 lanciach i jednym fiacie. Tak więc fiat jest w tym konsekwentny....